Rewolucja w polskim prawie? Powstał projekt ustawy, która umożliwi powstanie fundacji rodzinnej
Fundacja Rodzinna ułatwi sukcesję w polskich firmach? Fot. Adobe StockProjekt ustawy stworzyło Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii we współpracy z Ministerstwem Finansów. Obecnie rozpoczęły się konsultacje społeczne, która potrwają do 22 kwietnia br. Jak zapewnia Ministerstwo Rozwoju, ustawa może wejść w życie już od 2022 roku.
Fundacja Rodzinna. Co to jest?
Jak wynika z pierwszej wersji ustawy, umożliwi ona powstanie fundacji rodzinnej. Będzie to nowa osoba prawna, której siedziba musi znajdować się na terenie Polski. Jej powstanie będzie możliwe po sporządzeniu notarialnego aktu założycielskiego lub też na bazie testamentu z oświadczeniem o utworzeniu fundacji.
Fundacja, podobnie jak w modelu funkcjonującym w innych krajach, będzie zarządzała majątkiem fundatora, w tym m.im. zapewniała środków dla wskazanych beneficjentów. Minimalny majątek, którym może dysponować, to 100 tys. złotych. Fundację będzie mogło stworzyć także kilku fundatorów. Beneficjentem fundacji będą mogły być zarówno osoby fizyczne, jak i organizacje pożytku publicznego.
Oznacza to, że fundacja będzie formalnie właścicielem majątku fundatora, w tym np. jego udziałów w spółkach czy też nieruchomości. Nie będzie mogła prowadzić normalnej działalności gospodarczej, ale jedynie zarządzać mieniem.
Fundacją kierować będzie zarząd powoływany przez fundatora. Nadzór w zakresie przestrzegania prawa i postanowień statutowych fundacji sprawować będzie "rada protektorów". Z kolei beneficjenci fundacji będą mogli stworzyć tzw. "zgromadzenie beneficjentów", które będzie się zbierało w wyjątkowych przypadkach i umożliwi wpływ rodziny na funkcjonowanie fundacji w dłuższym horyzoncie czasowym. Oznacza to, że zgromadzenie będzie powoływało i odwoływało członków zarządu a także rady protektorów. Będzie także przyjmowało uchwały.
O tym, jak obecnie polskie firmy myślą o sukcesji, piszemy w specjalnym tekście
Fundacja Rodzinna. Jakie podatki?
Jak zapewnia Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, opodatkowanie fundacji rodzinnej i beneficjentów co do zasady ma uwzględniać związki rodzinne z fundatorem. Oznacza to, że najbliższe osoby do fundatora: małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha, będą zwolnieni od podatku od nabycia świadczeń i mienia likwidowanej fundacji (jeśli tylko mienie było wniesione do fundacji przez fundatora). Inne osoby zapłacą typowy podatek od spadków i darowizn, czyli 19 proc.
Z podatku zwolnione będzie także wniesienie mienia do fundacji.
Dochody fundatora i beneficjenta uzyskane z fundacji nie będą podlegały opodatkowaniu podatkiem dochodowym. W przypadku zbycia udziałów w spółce kapitałowej lub spółdzielni, papierów wartościowych oraz tytułów uczestnictwa w funduszach kapitałowych, które zostały otrzymane przez jej beneficjenta lub fundatora z fundacji rodzinnej, zwolniony od podatku dochodowego od osób fizycznych będzie dochód w części odpowiadającej kwocie zapłaconego podatku od spadków i darowizn przypadającej na te udziały, papiery wartościowe oraz tytuły uczestnictwa.
Co wiecej, wniesienie mienia do fundacji rodzinnej przez fundatora nie będzie się więc wiązało z obciążeniami podatkowymi. Działalność operacyjna fundacji rodzinnej będzie opodatkowana na zasadach ogólnych, jednakże fundacja rodzinna nie będzie uprawniona do korzystania z tzw. małego CIT-u.
Fundacja rodzinna będzie mogła odpowiadać za zobowiązania alimentacyjne fundatora powstałe także po utworzeniu fundacji rodzinnej, gdy egzekucja z jego majątku będzie bezskuteczna.
- Udane sukcesje – przejęcie zarządzania w firmie przez następne pokolenie – wcale nie są standardem na polskim rynku. W ledwo co dziesiątej firmie tak się dzieje - mówi w wywiadzie pt. "Sukcesja po polsku" Robert Krool, doradca, mentor, autor książek, założyciel instytutu międzypokoleniowego Life Skills.
Fundacja rodzinna. Czy jest potrzebna?
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Biznesu Rodzinnego wynika, że aż 36 proc. firm w Polsce jest wyraźnie rodzinnych i świadomych własnej tożsamości. Generują one 18 proc. PKB. Sukcesję w przeciągu najbliższych pięciu lat planuje 57 proc. z nich. Tylko 30 proc. polskich firm rodzinnych potrafi przejść z sukcesem do drugiego pokolenia.
Jak komentuje Adrianna Lewandowska, prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego, wprowadzenie fundacji rodzinnych to przede wszystkim element zapobiegający rozproszeniu biznesu w kolejnych pokoleniach i działanie na rzecz długowieczności, wielopokoleniowości firm rodzinnych. Oznacza to, że kontrolę nad fundacją i jej majątkiem nestor może przekazać niezliczonym pokoleniom rodziny, utrwalając w ten sposób wyznawane przez siebie wartości, zapewniając kontynuację działalność biznesową i budowanie marki i nazwiska jeszcze długo po zakończeniu życia pokolenia założycieli.
Jak informuje Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, w Polsce działa ok. 830 tys. firm rodzinnych. W 2017 r. firmy rodzinne generowały 18 proc. polskiego PKB - ok. 322 mld zł. Sam model jest wzorowany na przepisach funkcjonujących m.in. w Austrii czy Niemczech.
Temat ten budzi wiele emocji i nadziei, gdyż wielu nestorów polskiego biznesu upatruje w fundacji rodzinnej rozwiązania swoich osobistych dylematów związanych z przekazaniem firmy następnym pokoleniom, takich jak brak dziedzica, rodzina wielodzietna czy zachowania destrukcyjne wśród członków rodziny. Dlaczego z fundacją wiążą się takie oczekiwania? Projektowany podmiot ma umożliwić wskazanym przez fundatora beneficjentom czerpanie z niego korzyści. Dlatego warto już teraz zacząć przygotowania do założenia fundacji i podjąć pierwsze kroki w tym celu.
Projekt fundacji rodzinnej pomoże firmom rodzinnym w przetrwaniu. Jednakże założenie fundacji wciąż nie rozwiązuje problemu sukcesji i przeniesienia firmy rodzinnej w długowieczność. Aby rodzinny biznes przetrwał, potrzebne jest szersze spojrzenie poza obszar własności. Dlatego tak ważne jest, by stwarzać jak najlepsze szanse, by przedsiębiorstwa te budowały swą wielopokoleniowość w oparciu o dobre procesy sukcesyjne. Przekazanie własności często jest niewystarczające. Transfer unikalnej wiedzy i wartości, władzy oraz wspólnej wizji może być kluczowym czynnikiem zachowania zbudowanej przez pierwsze pokolenie przewagi konkurencyjnej. Dla firm jest to ważne z punktu widzenia profesjonalizacji i ciągłego rozwoju, a dla rodzin biznesowych - w kontekście budowania kapitału.
Nieodpowiednio przeprowadzona pierwsza fala procesów sukcesyjnych w Polsce to zagrożenie dla polskiej gospodarki. - Najważniejszym wyzwaniem stojącym przed firmami, które często prowadzą działalność od ponad 30 lat, jest przekazanie odpowiedzialności za zarządzanie firmą kolejnej generacji. Dobrze przeprowadzona sukcesja to także stabilna i bezpieczna firma, a w skali kraju: lepsza gospodarka, miejsce zatrudnienia, kapitał społeczny – zaznacza Adrianna Lewandowska, Prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego.