Afera wokół Cinkciarz.pl: Klienci czekają na pieniądze, a kantor pozywa banki i zgłasza jeden z nich do UOKiK
Cinkciarz.pl walczy o przetrwanie na rynku: CBŚP sprawdza, czy w firmie dochodziło do prania pieniędzy. / Fot. materiały prasowe.Według zarzutów, jakie Cinkciarz.pl przedstawia w oświadczeniu, banki miały utrudniać firmie dostęp do swoich platform walutowych, co prowadziło do zwiększenia kosztów i wydłużenia realizacji transakcji. Firma musiała kierować operacje przez inne instytucje, co nie tylko opóźniało obsługę klientów, ale również narażało ją na wyższe prowizje. Skutkiem tego działania miała być ograniczona możliwość oferowania klientom lepszych warunków wymiany walut, co wpłynęło negatywnie na konkurencyjność Cinkciarz.pl na polskim rynku.
Konflikt z SGB-Bankiem i zawiadomienie do UOKiK
Oprócz pozwów przeciwko sześciu bankom, Cinkciarz.pl skierował również zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w sprawie praktyk antykonkurencyjnych stosowanych przez SGB-Bank S.A. z siedzibą w Poznaniu. Zawiadomienie opiera się na piśmie z 2015 roku, w którym SGB-Bank miał przekazać bankom spółdzielczym informacje sugerujące rzekome ryzyko związane z korzystaniem z usług Cinkciarz.pl. W rezultacie wiele banków spółdzielczych zaprzestało współpracy z kantorem, co doprowadziło do gwałtownego spadku obrotów spółki - informuje portal Money.pl.
Firma zarzuca SGB-Bankowi celowe działania, które miały na celu wyeliminowanie Cinkciarz.pl z rynku, utrudniając mu dostęp do klientów korzystających z usług banków spółdzielczych. Według Cinkciarz.pl, postępowanie sądowe w tej sprawie toczy się już od lat w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Firma domaga się interwencji UOKiK, która miałaby na celu nałożenie sankcji na SGB-Bank za działania ograniczające konkurencję.
Cinkciarz.pl pod lupą instytucji nadzoru: Opóźnienia w płatnościach i rosnąca frustracja klientów
Problemy operacyjne i opóźnienia w realizacji transakcji Cinkciarz.pl
Choć Cinkciarz.pl koncentruje się na walce prawnej, spółka boryka się także z problemami operacyjnymi, które wpływają na relacje z klientami. Coraz częściej pojawiają się skargi dotyczące opóźnień w realizacji transakcji wymiany walut. Jak opisuje portal Bankier.pl jeden z klientów, pan Rafał, zlecił przelew na kwotę blisko 100 tysięcy złotych 1 października 2024 roku, a po ponad tygodniu wciąż nie otrzymał swoich środków. Sytuacja ta wywołała niepokój i frustrację, zwłaszcza że firma gwarantowała realizację przelewów do 8 godzin roboczych.
Na forach internetowych, takich jak TrustPilot czy Facebook, można znaleźć wiele podobnych historii, w których klienci skarżą się na długie oczekiwanie na przelewy. Firma tłumaczy te opóźnienia problemami technicznymi, które mają być usunięte do końca października 2024 roku. Mimo to liczba skarg narasta, a klienci czują się coraz bardziej zaniepokojeni o swoje środki.
Decyzja KNF i problemy z licencją
Kolejnym wyzwaniem dla Cinkciarz.pl była decyzja Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) z 2 października 2024 roku, która cofnęła licencję na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia sp. z o.o., operatorowi serwisu. Decyzja ta dotyczyła wyłącznie działalności płatniczej, a nie wymiany walut, co oznacza, że Cinkciarz.pl mógł nadal prowadzić swoją podstawową działalność. Niemniej jednak, decyzja ta miała wpływ na działalność fintechową spółki, w tym na oferowanie kart wielowalutowych.
Firma ogłosiła, że podejmie kroki prawne w celu uchylenia tej decyzji. Według ekspertów prawnych, szanse na powodzenie w tej sprawie są jednak ograniczone. Pomimo nieodebrania formalnej decyzji KNF, jej postanowienia wejdą w życie po 14 dniach od wysłania zawiadomienia. Spółka Conotoxia Ltd., zarejestrowana na Cyprze, która obsługuje transakcje maklerskie, nie została dotknięta decyzją KNF.
Spory sądowe i walka o uczciwą konkurencję
Cinkciarz.pl zapowiedział kolejne pozwy sądowe, w tym pozew przeciwko Citibankowi na kwotę 500 milionów złotych. Powodem jest rzekoma zmowa, mająca na celu utrudnianie działalności kantorowej poprzez odmowę otwarcia rachunku bankowego na terytorium Polski. Firma apeluje także do innych kantorów, które mogły zostać podobnie potraktowane przez banki, o przyłączenie się do wspólnych działań prawnych.
Cinkciarz.pl argumentuje, że działania banków zmierzają do ograniczenia dostępu do rynku walutowego, co negatywnie wpływa na konkurencję. Działania te zwiększają koszty operacyjne firmy, a także wpływają na jakość usług oferowanych klientom, co jest głównym powodem opóźnień w realizacji transakcji.
Bez wątpienia Cinkciarz.pl znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Klienci przerażeni doniesieniami o problemach spółki rzucili się do wypłaty swoich środków. Negatywny sentyment użytkowników może być tutaj jednym z kluczowych czynników, jakie będą miały największy wpływ na przyszłość spółki.
Z jednej strony firma prowadzi kosztowne procesy prawne przeciwko największym bankom w Polsce, oskarżając je o zmowę i ograniczanie konkurencji. Z drugiej strony, problemy techniczne i decyzje regulatorów stawiają firmę w niekorzystnym świetle w oczach klientów, którzy coraz częściej zgłaszają opóźnienia w realizacji transakcji. Dla firmy z pewnością t