60 tys. zł kwoty wolnej od podatku. Kiedy "tuskowe" faktycznie wejdzie w życie?

donald tusk
60 tys. zł kwoty wolnej od podatku. Rząd nie zrezygnował z planu / Fot. Shutterstock/Verconer
Kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł była jedną z kluczowych obietnic wyborczych Donalda Tuska. Najnowsze informacje z Ministerstwa Finansów wskazują, że koszt reformy wyniesie niemal 56 mld zł. Kiedy możemy spodziewać się realizacji tej obietnicy?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł pozostaje celem obecnego rządu, jednak wdrożenie tej reformy zostało przesunięte w czasie. Donald Tusk, pomimo początkowych deklaracji o wprowadzeniu zmiany w ciągu pierwszych 100 dni, zapowiada obecnie realizację tej obietnicy w trakcie obecnej kadencji.

Reforma podatkowa będzie kosztować 60 mld złotych

Wiceminister finansów Jarosław Neneman przedstawił oficjalne wyliczenia dotyczące kosztów podwyższenia kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tys. zł do obiecanych przez Donalda Tuska 60 tys. zł. Według danych Ministerstwa Finansów, wprowadzenie tej zmiany kosztowałoby budżet państwa w 2026 roku dokładnie 55,9 mld zł.

– Rząd Donalda Tuska działa w sposób przejrzysty. Chociaż w umowie koalicyjnej nie zapisano podwyższenia kwoty wolnej od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł, to nie zrezygnowano z planu spełnienia, złożonej podczas kampanii wyborczej, obietnicy – poinformował wiceminister finansów w odpowiedzi na interpelację poselską.

Kiedy Polacy mogą liczyć na "tuskowe" w wysokości 60 tys. zł?

Donald Tusk w czasie kampanii wyborczej obiecywał, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł nastąpi w ciągu pierwszych 100 dni rządów. Po objęciu stanowiska premier zweryfikował jednak swoje deklaracje.

– Minister finansów jest zobowiązany, żeby kwota była, tak czy inaczej, efektem naszej pracy, na pewno nie w tym roku. W przyszłym roku wrócimy do projektu. Na pewno za naszej kadencji kwota będzie faktem, a nie tylko moim marzeniem – stwierdził premier po upływie pierwszych 100 dni rządu.

Z kolei minister finansów Andrzej Domański, choć potwierdza aktualne plany wprowadzenia "tuskowego", również nie wskazuje konkretnego terminu. – Realizacja tej obietnicy jest aktualna, pracujemy nad tym, by mogła być wprowadzona możliwie szybko, ale konkretnej daty nie podam – powiedział w połowie marca.

– Zmiany skutkujące zmniejszeniem wpływów podatkowych, w tym z podatku PIT, będą możliwe, gdy pozwolą na to ekonomiczne, jak i geopolityczne uwarunkowania – podkreśla wiceminister finansów Jarosław Neneman.

Ile zyskają Polacy na podwyższonej kwocie wolnej od podatku?

Według wcześniejszych wyliczeń, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł mogłoby zostawić w kieszeniach Polaków nawet 300 zł miesięcznie. Reforma ta, nazwana potocznie "tuskowym", byłaby korzystna dla milionów pracujących oraz otrzymujących świadczenia.

Dla osoby zarabiającej minimalną krajową oszczędność wyniosłaby około 2500 zł rocznie. W przypadku osób z wynagrodzeniem na poziomie średniej krajowej, korzyść mogłaby sięgnąć nawet 3600 zł rocznie.

Choć podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł nie znalazło się bezpośrednio w umowie koalicyjnej rządu Donalda Tuska, przedstawiciele Ministerstwa Finansów zapewniają, że reforma nie została odrzucona. Pierwsza data wprowadzania reformy - 100 dni po wyborach - 22 marca 2024 roku już dawno minęła. Mętna odpowiedź resortu finansów wskazuje, że on sam nie wie, kiedy podwyższenie kwoty stanie się faktem. Być może deklaracja pojawi się po rozliczeniu wpływu z podatków w drugiej połowie roku. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ