Buduj inteligentną organizację
dr Maciej Chrzanowski / Fot. materiały prasoweJak w organizacji wdrażać narzędzia sztucznej inteligencji?
Standardowo powinno się zaczynać od stworzenia tzw. mapy procesów. Najzwyczajniej w świecie, dobrze jest przeanalizować procesy, w jakich bierze udział każdy z pracowników, bez względu na dział, do którego należy. Chodzi tu nie tylko o zadania podopiecznych na poziomie strategicznym, ale również takie podstawowe czynności – w twoim przypadku może być np. tak, że 70 proc. czasu pracy poświęcasz na pisanie tekstów, 20 proc. na research, a 10 proc. na spotkania. Kolejnym krokiem byłaby odpowiedź na pytanie, jak każdy z tych elementów realizujesz: czy struktura tekstów jest powtarzalna, czy masz swój styl, jak wygląda twój proces twórczy, czy nagrywasz spotkania i tworzysz z nich notatki, jak robisz research, jakimi narzędziami (krok po kroku) itp. Bez naprawdę głębokiego wejścia w wykonywane obowiązki pracowników raczej ciężko mówić o efektywnej implementacji technologii. Wiem, że to dosyć utopijne podejście, ale mapa procesów jest absolutną koniecznością, zwłaszcza że może się ona później przydać w innych sytuacjach. Warto w tym kontekście pamiętać, że Unia Europejska zapowiedziała już, że wkrótce będzie dofinansowywać tworzenie tzw. map cyfrowej transformacji m.in. w ramach FEPW, a następnie ich wdrażanie – to spory priorytet dla Brukseli, a jednocześnie łakomy kąsek dla biznesu.
Należy jednak dodać, że bardzo często przedsiębiorcy chcą rozwijać sztuczną inteligencję tam, gdzie niekoniecznie jest to potrzebne albo może być nazbyt kosztowne i czasochłonne. Niedawno rozmawiałem z jedną z firm chcących wykorzystać AI do stworzenia help desku mającego odpowiadać na problemy użytkowników związane z awarią terminali płatniczych. Okazało się jednak, że firma operowała na kilkunastu rodzajach terminali i na skończonej liczbie awarii. W takiej sytuacji do usprawnienia funkcjonowania wystarczyłoby stworzenie relatywnie prostego algorytmu, niekoniecznie wykorzystującego AI. W zasadzie standardowego bota.
A gdyby odwrócić pytanie. Często słyszę, że przedsiębiorcy chcą wdrożyć dane narzędzie technologiczne, ponieważ używa go konkurencja. Jak sprawdzić, czy ono w ogóle jest dla nas?
Rzeczywiście, to typowe podejście... Ja zawsze radzę, żeby najpierw przeanalizować, z jakich systemów nasza firma już korzysta. Często mówię, że lepiej wykorzystywać jedno narzędzie na 100 proc. niż 100 narzędzi tylko na kilka procent. Niedawno na spotkanie zaprosiło mnie pewne przedsiębiorstwo. Kadra zarządzająca przywitała mnie słowami, że organizacja będzie wdrażać AI. I tyle. Od słowa do słowa okazało się, że firma pracuje już na innowacyjnej platformie technologicznej, która pozwala na budowanie rozwiązań AI (Microsoft Power Platform), więc implementacja innych narzędzi AI była niekoniecznie logicznym posunięciem. To potwierdza, że często narzędzia, z których już korzystamy, mają funkcjonalności, jakich szukamy. Trzeba tylko się w nie wgryźć.
Zresztą sporo narzędzi jest skonstruowanych w taki sposób, że jeśli dopłacimy do wyższego pakietu, wtedy w ramach takiego narzędzia pojawiają się usługi oparte na...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 4/2024 (103) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.