Polska hubem rozwojowym dla całego regionu

Forum Wizja Rozwoju
Forum Wizja Rozwoju. Fot. mat. pras.
Wojna w Ukrainie i jej konsekwencje dają Polsce również możliwości rozwojowe – mówili uczestnicy debaty inauguracyjnej Forum Wizja Rozwoju.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2023 (94)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

W sesji inauguracyjnej pod tytułem „Wyzwania, z którymi zmaga się polska gospodarka w kontekście napaści Rosji na Ukrainie” udział wzięli: minister finansów Magdalena Rzeczkowska, pierwszy wiceprezes BGK Paweł Nierada i prezes Gaz-Systemu Marcin Chludziński.

Szefowa resortu finansów wyliczała, jakie wsparcie zorganizował rząd, walcząc ze skutkami wojny i inflacją. – Uruchomiliśmy cały szereg tarcz ochronnych dla przedsiębiorców, ale także ulg, które mają pomóc. Nie tylko udało nam nie stać się ofiarą kryzysu ekonomicznego, ale wręcz wykorzystujemy to, że byliśmy do tego przygotowani. Dziś Polska jest krajem bezpiecznym pod względem stabilności systemu finansowego, makroekonomicznie – tłumaczyła. Według niej dzięki temu znaczenie Polski urosło, także pod kątem inwestycji zagranicznych. – Swoje duże projekty realizuje Intel, szykuje Visa. Możemy z całą pewnością powiedzieć, że Polska stała się hubem rozwojowym dla sektora innowacyjnego, nowoczesnych technologii, w tym fintechów – powiedziała. Jak zaznaczyła, rząd chce dalej wspierać rozwój rynku kapitałowego i finansowego. – Mamy dobre perspektywy do wzrostów, chcemy dalej w tym pomagać – zadeklarowała.

Wojna i znak zapytania

Uczestnicy debaty zwracali uwagę na szansę, jaką ma Polska w odbudowie Ukrainy, jednak studzili emocje, bo działania na froncie wciąż się toczą. – Wojna niestety cały czas trwa. Jej konsekwencje dla Ukrainy są ogromne. Dziś trudno je szacować, ale oczywiste jest, że już teraz mówimy o wydatkach rzędu setek miliardów dolarów. Ta sytuacja się pogarsza, niewyobrażalne są konsekwencje niedawnego wysadzenia tamy. Przed wojną ukraiński PKB wynosił 200 mld dol. Ten kraj sam sobie nie poradzi, ale to otwiera wielkie szanse przed polskimi firmami – mówił Paweł Nierada, pierwszy wiceprezes zarządu BGK.

Zapytany o to, czy Polsce przypadnie odbudowa Donbasu i Doniecka, stwierdził, że na razie żadne decyzje nie zostały podjęte. – Musimy jednak pamiętać, że kolejka chętnych do partycypacji w odbudowie Ukrainy jest ogromna, a my nie możemy licytować się na to, ile miliardów dolarów możemy wpompować w gospodarkę Ukrainy, bo będziemy konkurować z tymi, którzy tych miliardów mają więcej. Nie jesteśmy w G7 i jeszcze długo nie będziemy graczem na pierwszej linii, ale mamy inne zalety – powiedział.

Jak skorzystać na odbudowie

Wiceprezes BGK wymieniał polskie przewagi wobec innych krajów Europy. – Mamy świetne relacje ze średnim i mniejszym biznesem ukraińskim. Jako BGK od lat byliśmy mocno zaangażowani we wspieranie działalności gospodarczej na Wschodzie. Mieliśmy dobre relacje i kontakty, które w praktyce zdały egzamin rok temu. Wojna wybuchła w czwartek, a my w ciągu kilku dni uruchomiliśmy specjalne konto, z którego mógł korzystać Narodowy Bank Ukrainy, by móc w tych trudnych chwilach operować normalnie. Takich projektów było więcej – mówił Nierada podczas Forum Wizja Rozwoju.

Przykładowo BGK i ukraiński Kredobank podpisały umowę wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw w Ukrainie do 20 mln euro. Pomoc jest udzielana w formie gwarancji BGK zabezpieczających kredyt przyznawany przez Kredobank. BGK był również pomysłodawcą programu VDOMA. Pomagał on Ukraińcom przybyłym do Polski w poradzeniu sobie z podstawowymi wyzwaniami, nauką języka i odnalezieniem się na rynku pracy. – To właśnie dialog jest naszą ogromną przewagą. Jeśli nadal będziemy blisko Ukraińców, kiedy sytuacja się unormuje, to zaprocentuje – dodał Paweł Nierada.

Wiceprezes BGK zwrócił uwagę na szerszy kontekst, jaki wiąże się ze współpracą Polski i Ukrainy. – Przeniosło się do nas mnóstwo firm, nie tylko z Ukrainy, ale także i Białorusi. To przede wszystkim firmy z nowoczesnego sektora IT. O tym zbyt wiele się nie mówi, ale po tym przeniesieniu, po rejestracji w Polsce, one de facto stały się polskimi firmami. Dzięki temu mogą korzystać z szerokiego wachlarza narzędzi wspierania biznesu, które mamy tu od lat. BGK szczególnie koncentruje się na gwarancjach de minimis, ale oczywiście to tylko część większych możliwości – zaznaczył. 

Co, jeśli…

Uczestnicy debaty zastanawiali się, jak Polska może się odnaleźć we wciąż mocno zmieniającej się rzeczywistości. – Tylko zmienność jest niezmienna. Widać to szczególnie w sytuacji na rynku surowców, np. jeśli chodzi o gigantyczne przemiany na rynku ropy czy gazu – mówił Marcin Chludziński, prezes Gaz-Systemu. 

Sytuacja jest niepewna i nie chodzi tu tylko o wojnę w Ukrainie, ale także chociażby o przyszłość chińskiej gospodarki. – Należy pamiętać, że nie działamy w warunkach standardowych, do jakich przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach w Europie. Zmienność wywołuje stan wiecznego czuwania i wiecznej zwinności. Polacy mają zwinność, spryt i zdolność do adaptacji w swojej naturze, dlatego dla nas to nie jest zbyt dolegliwe, mamy w tym doświadczenie – zaznaczył. Polska też korzysta na tej trudnej sytuacji, przykładowo dzięki dostępowi do Morza Bałtyckiego i inwestycjom w infrastrukturę związaną z morskim transportem gazu możemy dać alternatywę dla Czech czy Słowacji, jeśli chodzi o źródło gazu.

– Mimo tych wszystkich wyzwań zachodnie firmy myślą o Polsce, pokazuje to ostatnia inwestycja Intela. Te wszystkie gwałtowne zdarzenia z ostatnich lat dla Polski oznaczają też szansę. Możemy stać się dzięki nim prawdziwym hubem rozwojowym dla całego regionu Europy Środkowej – zadeklarował Paweł Nierada. 

My Company Polska wydanie 7/2023 (94)

Więcej możesz przeczytać w 7/2023 (94) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ