"Let them eat less!" Francuzi z powodu inflacji odmawiają sobie posiłków
Bezdomni na ulicy Paryża Fot. shutterstock.Inflacja żywnościowa w Europie, powoduje widoczne konsekwencje w zachowaniach poszczególnych narodów i grup społecznych. W badaniu przeprowadzonym przez pracownię Ifop dla gazety "Le Parisien" wynika, że 42% najuboższych Francuzów zmuszonych było do rezygnacji z jednego posiłku dziennie ze względu na rosnące ceny produktów spożywczych.
Sprawdź najnowszy numer magazynu My Company Polska: Wydanie 4/2023 (91)
O jeden posiłek mniej
Ankietowani przyznali również, że musieli zmniejszyć wielkość spożywanych dań. Takie decyzje dotknęły przede wszystkim osoby starsze, studenci, ubogie rodziny i osoby samotne. Najwięcej oszczędności wprowadzono w diecie poprzez ograniczenie spożywania owoców i warzyw. Ceny tych produktów znacznie wzrosły nie tylko w Polsce, ale w całej Europie.
Niestety, taka zmiana w konsumpcji produktów spożywczych może negatywnie wpłynąć na zdrowie obywateli. Według badania, dwie trzecie ankietowanych obawia się, że długotrwałe ograniczenie w odżywianiu spowoduje negatywne skutki zdrowotne.
57 proc. Francuzów je mniej mięsa
Badanie objęło 1007 Francuzów, którzy zarabiają minimalną pensję krajową (1709 euro) lub mniej. W tym samym czasie inny sondaż przeprowadzony przez Harris Interactive dla Climate Action Network pokazał, że 57% Francuzów spożywa mniej mięsa niż trzy lata temu, również ze względu na wysokie ceny tego produktu. Tutaj wpływ ma nie tylko drożyzna, ale także zmiana trendów.
Według danych opublikowanych przez francuskie Ministerstwo Spraw Społecznych, w całej Francji odnotowano około 300 000 osób bezdomnych. To właśnie ta grupa jest narażona na największe konsekwencje drożyzny.
Ostatnie protesty Francuzów przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego poruszyły także kwestie wykluczenia finansowego. Na jednym z transparentów podczas protestu w Paryżu widniał napis "Let them eat less" nawiązujący do słów przypisywanych Marii Antoninie, która miała powiedzieć słynne zdanie "Let them eat cakes" (Niech jedzą ciastka), co symbolizowało poziom oderwania elit wobec głodującej ludności przedrewolucyjnej Francji.
Rośnie cennik żywności w UE
Z kolei dane Eurostatu mówią, że wskaźnik cen żywności w Unii Europejskiej w styczniu 2022 r. wzrósł o 5,2% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Jednym z czynników, które przyczyniają się do wzrostu cen żywności, jest pandemia COVID-19, która spowodowała zakłócenia w łańcuchu dostaw żywności i zmianę zachowań konsumentów. Innym ważnym czynnikiem jest zmiana klimatu, która wpływa na plony i jakość żywności. Warzywa i owoce obecnie drożeją po pierwsze ze względu na suszę, a po drugie z powodu niskich temperatur, jakie panowały zimą w północnej Afryce. Francja tak jak Wielka Brytania korzystała z dostaw tych produktów m.in. z Maroka, co dla Zjednoczonego Królestwa skończyło się pustymi półkami w sklepach.
Inflacja żywnościowa: to dopiero początek?
Inflacja żywnościowa najprawdopodobniej będzie nam towarzyszyć przez najbliższe lata. Zjawisko negatywnie odbija się nie tylko na domowych budżetach, ale przede wszystkim na przedsiębiorcach choćby w branży gastronomicznej, która przeżywa kryzys ze względu na wysokie ceny posiłków. Dlatego też konieczne są działania na poziomie rządu, producentów żywności i konsumentów.
Czytaj dalej: Bitcoin przekracza 30 000 dolarów po raz pierwszy od czerwca