Reef Factory przyspieszy rozwój w USA i UK. "Musimy przede wszystkim poukładać biznes" [TYLKO U NAS]

Jarek Wojczakowski
Jarek Wojczakowski, fot. materiały prasowe
Szybki wzrost niesie ze sobą lekki chaos, dlatego w najbliższych miesiącach musimy przede wszystkim poukładać cały biznes. Zmieniamy model dystrybucyjny, założyliśmy spółkę w Stanach Zjednoczonych, przymierzamy się też do Wielkiej Brytanii - mówi w rozmowie z mycompanypolska.pl Jarek Wojczakowski, CEO Reef Factory.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reef Factory to inteligentny system i urządzenia IoT do zarządzania akwariami, dzięki którym miłośnicy słonowodnych zwierząt mogą kontrolować ich środowisko funkcjonowania w zbiorniku z poziomu aplikacji. Jak przekonują założyciele startupu, największą innowacyjnością Reef Factory jest kompleksowość rozwiązania.

Spółka znalazła się w naszym zestawieniu 25 najlepszych polskich startupów 2023. O rozwiązaniu, branży startupowej i planach rozmawiamy z Jarkiem Wojczakowskim, CEO Reef Factory.

Co wyróżnia Reef Factory?

Największą innowacyjnością Reef Factory jest kompleksowość. Naszymi docelowymi klientami są akwaryści morscy, którym oferujemy narzędzie online w postaci softu do zarządzania swoim akwarium, urządzenia elektroniczne do jego kontrolowania oraz produkty chemiczne służące do utrzymywania wody morskiej w odpowiednich wartościach. Szerokość usług sprawia, że klient za pomocą jednego ekosystemu Smart Reef 360 jest w stanie łatwo i szybko - z dowolnego miejsca na świecie - zarządzać swoim akwarium morskim.

Skąd u ciebie zainteresowanie akwarystyką i nowymi technologiami?

Pierwsze akwarium morskie założyłem w 2015 roku, będąc totalnym laikiem. Właśnie wtedy poznałem Marka (Marek Protasiewicz, co-founder Reef Factory - red.), który odkrył przede mną świat akwarystyki morskiej, a ja - jako osoba bardziej techniczna - szybko zorientowałem się, że można zrobić wiele dobrego dla akwarystów. Najpierw stworzyliśmy rozwiązania na własne potrzeby, później zaczęliśmy je udostępniać w postaci kolejnych produktów dla naszych klientów. Wszystkie usługi testowaliśmy na moim akwarium oraz u Marka w sklepie z akwarystyką morską. Moje wcześniejsze doświadczenia w świecie inwestorów - które zdobyłem, współtworząc Vivid Games S.A., spółkę notowaną obecnie na GPW - ułatwiły nam znalezienie finansowania, a dobry pomysł na biznes przypieczętował inwestycję.

No właśnie, kilka miesięcy temu pozyskaliście pokaźne finansowanie - 12 mln zł. Jak idzie wydawanie funduszy?

Jak zwykle - bardzo szybko! Udało nam się za te pieniądze stworzyć kilka dobrych produktów takich jak obecnie debiutujący na rynku Smart Tester, a więc najbardziej zaawansowane technologicznie urządzenie badające kilka pierwiastków w wodzie morskiej. Rozwinęliśmy także naszą "perełkę" - aplikację Social Reef służącą do dzielenia się informacjami i wiedzą z innymi entuzjastami akwarystyki morskiej.

Co jak do tej pory uważasz za wasz największy sukces?

Z pewnością szybki rozwój biznesu i bardzo dynamiczny wzrost. W zaledwie ok. 2 lat działalności przebiliśmy 10 mln zł przychodu i to pomimo pandemii oraz wojny w Ukrainie. 

Na czym będziecie skupiać się w najbliższych miesiącach?

Szybki wzrost niesie ze sobą lekki chaos, dlatego w najbliższych miesiącach musimy przede wszystkim poukładać cały biznes. Zmieniamy model dystrybucyjny, założyliśmy spółkę w Stanach Zjednoczonych, przymierzamy się też do Wielkiej Brytanii - takie działania sprawiają, iż mamy lepszą kontrolę nad danym rynkiem oraz większą marżę. Myślimy o kolejnej rundzie finansowej w 2024 roku, najpierw chcemy jednak w pełni wykorzystać dotychczas stworzone produkty do jeszcze szybszego rozwoju.

Wiele osób mówi o kryzysie na rynku startupów – że skończyła się era skalowania za wszelką cenę, a inwestorzy dokładniej oglądają każdą złotówkę. Jak oceniasz obecną sytuację na rynku?

Myślę, że wciąż jest mnóstwo dostępnego kapitału. Kluczem do sukcesu jest dobry produkt i odpowiedni zespół. Przez 17 lat prowadzenia biznesu widziałem wiele rzeczy. Na pewno skończyła się gonitwa w konkretnych branżach jak to np. miało miejsce w gamingu. Czasy mamy obecnie niepewne, więc każdy dokładniej się zastanawia, zanim wyda swoje pieniądze. Moim zdaniem to dobrze, gdyż dzięki temu będziemy obserwować więcej wartościowych inwestycji.