Glapiński: NBP jest gotowe na postęp Rosji na froncie. "Gromadzimy rezerwy"
Adam Glapiński, prezes NBP. / fot. East NewsPodczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek, prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński, przekazał informację o utrzymaniu stóp procentowych na poziomie 5,75%. Glapiński podkreślił, że obecne działania NBP są adekwatne do sytuacji ekonomicznej, a inflacja utrzymuje się blisko wyznaczonego celu.
Inflacja w kwietniu 2,4 proc.
Adam Glapiński z optymizmem odnosił się do aktualnych wskaźników inflacyjnych. Zaznaczył, że w kwietniu, inflacja wyniosła 2,4%, co idealnie wpisuje się w cel inflacyjny NBP określony na poziomie 2,5%. Według prezesa, kontynuacja polityki opartej na wysokich realnych stopach procentowych pozwala na skuteczną walkę z inflacją. Prezes NBP wskazał również, że kluczowe jest monitorowanie inflacji bazowej, która pomija zmienne ceny takie jak energia.
- To nie jest moment, żeby luzować politykę. Kiedy ten moment nastąpi? Trudno powiedzieć. Od kilku konferencji powtarzamy za szefową Europejskiego Banku Centralnego, że nie zapowiadamy tego, co będzie - mówił prezes NBP.
Darowizna w najbliższej rodzinie w 2024 r. Zasady opodatkowania
Plan redukcji inflacji na przyszły rok? "Cuda się zdarzają" - mówi Adam Glapiński
W kontekście prognoz ekonomicznych, Adam Glapiński przedstawił pozytywne perspektywy wzrostu PKB dla Polski. Według jego relacji prognozy wskazują na wzrost gospodarczy na poziomie 3% w bieżącym roku i 3,7% w kolejnym, co powinno przyczynić się do dalszego zmniejszania luki VAT-owskiej. Prezes NBP podkreślił również, że Polska szybko dogania gospodarki zachodnie, co jest widoczne w prognozach porównujących PKB per capita z takimi krajami jak Hiszpania czy Włochy.
Jak relacjonuje Money.pl Adam Glapiński stwierdził, że na początku przyszłego roku inflacja może osiągnąć cel inflacyjny, a to może sprawić, że kwestia obniżek stóp pojawi się podczas obrad RPP - mówił szef NBP. - Cuda się zdarzają, może się zdarzyć jakiś negatywny element. Ale boimy się tych negatywnych - mówił.
Dariusz Żuk: Przestańmy traktować exity jako temat tabu!
Glapiński: NBP jest gotowe na postęp Rosji na froncie. "Gromadzimy rezerwy"
Podczas konferencji poruszono również temat przyszłości stóp procentowych. Glapiński zaznaczył, że obniżki stóp będą możliwe, gdy inflacja ustabilizuje się na poziomie celu NBP. Wyraził jednak ostrożność, podkreślając, że globalna niepewność, zwłaszcza związana z sytuacją na Ukrainie i napięciami na Bliskim Wschodzie, może wpłynąć na lokalne warunki ekonomiczne.
- Ja, jako reprezentant swojego pokolenia, bardzo silnie bym o wojnie w Ukrainie myślał. Co ja na ten temat myślę? Polsce nie grozi wojna na naszym terytorium. Polsce grozi to, że zachwieje się niepodległa Ukraina, że front zacznie przesuwać się w kierunku Dniepru. To zachwieje zaufaniem inwestorów do Polski - powiedział i zadeklarował, że NBP jest gotowy na taki rozwój sytuacji. - Gromadzimy ogromne rezerwy walutowe i ogromne rezerwy złota. Jeśli ktoś powątpiewał w ich sensowność, albo się nie zastanowił, albo źle życzy Polsce. Polska graniczy, z kim graniczy - mówił.
Dziwne zwierzenie Adama Glapińskiego "Raczkowałem w korytarzach NBP"
Co ciekawe prezes NBP odniósł się także do pracowników zarządzanej przez niego instytucji.
- Mamy też takich ekscentrycznych ludzi w banku, którzy wynoszą z banku różne sprawy na zewnątrz, rozdmuchują je i uczestniczą w nagonce na bank. Są pracownikami banku, a atakują go - zazczaczył.
W swoim stylu zaskoczył dziennikarzy zwierzeniem o jego głębokiej relacji z instytucją, którą zarządza. Oznajmił, że "jako dziecko raczkował po korytarzach NBP", gdyż jego ojciec był w nim zatrudniony.
Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu?
Na zakończenie konferencji, Adam Glapiński odpowiedział na pytania dziennikarzy, odnosząc się m.in. do roli NBP w stabilizacji systemu finansowego i przyszłości relacji z Ministerstwem Finansów. Zapewnił o dobrych relacjach między instytucjami oraz o gotowości banku centralnego na różne scenariusze ekonomiczne.
- Jesteśmy dużym, silnym krajem. Nam się należy miejsce przy stole wśród najważniejszych krajów - konkludował.
Według deklaracji członków rządu Koalicji 15 października Adam Galpiński ma stanąć przed Trybunałem Stanu, by odpowiedzieć na formułowane przeciwko niemu zarzuty związane z nieodpowiednim zarządzaniem NBP.