Reklama

Lustro za 86 tys. zł w Kielcach. Sztuka światowej sławy czy kuriozalny wydatek?

Cecuła
Artysta Marek Cecuła prezentuje swoją pracę "Niebo Kielc" / Fot. Monika Cybulska/BWA Urząd Miasta Kielce
W samym sercu Kielc, tuż przed historyczną katedrą, stanęła nowa instalacja artystyczna, która od samego początku budzi skrajne emocje. Z jednej strony to dzieło światowej sławy projektanta, mające stać się interaktywnym symbolem miasta. Z drugiej – inwestycja za dziesiątki tysięcy złotych, którą krytycy nazywają kuriozalną. Jednak nietypowa rzeźba spełniła swoją rolę, o lustrze w centrum Kielc mówi już cała Polska.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

Instalacja nosi nazwę „Niebo Kielc”, a jej autorem jest Marek Cecuła, ceniony na całym świecie artysta i projektant pochodzący z Kielc. Jego dzieło to kwadratowe, idealnie wypolerowane lustro wykonane ze stali nierdzewnej, którego głównym zadaniem jest odbijanie nieba. Według założeń artysty, instalacja ma być swoistym portalem, który łączy sferę ziemską ze sferą sacrum. W tafli lustra odbijać się mają nie tylko chmury, przelatujące ptaki czy promienie słońca, ale również fragmenty architektury zabytkowej kieleckiej katedry.

Projekt powstał w ramach szerszej inicjatywy, której celem jest artystyczne wzbogacenie przestrzeni publicznej miasta. Jak podaje portal kielce.naszemiasto.pl, dzieło Cecuły ma charakter interaktywny i jest pomyślane jako dynamiczny element krajobrazu, który będzie się zmieniał w zależności od pory dnia, pogody i otoczenia, stając się atrakcją zarówno dla mieszkańców, jak i turystów.

Cena, która budzi emocje. "86 tysięcy zł za lustro"

Artystyczna wizja to jedno, ale realne koszty inwestycji to drugie. To właśnie one stały się głównym źródłem kontrowersji. Jak informuje Urząd Miasta w Kielcach koszt samego lustra wyniósł 86 tysięcy złotych. 

Portal niezalezna.pl określa całą inwestycję mianem „kuriozalnej”, wskazując na falę krytyki, jaka pojawiła się w związku z wysokimi kosztami projektu. W opinii wielu osób, wydawanie tak dużej sumy na rzeźbę-lustro w czasach, gdy miasta borykają się z licznymi wyzwaniami finansowymi, jest trudne do zaakceptowania. Sprawa stała się głośna w mediach ogólnopolskich, a instalacja „Niebo Kielc” zyskała miano symbolu kontrowersyjnych wydatków publicznych.

W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy prawicowych polityków, którzy zaznaczają swoje oburzenie wobec przekazania takich środków na instalację artystyczną. Swoją opinią na ten temat podzieliła się m.in. posłanka PiS Anna Krupka. 


Pod postem posłanki nie brakuje komentarzy mieszkańców Kielc oburzonych wysokim kosztem dzieła Marka Cecuły. Wskazują m.in. że rzeźbę można zastąpić lustrem z marketu budowlanego za kilkaset złotych.

- I chcesz nam wmawiać że jest to zwykłe lustro jakie każdy ma w domu? Spróbuj sobie takie lustro kupić to się dowiesz ile kosztuje. Jeśli jest ze szkła, i to odpowiednio hartowanego czy też z metalu dokładnie wypolerowanego to swoje kosztuje - zaznacza uczestnik dyskusji, który prezentuje inne zdanie. 

Oskarażenia o "złe gospodarowanie pieniędzmi"

Przeciwnicy nowej rzeźby w kosztach instalacji dopatrują się dowodów na złe gospodarowanie pieniędzmi przez władze miasta, a nawet na ewentualne malwersacje finansowe. Podobne głosy można znaleźć pod postem Marcina Stępniewskiego, szefa klubu PiS w Radzie Miasta Kielce.

Jak przypominają inni odbiorcy sztuki Marka Cecuły, głosy polityków PiS mogą zakrawać o hipokryzję.

- Wskazać tylko „Patriotyczne ławki” PiS [mowa o drewnianych konstrukcjach w kształcie granic Polski dop. red.]. Każda za 100 000 zł, deszczu nie przetrwały, ale kasa poszła. 16 województw = 1,6 mln zł + 176 tys. zł za demontaż. Mieli rozmach chamy - odpowiada poruszona użytkowniczka portalu X na krytykę "Nieba Kielc", jaką opublikowała posłanka Anna Krupka.

Ministerstwo Kultury sfinansowało niemal cały koszt instalacji "Niebo Kielc"

Polityczni oponenci obecnej prezydentki Kielc Agaty Wojdy zapominają jednak dodać, że koszt rzeźby niemal w całości sfinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kwota dofinansowania, jak wskazuje tablica informacyjna przy instalacji "Niebo Kielc", wyniosła 77 800 złotych. Urząd Miasta precyzuje, że projekt dofinansowano ze środków programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2025 pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kielczanie są w tej sprawie podzieleni, nie brakuje bowiem opinii, że rzeźba Marka Cecuły trafiła w ich gusta.

- Nie emocjonuje mnie kwota 86 tys. zł za którą powstała instalacja lustra w chodniku, bo pieniądze pochodzą z budżetu Ministerstwa Kultury, więc są spożytkowane zgodnie z przeznaczeniem. Nie mogłyby być wydane na szpitale ani na potrzebujących, jak sugerują mieszkańcy. Jedyne na co mogę zwrócić uwagę, to umiejscowienie lustra – powinno być bardziej przemyślane, by nie dopuścić do wandalizmu. Tymczasem sam autor jest już pogodzony z tym, że może być ono zniszczone. Pojawia się więc pytanie o celowość tego projektu.Być może gdybyśmy znali intencje autora, jego proces twórczy i koszta związane z powstaniem instalacji i montażem, to ta suma nie byłaby tak elektryzująca.Minimalistyczne obrazy Banksy'ego są warte od kilku milionów złotych wzwyż. Dla części społeczeństwa, to dzieła sztuki dla innych kupowanie za fotrunę "Dziewczynki z balonikiem" to głupota. Sztuka jest po prostu relatywna i nigdy nie dojdziemy w postrzeganiu jej do konsensusu - mówi kielczanka Katarzyna Krogulec. 

Prace artysty w najbardziej prestiżowych muzeach na świecie

Na filmach przedstawiających rzeźbę widać mieszkańców, którzy ustawiają się w kolejkach, by zrobić sobie zdjęcie z rzeźbą. Od oficjalnego odsłonięcia instalację otacza niemały tłum, a po reakcjach przechodniów można odczytać, że praca Marka Cecuły spotyka się raczej z pozytywnym odbiorem. 

Z pewnością sławny rzeźbiarz i architekt osiągnął cel - jego rzeźba przyciągnęła wzrok Polaków z różnych zakątków kraju, a o Kielcach jest wyjątkowo głośno w mediach. Warto dodać, że Cecuła jest powszechnie znanym artystą na świecie. Dossier artysty, opublikowane na stronie Urzędu Miasta, wskazuje, że Marek Cecuła  przez lata zdobył międzynarodowe uznanie zarówno jako twórca, jak i pedagog. Były dziekan Wydziału Ceramiki w Parsons School of Design w Nowym Jorku, profesor w National College of Art and Design w Bergen oraz w Royal College of Art w Londynie, od dekad wyznacza kierunki rozwoju współczesnej ceramiki.
Jego prace znajdują się w prestiżowych kolekcjach muzealnych, m.in. w Victoria & Albert Museum w Londynie, Museum of Fine Arts w Houston oraz Museum of Arts and Design w Nowym Jorku. Cecuła jest również kuratorem wystaw poświęconych przenikaniu wzornictwa i sztuki współczesnej, takich jak Object Factory: The Art of Industrial Ceramics, prezentowanej m.in. w Museum of Arts and Design w Nowym Jorku i Gardiner Museum w Toronto.
W 1980 roku założył w Nowym Jorku firmę Modus Design, która dziś działa także w Polsce – w Grocholicach koło Ćmielowa. W 2013 roku stworzył tam Ćmielów Design Studio – nowatorskie centrum projektowe Polskich Fabryk Porcelany Ćmielów i Chodzież, gdzie pełni funkcję dyrektora artystycznego.

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama