Nowy wiek emerytalny od 2031 roku? Eksperci alarmują o konieczności zmian

Narodowy Fundusz Zdrowia znajduje się w krytycznej sytuacji finansowej. Eksperci ze Szkoły Głównej Handlowej przygotowali plan ratunkowy, w którym jeden punkt wywołuje największe kontrowersje - chodzi o podwyższenie wieku emerytalnego.
Kryzys w NFZ wymaga szybkich działań
Dziura w budżecie NFZ rośnie w zastraszającym tempie. W 2024 roku luka finansowa przekroczyła już 30 miliardów złotych, co jest niemal trzy razy więcej niż zakładano. Jeśli nic się nie zmieni, w latach 2025-2027 łączny deficyt może wynieść ponad 111 miliardów złotych.
— Przerzucenie części wydatków z budżetu Ministerstwa Zdrowia do NFZ, rozszerzenie programu darmowych leków oraz coroczne podwyżki wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia sprawiły, że system od 2023 roku przestał się bilansować — wyjaśnia Wojciech Wiśniewski z Federacji Przedsiębiorców Polskich i Instytutu Finansów Publicznych.
Skutki już teraz odczuwają pacjenci i szpitale. Dyrektorzy placówek medycznych alarmują, że brakuje pieniędzy na leczenie. Wiele szpitali nie otrzymało jeszcze zapłaty za świadczenia wykonane w ubiegłym roku.
Plan dla NFZ: 67 lat dla kobiet i mężczyzn
Eksperci ze Szkoły Głównej Handlowej przygotowali listę 10 rozwiązań, które mogłyby uratować polski system opieki zdrowotnej. Wśród nich znalazł się punkt o podwyższeniu wieku emerytalnego.
Obecnie kobiety przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni - 65 lat. Eksperci zalecają, by najpierw wyrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn, a następnie podnieść go do 67 lat. Zmiany miałyby być wprowadzone stopniowo i zakończyć się do 2031 roku.
— Zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn pozwoli na roczne zwiększenie wpływów do budżetu NFZ. Różnica wynika z wyższych składek płaconych przez osoby pracujące w stosunku do emerytów — czytamy w raporcie SGH.
Dlaczego eksperci rekomendują takie zmiany?
Polska stoi w obliczu poważnego kryzysu demograficznego. Liczba urodzeń w 2024 roku była najniższa w całym okresie powojennym - zaledwie 252 tysiące. To alarmujące dane, które mogą sprawić, że już niedługo Polaków będzie tylko 35 milionów. Jak twierdzą specjaliści, bez gruntownej przebudowy obecnego systemu, polski NFZ czeka zapaść już w 2026 roku. Obecnie składki zdrowotne płaci tylko 70 proc. uprawnionych
Pozostałe propozycje ratowania systemu opieki zdrowotnej
Ale to nie wszystko. Poza podwyższeniem wieku emerytalnego, eksperci rekomendują kolejne zmiany w podatkach. Wśród nich:
- wzrost i wyrównanie stopy składki zdrowotnej,
- wprowadzenie składki zdrowotnej współpłaconej przez pracodawców,
- finansowanie składki zdrowotnej dzieci z budżetu państwa,
- wyższy podatek "cukrowy" i nowy podatek "tłuszczowy",
- przeznaczenie części akcyzy na cele zdrowotne,
- finansowanie pomocy doraźnej i ratownictwa medycznego z budżetu państwa,
- wprowadzenie współfinansowania świadczeń przez pacjentów (10 zł za wizytę ambulatoryjną, 50 zł za pobyt w szpitalu),
- uzupełniające prywatne ubezpieczenia zdrowotne (około 50 zł miesięcznie),
- możliwość przekazania 1,5 proc. podatku na opiekę zdrowotną.
Na ten moment są to jedynie rekomendacje ekspertów, ale niewykluczone, że część z nich zostanie wdrożona, by zapobiec zapaści systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Rząd na razie nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
Emerytura minimalna
Prawo do minimalnej emerytury w polskim systemie emerytalnym przysługuje wyłącznie osobom, które mają określony staż pracy. To 20 lat w przypadku kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Najbliższe miesiące przyniosą zmiany w tym zakresie. O emeryturę minimalną będzie można starać się już po 5 latach stażu pracy.
Emeryturę w minimalnej wysokości, czyli 1780,96 zł brutto otrzymują osoby, które udokumentowały 20 i 25 lat stażu pracy. Minimalna emerytura będzie waloryzowana w marcu 2025 roku.
Waloryzacja emerytur w 2025
Minimalna emerytura wynosi od 1 marca 2024 roku 1780,96 zł brutto. Aby skorzystać z emerytury stażowej, kapitał zgromadzony na koncie w ZUS musi zapewniać co najmniej 120% tej kwoty. Jest to istotny warunek, który ma zabezpieczyć świadczeniobiorców przed niskimi emeryturami.
Według najnowszych wyliczeń na podstawie wysokość inflacji oraz wzrostu wynagrodzeń za poprzedni rok waloryzacja emerytur w 2025 roku wyniesie 5,52 procent. To nawet dwa razy mniej niż tegoroczne podwyżki. Emerytury zostały podniesione w tym roku o 12,12 procent. Waloryzacja będzie miała wpływ na wysokość wypłacanej w kwietniu 13. emerytury. W 2025 roku również "czternastki" będą wypłacane w kwocie, która także będzie wyższa o wskaźnik waloryzacji. Ostateczny wskaźnik waloryzacji rent i emerytur będzie znany w lutym 2025.
Wysokość emerytury po 65. roku życia
W czerwcu 2024 roku ZUS zwaloryzował stan kont i subkont osób ubezpieczonych. Kompensacja kosztów sprawiła, że do kont przyszłym emerytów dopisane zostały konkretne kwoty, na których podstawie po osiągnięciu przez nie wieku emerytalnego, ZUS wyliczy wysokość świadczenia.
- W przypadku osoby, która zgromadziła na swoim koncie 450 tys. zł kapitału, tegoroczna waloryzacja składek pozwoli obliczyć emeryturę wyższą nawet o ponad 250 zł - dla osoby w wieku 60 lat lub ponad 300 zł - dla osoby w wieku 65 lat. Z kolei osoba, która ma na koncie 850 tys. zł, może otrzymać świadczenia wyższe o ok. 480-580 zł - tłumaczył prezes ZUS Zbigniew Derdziuk.