Van Life w wersji 2.0, czyli pomysł holenderskich studentów

Lotte van Dasler, członek zespołu z Politechniki w południowym holenderskim mieście Eindhoven, przyznała w wywiadzie dla AP, że pojazd nazywany jest "samowystarczalnym domem na kółkach". Jest niezależny energetycznie i można w nim mieszkać. Studentka określa vana "nową koncepcją na zrównoważoną przyszłość".

Inspiracje: Scarlett Johansson

Nietypowy samochód odbył pierwszą jazdę próbną w zakładzie Renault pod Paryżem. Ma na dachu panele słoneczne, zwane Stella Vita, które generują wystarczającą ilość energii, aby swobodnie przemieszczać się swoim "domem". Mamy też wgląd w informacje o tym, jakie jest zużycie energii, gdy bierzemy prysznic, gotujemy czy oglądamy telewizję. Warto dodać, że wszystkie te czynności zrealizujemy w vanie. 

Van Life 2.0 

Tijn ter Horst, kolejny członek zespołu, przekonuje że to świetna inicjatywa. "To naprawdę fajne, ponieważ jeśli jesteś świadomy swojego zużycia energii, od razu dokonujesz lepszych wyborów, aby zużywać jej mniej" - mówi.

Studenci twierdzą, że w słoneczny dzień nowoczesny pojazd reprezentujący Van Life 2.0 potrafi przebyć nawet 730 kilometrów, a jego maksymalna prędkość to 120 km/h. Dodatkowo ma 60-kilowatogodzinną baterię, dzięki której przejedzie 600 kilometrów w nocy. 

Zobacz: Luzowanie obostrzeń

Po zaparkowaniu możemy dodatkowo rozłożyć dach i wtedy zyskujemy dostęp do paneli słonecznych o powierzchni 17,5 metra kwadratowego. To mniej więcej tyle, ile może pomieścić dach przeciętnego domu. 

Studenci decydują się na razie na testową podróż. Docelowo jednak tego rodzaju pojazdy mają być popularne w przyszłości. Są częścią dążeń do przeciwdziałania zmianom klimatu poprzez wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii.