Czasy second handu
Wirtualne Gucci, fot. materiały prasoweJednak termin recommerce po raz pierwszy pojawił dopiero 10 lat później. Użył go ekonomista George F. Colony – założyciel Forrester Research - w odpowiedzi na pytanie o nowe trendy w wydatkach branży technologicznej. Dziś nazwa jest używana do określania firm, które zajmują się obrotem rzeczami z drugiej ręki; serwisów, które dają taką możliwość swoim użytkownikom; nieformalnej wymiany i handlu między zwykłymi ludźmi. Ogromny rozwój technik informatycznych sprawił, że recommerce w dużej mierze przeniósł się do sieci. Stale powstają więc nowe portale umożliwiające ich użytkownikom coraz łatwiejsze sprzedawanie i kupowanie rzeczy używanych, rozwijają się wielkie platformy zakupowe. Drugi obieg rzeczy kwitnie także na platformach społecznościowych. To kolejny przewrót kopernikański odbywający się tym razem pod hasłem: ,,Wstrzymać produkcję, ruszyć rzeczy”!
Więcej niż 3R
Z roku na rok zainteresowanie zero waste i zakupami z drugiej ręki bardzo szybko rośnie. Przyczynia się do tego z pewnością uwrażliwienie na proekologiczne myślenie i chęć przyczynienia się do walki z grożącą nam katastrofą klimatyczną. To wszystko – szczególnie w pokoleniu milenialsów - powoduje zmianę podejścia do handlu. Do znanych już haseł 3R: Reduce, Reuse, Recycle, dołączyły kolejne proekologiczne wyzwania: Rethink, Repurpose, Recover, Refuse. Co w tym kontekście oznaczają te angielskie słówka? Rethink, czyli myślenie o tym, czy dana rzecz jest nam rzeczywiście niezbędna. I do czego? Zakupy dokonywane pod wpływem impulsu, bez zastanowienia, zwykle nie są trafione i szybko lądują w śmietniku. Nie należy zatem ulegać reklamie i kolejnej głośnej premierze nowego sprzętu, lepiej zainwestować w ten, który przetrwa długie lata i będzie można w razie awarii go naprawić. To także preferowanie wyboru certyfikowanych produktów (Fairtrade, FairWear, OEKO-TEX). Skrajnym, ale bardzo ciekawym, przykładem takiego myślenia jest tzw. moda cyfrowa. Okazuje się, że aż 55 proc. klientów kupując odzież, kieruje się tylko tym, jak będą w niej prezentowali się w mediach społecznościowych. Stąd pomysł, aby „produkować” nie prawdziwe, lecz jedynie piękne wirtualne stroje. Taką odzież najchętniej sprzedają luksusowe marki. Na przykład Gucci za pokazanie się na zdjęciu w jego „cyfrowych butach” liczy sobie kilkadziesiąt dolarów. Mniej radykalne rozwiązanie oferuje polski startup – firma NAOKO. Daje ona swoim klientom możliwość samodzielnego zaprojektowania upragnionego ciucha. Takiego jaki naprawdę się im podoba i takiego, jakiego potrzebują. Produkcja jest więc indywidualnie adresowana, co oznacza zero zwrotów i niesprzedanych ubrań. Kolejne słówko repurpose wskazuje na obowiązek marki, która nie tylko powinna edukować swoich konsumentów na temat drugiego życia produktów, ale sama być wzorem i pokazywać przykładowo minimalizację odpadów poprodukcyjnych albo tych zwróconych ze sklepów. Kolejna polska firma 4F na swoich stoiskach w galeriach handlowych 10 dużych miast utworzyła strefy wear fair, w których można kupić używaną odzież tej marki. Jest zreperowana, odświeżona, wyczyszczona i ozonowana. Nie jest – co oczywiste - już nowa, ale za to znacznie tańsza niż te same rzeczy w nieskazitelnych i dziewiczych opakowaniach. Akcję pod hasłem „Świadoma szafa” prowadzi za to nowojorski dom mody Bergdorf Goodman, który wysyła swoje stylistki do apartamentów i rezydencji zamożnych klientek, aby doradziły im co warto sprzedać lub zreperować oraz odświeżyć. A w konsekwencji zostawić w swojej szafie i dalej nosić. Recover przywraca natomiast do łask punkty usługowe, znane przecież od zawsze, takie jak: szewc, krawiec czy introligator. Filozofia jest prosta: warto sprawdzić i postarać się naprawić ubranie, obuwie lub sprzęt AGD zamiast wszystko wyrzucić do kosza i kupić kolejny przedmiot. Preferowane powinno być oddziaływanie...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 8/2023 (95) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.