Sara Sobania. Poza biznesem

Sara Sobania
Sara Sobania
Poznanianka zainteresowana psim żywieniem. Na pomysł Supuppy – naturalnych suplementów dla psów w formie subskrypcyjnej – wpadła jeszcze na studiach magisterskich. Sama siebie nazywa „zadaniowcem”, który im więcej ma zajęć, tym lepiej się organizuje.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 1/2023 (88)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Skąd u ciebie miłość do psów?

Od najmłodszych lat byłam otoczona czworonogami, które w naszym domu były traktowane jako pełnoprawni członkowie rodziny, wręcz o specjalnych przywilejach. Zostałam wychowana tak, żeby zawsze pamiętać o pomocy słabszym, stąd już od podstawówki angażowałam się w pomoc dla psich fundacji jako wolontariuszka. W gimnazjum każdą wolną chwilę spędzałam w jednym z wielkopolskich schronisk, na początku jako pomoc weterynarza podczas ratowania psów z opłakanych stanów, a potem w roli aspirującego prawnika, walcząc z ich oprawcami – cały czas ze skromnym marzeniem poprawiania jakości życia czworonogów. 

I tak dotarłam do miejsca, jakim jest Supuppy z celem wspierania właścicieli w opiece nad zwierzętami, edukowania o dobrych praktykach i budowania transparentnego rynku suplementacji.

Miejsca w Poznaniu, które warto zobaczyć?

Wszystko zależy od tego, czego się szuka, ale subiektywnie polecam zajrzeć do Palmiarnii przy Parku Wilsona, złapać kawę w rękę i zrobić spacer po zielonych okolicach. Do tego miejsca mam dość duży sentyment i zgadzam się z każdym, kto Park Wilsona porównuje do Central Parku w Nowym Jorku. Na pewno warto zobaczyć zamek, przejść się na wystawę do Muzeum Narodowego i podczas spacerów uliczkami miasta poszukać watcherów Noriakiego. Okolice Śródki i Ostrów Tumski są idealnym pomysłem na odkrycie Poznania z trochę mniej mainstreamowej strony.

Masz jakieś hobby, o którym mało kto wie?

Z mniej oczywistych zajęć, które wypełniają mój czas, to śpiew i nauka gry na ukulele. Na scenę się nie wybieram i raczej nie zobaczycie mnie na okładce żadnej płyty, ale sprawia mi to dużą frajdę podobnie jak surfing i podróżowanie po świecie z kubkiem kawy. A przy tym wszystkim organizowanie blisko i dalekodystansowych wypraw z wychwytywaniem na mapie punktów wartych zobaczenia.

Jakie są plusy rozpoczynania kariery biznesowej w tak młodym wieku?

Z pewnością wczesny start pozwala na śmielsze podejmowanie ryzyka – w końcu nie ma się rodziny na utrzymaniu, kredytu do spłaty, a stabilna praca niekoniecznie jest największym priorytetem. Daje to również ogromną możliwość rozwoju, poznawania siebie, swoich mocnych i tych mniej mocnych stron, uczenia się od mądrzejszych oraz budowania znajomości na lata. Jednocześnie te wszystkie lekcje i doświadczenia mają swoją cenę w postaci ciężkiej pracy i determinacji. Często sprawy nie idą po naszej myśli, zamiast wychodzić na miasto, wychodzi się do kuchni po kolejną dawkę kofeiny, a laptop staje się głównym towarzyszem wszelkich podróży.C

-----------------------------------------------------------------------

FILM

„C’mon, C’mon”. Bo kwestionuje, uczy patrzeć i rozumieć świat o złożonych barwach, a czarno-biała narracja tylko to umacnia.

MUZYKA

Queen. Odpowiedź bardzo zdecydowana, myślę, że nie są potrzebne żadne dopowiedzenia.

PODRÓŻ MARZEŃ

Odpowiedzialna. Jak podróżować to z uważnością, ciekawością świata i innych ludzi oraz z jak najmniejszym śladem węglowym.

baner 970x200
My Company Polska wydanie 1/2023 (88)

Więcej możesz przeczytać w 1/2023 (88) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ