Nowe zasady dla kierowców w 2025 r. O tych zmianach musisz wiedzieć
W 2025 roku kary niektórych mandatów wzrosną o 100 proc. Nawet do 5 tys. zł. / Fot. shutterstock.Po serii wypadków drogowych z udziałem osób, które łamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów uwagę społeczną przyciągają zmiany w prawie godzące w kierowców omijających przepisy. W związku z tym wyzwaniem polscy policjanci drogowi mają otrzymać technologię do automatycznej identyfikacji aut należących do osób, którym cofnięto lub wstrzymano prawo jazdy.
Nawet 5 tys. zł mandatu za przekroczenie prędkości
Najważniejszym elementem nadchodzących zmian jest zaostrzenie kar za najczęściej popełniane wykroczenia drogowe. Według Bankier.pl, od przyszłego roku kary za przekroczenie prędkości wzrosną znacząco. Kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 30 km/h, będą musieli liczyć się z mandatem w wysokości nawet 5 tys. złotych. Obecnie kara za takie przewinienie wynosi maksymalnie 2,5 tys. złotych, co oznacza jej wzrost o 100 proc. Dotkliwe grzywny mają pozostawić trwały ślad w pamięci prowadzących pojazdy, by ci rozważyli w przyszłości czy opłaca im się zapomnieć na drodze. Liczba śmiertelnych wypadków w Polsce pokazuje, że od takich decyzji często zależy ludzkie życie.
Antena Krzyku, czyli jak zrobić "biznes" w undergroundowym środowisku muzycznym
Utrata pojazdu za prowadzenie pod wpływem alkoholu
Zaostrzona zostanie również polityka dotycząca jazdy pod wpływem alkoholu. Kierowcy, którzy zostaną przyłapani na prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości, będą musieli liczyć się nie tylko z utratą prawa jazdy, ale także z konfiskatą pojazdu. Pomysł ten ma na celu ukrócenie przypadków powtarzających się recydywistów. Rzeczywiście taka kara może być współmierna do majątku nietrzeźwych kierowców. Do tej pory osoby zamożne nie miały większego problemu z zapłaceniem mandatu w wysokości kilku tysięcy złotych. Jednak po zmianach metaforyczny mandat będzie dużo wyższy i sięgnie kwot kilkuset tysięcy złotych - jeśli zostanie skonfiskowane auto o takiej wartości.
Nowe obowiązki dla kierowców: co się zmieni?
W 2025 roku zmienią się także przepisy związane z obowiązkami kierowców wobec pieszych. Już teraz istnieje nakaz zachowania szczególnej ostrożności przy przejściach dla pieszych, jednak od stycznia kierowcy będą musieli zatrzymywać się, gdy tylko pieszy zbliża się do przejścia. Nieustąpienie pierwszeństwa będzie surowo karane.
Kolejną nowością będą zaostrzone wymagania techniczne dotyczące pojazdów. Jak podaje Strefa Biznesu, samochody, które nie spełniają nowych norm emisji spalin, mogą zostać wykluczone z ruchu w centrach miast. Nowe przepisy mają na celu walkę ze smogiem, który wciąż stanowi poważny problem w wielu polskich aglomeracjach. Ta kwestia wzbudza sporo kontrowersji, gdyż norm nie spełniają zazwyczaj auta starszej daty, na które mogą pozwolić sobie osoby mniej zamożne. Pojawiają się głosy, że prawo promuje osoby o większych dochodach. Ustawodawca tłumaczy intencję dobrem ogółu, gdyż smog zabija w Polsce rekordową liczbę obywateli każdego roku.
Od 1 stycznia koniec z całkowitym zakazem pracy na L4. Kto będzie mógł pracować na chorobowym?
Więcej punktów karnych za wykroczenia
Wraz z wyższymi mandatami rząd planuje również wprowadzenie zmian w systemie punktów karnych. Od 2025 roku przekroczenie prędkości, rozmowa przez telefon podczas jazdy czy nieustąpienie pierwszeństwa pieszym będzie skutkowało wyższą liczbą punktów karnych. Przekroczenie limitu 24 punktów oznaczać będzie automatyczną utratę prawa jazdy.
E-mandaty i nowe technologie kontroli
Nowe przepisy zakładają również usprawnienie systemu nakładania mandatów. Według Bankier.pl, mandaty będą mogły być wystawiane w formie elektronicznej, co skróci proces ich egzekwowania. Dodatkowo, rozbudowane zostaną systemy monitorowania ruchu drogowego, w tym kamery i fotoradary. Szczególną uwagę zwrócono na odcinkowe pomiary prędkości, które mają być instalowane na najbardziej niebezpiecznych odcinkach dróg.
Kierowcy pod presją zmian: reakcje i kontrowersje
Choć zmiany mają na celu poprawę bezpieczeństwa i ochronę środowiska, budzą też sporo emocji wśród kierowców. W mediach społecznościowych pojawiają się komentarze o tym, że nowe kary są zbyt surowe i mogą znacząco obciążyć budżet wielu Polaków. Z drugiej strony eksperci podkreślają, że wzrost kar ma zniechęcić do łamania przepisów, co w dłuższej perspektywie przyczyni się do zmniejszenia liczby wypadków.