Zarządzanie zmianą będzie konieczne na rynku pracy. Idą turbulencje

Za nami szczyt Światowego Forum Ekonomicznego The Growth Summit. Wnioski? Przede wszystkim można odnieść wrażenie, że turbulencje zawitają na rynku pracy. Świat zmaga się obecnie z rywalizującymi ze sobą przeciwnościami, od inflacji po zmiany klimatu, od zerwanych łańcuchów dostaw po mobilność talentów, od starzejącego się społeczeństwa po sztuczną inteligencję.
Nastroje wśród ekonomistów, decydentów, polityków i szefów biznesu były "na pokaz" optymistyczne, ale dało się wyczuć niepokój w niemal wszystkich dyskusjach.
Sprawdź: Zarabianie przez internet
Laura Tyson, była dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Białego Domu i profesor Haas School of Business na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, powiedziała: - Dzieją się dwie ważne rzeczy. Jedną z nich jest cyfryzacja wszystkiego, a następnie drugą sztuczna inteligencja, która sprawia, że cała ta cyfryzacja jest znacznie bardziej inteligentna. Wszystko, co ma charakter kognitywny i rutynowy, maszyna może zrobić lepiej, szybciej i taniej.
W trakcie szczytu pojawiły się obawy przed sztuczną inteligencją, ale też uznanie, że AI raczej uzupełnia niż zastępuje ludzi. To z kolei może przekształcić gospodarki - i na pewno to zrobi.
Rozmowy w Genewie zdominowały również "umiejętności". Szczególnie wyzwanie związane z przekwalifikowaniem. Podczas inauguracji raportu "Future of Jobs 2023", dyrektor zarządzająca WEF (World Economic Forum), Saadia Zahidi, mówiła o skali zawirowań na światowym rynku pracy: 23% wszystkich miejsc pracy zostanie zakłóconych przez AI.
- Ogólny obraz jest bardzo złożony. Wpływa na niego wiele trendów, ale także wydaje się, że jest to możliwe do opanowania, pod warunkiem, że skupimy się na przekwalifikowywaniu i podnoszeniu kwalifikacji pracowników – podkreślała Zahidi.
Zobacz: W co zainwestować pieniądze
Celem spotkań takich jak szczyt WEF jest synteza trendów, aby można było zająć się problemami i je rozwiązać.
Celem ogromnych ilości danych wyprodukowanych nawet podczas jednego szczytu takiego jak ten jest z kolei późniejsze wykorzytanie zebranej wiedzy i zapewnienie praktycznych rozwiązań, które mogą być dość szczegółowe.
Zarządzanie zmianą: przed nami Piąta Rewolucja Przemysłowa
Klaus Schwab, założyciel WEF, ukuł frazę "Czwarta rewolucja przemysłowa" w 2016 r., aby opisać postęp technologiczny i cyfrowy, ogarniający świat i niosący ze sobą bezprecedensowe wyzwania.
Czy obecnie zgadza się, że dzięki generatywnej sztucznej inteligencji ludzie weszli już w Piątą Rewolucję Przemysłową? Taką, gdzie "interfejs" między ludźmi a maszynami jest testowany na nowo? Schwab potwierdza, że faktycznie tak jest. Dodał, że nigdy nie widział tak złożonego krajobrazu wokół miejsc pracy, wzrostu, technologii i ludzi, jaki mamy obecnie.
Liczy się i coraz bardziej będzie się liczyć znalezienie równowagi między imponującym obrazem dużych zbiorów danych a szczegółami. Jak ujęła to amerykańska strateg Maril MacDonald, nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania dla wszystkich: - Firmy starają się odpowiedzieć na potrzeby pracowników, ale nie są jedną monolityczną grupą. Są indywidualistami.
Turbulencje na rynku pracy, jeśli weźmiemy pod uwagę nastroje ze szczytu WEF, zostaną z nami na dłuższy czas. Każda firma przygotowuje się do nich inaczej, natomiast jedno jest pewne: trzeba się stale rozwijać i zdobywać nowe umiejętności, zwłaszcza te związane z AI (jeśli dotyczy to naszej pracy).