Dla dużej rodziny i małego biznesu

Europie popularność średniej wielkości vanów zawdzięczamy dwóm modelom. To Chrysler Voyager, który przybył do nas zza Oceanu Atlantyckiego, oraz Renault Espace, czyli śmiały jak na owe czasy pomysł francuskiej marki. Jakie są losy tych modeli dzisiaj? Voyagera na Starym Kontynencie nie ma już w żadnej postaci. Krótko po wycofaniu się Chryslera z tego rynku był jeszcze sprzedawany jako Lancia, niestety, ostatecznie dokonał żywota. A szkoda, bo zawsze był synonimem przestronnego, rodzinnego wozu. Espace natomiast sprzedaje się do dziś, ale... No właśnie, teraz nie jest już klasycznym minivanem, jakiego znaliśmy od 1984 r. Renault poddało się modzie i zamiast pakownego „busika” dla dużej rodziny proponuje model o tej samej nazwie, ale o kształtach przywodzących na myśl trochę SUV-a, a trochę auto sportowe. Czy to się sprawdza? Jeśli ktoś kieruje się wyglądem – na pewno. Jeżeli jednak ważniejsze jest efektywne wykorzystanie przestrzeni, raczej nie, bo projektanci Renault wyraźnie postawili wygląd wyżej niż funkcjonalność. 

Solidna klasyka

Te dwie ikony świata minivanów wyraźnie pokazują, że obecnie producenci samochodów skupili swoją uwagę gdzie indziej: wymyślają kolejne warianty SUV-ów, które cieszą się większym zainteresowaniem kupujących. Nie oznacza to jednak, że na rynku brakuje porządnych, dobrze zrobionych minivanów. Wręcz przeciwnie – jest w tym segmencie wiele interesujących,...