Specjalne Strefy Ekonomiczne nie tylko dla gigantów!

Ponad 100 mld zł inwestycji i kilkaset tysięcy miejsc pracy. To bilans dotychczasowej działalności Specjalnych Stref Ekonomicznych, które pojawiły się w Polsce 30 lat temu. Obecnie jest ich w Polsce 14. Dzięki rozwiniętej infrastrukturze i zwolnieniom podatkowym nadal są bardzo atrakcyjne dla biznesu.

Zgodnie z przepisami zarządzanie nimi powierzono spółkom z większościowym udziałem Skarbu Państwa lub samorządu. Istotnym graczem jest tu Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., która zarządza bezpośrednio (jako oddziałami) lub pośrednio (jako spółkami zależnymi) aż czterema SSE. Są to: Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna Euro-Park Wisłosan, Specjalna Strefa Ekonomiczna Euro-Park Mielec, Specjalna Strefa Ekonomiczna „Starachowice” oraz Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna.

Trzy strefy ARP S.A. leżące w południowo-wschodniej Polsce są szczególnie atrakcyjne dla inwestorów. Cechuje je bowiem najwyższy poziom pomocy publicznej w UE. Łukasz Kotapski, wiceprezes zarządu ds. innowacji i relacji międzynarodowych, tłumaczy, że w praktyce firmy mogą w nich uzyskać zwolnienie podatkowe w wysokości nawet do 70 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji.

– Oznacza to, że jeśli wydadzą np. 10 mln zł na inwestycję, 7 mln będą mogły odliczyć bezpośrednio od należnego podatku dochodowego. Co więcej – będą mogły to zrobić w ciągu 15 lat – wyjaśnia.

Mechanizm jest wyjątkowo korzystny. Jeśli np. przedsiębiorstwo nie może zrobić odliczenia od razu po zakończeniu inwestycji (bo np. nie ma jeszcze zysków z inwestycji), może zacząć to wtedy, gdy zysk się pojawi. Może też np. w siódmym roku działalności odliczyć całość, jeśli biznes wtedy pójdzie szczególnie dobrze. – Zwolnienia z podatku dochodowego mogą też się łączyć z innymi zwolnieniami, np. z podatku od nieruchomości – dodaje Kotapski. Warunki są więc naprawdę korzystne. Trzeba tylko pamiętać, że aby nabyć prawo do zwolnienia z podatku dochodowego, należy złożyć wniosek do ARP przed rozpoczęciem inwestycji. Strefy będą w przyszłości pełnić funkcję wsparcia polskich przedsiębiorców w procesach odbudowy Ukrainy.

Cztery mity na temat stref

Przez lata utarło się mylne przekonanie, że aby skorzystać z dobrodziejstw Specjalnej Strefy Ekonomicznej, trzeba być gigantyczną firmą, najlepiej fabryką. W efekcie wielu przedsiębiorców z sektora MSP nie wie, że także oni mogą skorzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego PIT lub CIT. Jakie mity ograniczają właścicieli mniejszego biznesu?

1.Trzeba mieć ziemię w parku przemysłowym

Nic podobnego! Przywilej ten przysługuje także przedsiębiorcom, którzy działają na własnym terenie albo dzierżawią go od kogokolwiek (np. od miasta). Ważne jest jedynie, by inwestycja była na obszarze powiatów pozostających we właściwości konkretnych zarządzających strefami. Tak więc zwolnienie można uzyskać nawet prowadząc działalność we własnym garażu!

2.Tylko dla gigantów

Nie jest też prawdą, że zwolnienie podatkowe może dotyczyć wyłącznie dużych inwestycji. Istnieją powiaty, w których dla sektora MSP wystarczy inwestycja w wysokości 200 tys. zł. Ale nawet w najbardziej rozwiniętych powiatach, tzw. próg wejścia, czyli kryterium ilościowe dla MSP, wynosi maksymalnie 4–5 mln zł.

3. Tylko dla nowych zakładów

Zwolnienie podatkowe można otrzymać także na np. rozbudowę zakładu albo inwestycję w zmianę procesu produkcyjnego czy wprowadzenie nowych produktów.

4. Tylko dla producentów

To mit, że zwolnienia podatkowe są dostępne tylko dla firm produkcyjnych. Firmy usługowe o niskim CAPEX, ale wysokich kosztach pracowniczych, mogą jako koszt kwalifikowany do zwolnienia podać dwuletnie koszty zatrudnienia nowych pracowników. Dlatego Agencja Rozwoju Przemysłu jest otwarta w swych strefach na firmy usługowe, szczególnie działające w zakresie nowych technologii, np. na producentów gier komputerowych, oprogramowania ERP.

Specjalne strefy ekonomiczne pod zarządem Agencji Rozwoju Przemysłu, w tym Euro-Park Mielec oraz TSSE Euro-Park Wisłosan, to miejsca, gdzie inwestorzy mogą liczyć na dostęp do terenów i infrastruktury odpowiadającej potrzebom wielu branż.

- To rozwiązanie szczególnie ważne dla MSP, które poszukują bezpiecznych warunków do rozwoju i sprawdzonego partnera instytucjonalnego – podsumowuje Łukasz Kotapski.