Polacy sięgają po najtańsze produkty

Biedronka
Fot. shutterstock.
W sklepach odmawiamy sobie dawniej spożywanych produktów lepszych marek. Ulubione smaki i marki przegrywają z ceną ich tańszych odpowiedników. To tzw. trading down, zjawisko zaobserwowane w Kolumbii, Portugalii a teraz w Polsce.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Zachowania klientów wobec inflacji są podobne na całym świecie. O ciekawym trendzie poinformował właściciel sieci marketów Biedronka. Jak zauważa korporacja obecnie Polacy sięgają po produkty tańsze niż wcześniej. A to oznacza, że mamy do czynienia ze zjawiskiem nazywanym „trading down”.

Wysoka inflacja zmusza do oszczędzania

W minionym miesiącu inflacja sięgnęła 17,9 proc. zbliżając się mocno do psychologicznej granicy 20 pkt. proc. Nie mamy już wyboru i większość z nas po prostu musi oszczędzać, by przeżyć od wypłaty do wypłaty. Dlatego rezygnujemy z ulubionych smaków i marek na rzecz tańszych odpowiedników.

Trading down

– Zjawisko "trading down" polega na substytucji dotychczas kupowanych produktów droższych, przez ich tańsze zamienniki – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami Ana Luisa Virginia, dyrektor finansowa Jeronimo Martins (właściciela sieci Biedronka).

– Dotychczas przerzucanie się klientów na tańsze towary było widoczne w sklepach sieci w Portugalii i w Kolumbii. Pod koniec ostatniego kwartału sieć zaobserwowała, że takie zachowania klientów zaczynają być widoczne także w Polsce – podkreśliła Ana Luisa Virginia.

Zaniżanie oczekiwań to prosty sposób oszczędzania poprzez małe wyrzeczenia. W takiej sytuacji na popularności zyskują produkty marek własnych marketów. Zazwyczaj takie produkty są tańsze od odpowiedników, do których klienci są przyzwyczajeni.

Czytaj dalej: Internetowy sklep spożywczy - jak założyć?

ZOBACZ RÓWNIEŻ