Liderzy biznesowego jutra

Przemysław Gacek
Przemysław Gacek / Fot. materiały prasowe
Konkurs EY od 21 lat honoruje najlepszych przedsiębiorców w Polsce. Ostatnia edycja pokazuje, że nasi rodzimi założyciele firm są coraz silniejsi. Nie tylko w Polsce, ale też na świecie.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 4/2024 (103)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Gala przedsiębiorczości, która przypomina malarski wernisaż? Stworzone piękną kreską postacie finalistów zdobiły halę na Torze Wyścigów Konnych Służewiec. To właśnie sztuka była tematem przewodnim XXI konkursu EY Przedsiębiorca Roku. Nawiązanie było trafne, bo zobaczyliśmy portrety przedsiębiorców, którzy ze swoich biznesów uczynili dzieła życia, a sami mogą określić się artystami swoich dziedzin. Trzymając się tej terminologii, tytuł Mistrza otrzymał Przemysław Gacek, szef Grupy Pracuj. To Przedsiębiorca Roku, który będzie reprezentować nasz kraj podczas międzynarodowej edycji konkursu EY Enterprenuer of the Year w Monte Carlo.

Jak mówił w laudacji Jacek Kędzior – partner zarządzający EY Polska – Przemysław Gacek „jest przedsiębiorcą kompletnym, który zmienia świat swoich klientów, pracowników i otoczenia na lepsze”.

CEO w Pracuj.pl jest również zwycięzcą w kategorii Nowe technologie/Innowacyjność za „stworzenie wiodącej w Europie platformy technologicznej, która pomaga ludziom w pełnym wykorzystaniu swojego potencjału zawodowego”. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że wielu z nas, dostało pracę lub zyskało pracownika właśnie za sprawą serwisu Pracuj.pl.

Wygrana walka ze sobą

Jak Przemysław Gacek zareagował na wybór kapituły? – Jestem szczęśliwy i wdzięczny jury za to wyróżnienie, bo zdarzały się na tej drodze chwile zwątpienia i toczenia walk ze sobą, na szczęście wygranych. Sądzę, że nagrodzono mnie, bo w Grupie Pracuj robimy rzeczy pożyteczne, skupione wokół niezmiennych od 24 lat wartości. Nie spodziewałem się, że otrzymam tę nagrodę. Stawiałem, że wygra Paweł Marchewka, szef Techlandu – mówił podczas gali w rozmowie z „My Company Polska”.

Laureat głównej nagrody zwracał uwagę, że Grupa Pracuj jest przykładem polskiej spółki, która przeszła długą i bardzo wyboistą drogę. – Startowaliśmy w gronie kilku osób, a nie jednego foundera. Mieliśmy różnych inwestorów. Po drodze weszliśmy na Giełdę Papierów Wartościowych. To oznacza, że w pewnym sensie podzieliliśmy się tym sukcesem i kapitałem. Grupa Pracuj stała się spółką publiczną, co dla wielu biznesów jest symbolem szczytowego osiągnięcia dla organizacji. Nie sprzedaliśmy nikomu z zewnątrz tych udziałów. Chcemy dalej rozwijać naszą misję – nie kryje dumy Gacek.

Wycena spółki na warszawskiej giełdzie to aktualnie ok. 4 mld zł. – Zaczynaliśmy dosłownie od zera – mówi Przemysław Gacek i wspomina, że 24 lata temu sam nosił wystawione faktury na pocztę, by wysłać je do kontrahentów. To pokazuje, jak wiele zmieniło się nie tylko w biznesie, ale też w otaczającej nas rzeczywistości. Za nami kilka poważnych zmian: tych dotyczących cyfryzacji, społecznych (choćby w kontekście podejścia osób zatrudnionych do pracy) czy ta ostatnia związana ze światem sztucznej inteligencji.

Dziś Grupa Pracuj zatrudnia blisko 1100 osób. Od niemal dwóch dekad działa w Ukrainie, a od 2022 r. w Europie Zachodniej, po akwizycji marki softgarden, która oferuje swoje usługi w Niemczech, Austrii oraz Szwajcarii. I właśnie z ekspansją misji Grupy Pracuj na Zachód Przemysław Gacek wiąże plany na najbliższą przyszłość swojej firmy.

Pomysł musi być dziś wyjątkowy

Jaką refleksję miał główny laureat po ogłoszeniu listy nominowanych w konkursie EY? – Polska gospodarka staje się częścią światowego ekosystemu biznesowego. Mamy przedsiębiorców bez kompleksów, sięgających po globalny rynek zaraz na samym początku działalności. Już na etapie zakładania firmy myślą o globalnym odbiorze ich usług czy produktów – wyjaśnia Przemysław Gacek. – No i nie muszą chodzić na pocztę, by wysłać faktury – żartuje Przedsiębiorca Roku i zwraca uwagę, że znacznie zwiększył się udział zagranicznego biznesu w polskiej gospodarce. Także nasi przedsiębiorcy coraz śmielej rozwijają się na dojrzałych rynkach takich jak amerykański, gdzie mogą korzystać z ogromnego kapitału. To tam powstaje najwięcej unicornów czy decacornów (startupy wyceniane powyżej 10 mld dol.).

– Ten konkurs, a także moje osobiste z nim doświadczenie pokazuje, jak polska gospodarka się zmienia i umacnia – mówi Przemysław Gacek i przypomina, że w 2005 r. znalazł się w gronie osób nominowanych do tej nagrody. Przedsiębiorcą Roku został wtedy Tadeusz Winkowski, założyciel jednej z największych w Europie drukarni Winkowski (później przejęta przez Quad Europe) określany wówczas mianem „drukarza Europy”.

Jak wskazuje Gacek był to klasyczny biznes oparty na pracy maszyn i ludzi. Lider zawdzięczał swój sukces sprawnemu przeprowadzeniu go przez meandry transformacji. Jednak sam pomysł na firmę nie był unikatowy w skali świata. Dziś jest inaczej. Teraz wygrywają autorskie koncepcje, których gdzie indziej nie ma lub nie są tak dobre. - To dużo mówi o transformacji rynku – tłumaczy.

Przykładów nie trzeba daleko szukać. Wystarczy wspomnieć dwóch nominowanych w konkursie EY przedsiębiorców: Tytusa Gołasa, założyciela Tidio, i Rafała Stycznia, CEO Ailleron. Tidio to dziś czwarty najpopularniejszy live chat na świecie wykorzystywany na ponad 300 tys. stron internetowych. Firma ma ponad 350 mln unikalnych użytkowników miesięcznie. Z kolei Ailleron obsługuje banki w 40 krajach mających ponad 300 mln klientów. Obie firmy rozwijają się szybciej dzięki zastosowaniu AI.

Sztuczna inteligencja to dwa słowa, które podczas gali były odmieniane przez wszystkie przypadki. Widać, że przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, gdzie leży punkt ciężkości, jeśli chodzi o rozwój ich firm.

Przedsiębiorcy jako role models

W biznesie utarło się już przekonanie, że warto śledzić ten konkurs, obserwować działalność osób nominowanych, a przede wszystkim laureatów, sprawdzać ich ścieżki zawodowe. Wielu właścicieli firm inspiruje się tymi postaciami, ich wyborami, trudnymi decyzjami podjętymi w kluczowych momentach dla przedsiębiorstwa, którym kierują. Szukają rozwiązań problemów, jakie dostrzegają wokół siebie i odnoszą duże sukcesy.

– Widzimy, że nasz kraj idzie w coraz lepszą stronę, mamy pierwszego unicorna (Eleven Labs). Tegoroczni laureaci na pewno będą dla wielu młodych przedsiębiorców swego rodzaju role models, czyli będą po prostu im pokazywać drogę i dawać pozytywny przykład – mówi Kinga Stanisławska, partnerka zarządzająca Experior Venture Fund, zasiadająca w kapitule konkursu EY.

Role model – takim przedsiębiorcą bez wątpienia jest prof. Piotr Garstecki, szef Scope Fluidics, uhonorowany Nagrodą Specjalną za ekspansję międzynarodową. Laureat łączy naukowy sznyt z biznesową zręcznością, i dowodzi, że Polska staje się coraz ważniejszym graczem na arenie technologii medycznych. W 2022 r. spółka przeprowadziła największą w historii polskiego sektora life science transakcję, sprzedając system PCR|ONE notowanemu na NASDAQ amerykańskiemu koncernowi Bio-Rad za 100 mln dol. Kolejne rewolucyjne rozwiązanie firmy to technologia BacterOMIC, która pomoże ludzkości w walce z antybiotykoopornością.

– To ogromny zaszczyt znaleźć się w gronie tak utalentowanych przedsiębiorców – mówi Piotr Garstecki. – Nauka ma ogromny wpływ na to, jak żyjemy, jednak pracuje w bardzo długiej perspektywie. Biznes to sztuka uzyskiwania natychmiastowego efektu i przełożenia go na zadowolenie klientów. W Scope Fluidics łączymy te dwa światy, koncentrując się na opiece zdrowotnej. Tym bardziej cieszy mnie wyróżnienie od jury złożonego z osób, które na co dzień żyją przedsiębiorczością i potrafią dostrzec potencjał naszych wieloletnich projektów – podsumowuje szef Scope Fluidics.

Silni founderzy podbijają świat

Czego jeszcze dowiedzieliśmy się z listy przedsiębiorców zgłoszonych do konkursu EY Przedsiębiorca Roku? Mamy coraz bardziej dojrzałych, silniejszych founderów. Za przykład może służyć sukces Pawła Marchewki, szefa Techland, nagrodzonego w kategorii Produkcja i Usługi. Renomowany deweloper gier AAA od trzech dekad konsekwentnie umacnia swoją pozycję na światowym rynku gamingowym. Jego flagowym produktem jest seria „Dying Light”, która rozeszła się w nakładzie przekraczającym 40 mln kopii.

– Duma, zadowolenie i entuzjazm – to moje emocje po usłyszeniu werdyktu – mówił Paweł Marchewka. - Konkurencja była bardzo mocna, z czego trzeba się cieszyć, bo to dobry znak dla gospodarki wychodzącej z kryzysu. Sekretem w gamingu jest słuchanie społeczności graczy i skuteczne dostarczanie im funkcjonalności, których oczekują. Teraz skupiamy się na nowym projekcie w świecie fantasy. Wierzę, że ta gra będzie dla nas kolejnym przełomem na miarę „Dying Light” – kwituje Marchewka.

Techland, z zespołem ponad 450 specjalistów, osiąga 98 proc. przychodów na arenie międzynarodowej. Sama sprzedaży udziałów w zeszłym roku za kwotę 1,5 mld dol. pokazała, jak wybitną wycenę mogą zdobyć biznesy polskich przedsiębiorców. Przypomnijmy, że w 2023 r. spółka Tencent Holdings w ramach umowy partnerskiej przejęła ok. 67 proc. akcji wrocławskiej firmy.

Silnym founderem o szerokich perspektywach z pewnością jest też Sebastian Jabłoński, prezes Grupy Kapitałowej Respect Energy i laureat nagrody specjalnej za „niezwykłą ambicję i działanie z ogromnym rozmachem w strategicznej branży”. Jego międzynarodowa spółka z całkowicie polskim kapitałem i wiodącą pozycją rynkową w Polsce działa obecnie na 24 rynkach i współpracuje z grupą ponad 1 tys. wytwórców energii, notując przy tym 11 mld zł przychodu. Spółka jest wiodącym partnerem w zakresie energii odnawialnej, oferującym kompleksowe wsparcie na każdym etapie rozwoju projektów OZE

– Działalność każdej z nominowanych firm jest unikatowa, dlatego też bardzo się cieszę, że zostałem wyróżniony w tak prestiżowym konkursie. Zielona energia jest przyszłością biznesu i kapituła konkursu najwyraźniej to dostrzegła. W najbliższym czasie będziemy dalej skalować działania Respect Energy na rynkach międzynarodowych. W tym roku skupiamy się na naszej ekspansji w Niemczech. Uruchomiliśmy tam spółkę, która sprzedaje energię dla biznesu. Zwiększa się nasze zaangażowanie w sektorze energetyki jądrowej. Wspólnie z francuskim EDF planujemy rozwój projektów wykorzystujących technologie SMR w Polsce – tłumaczy Sebastian Jabłoński.

Różne wymiary sztuki biznesu

Wracając do tematu przewodniego tegorocznego konkursu, dla wielu biznesów w Polsce, szczególnie tych debiutujących, sztuką było utrzymanie się na rynku. Podczas gali nie mogło zabraknąć tego wątku, bo wiele polskich firm może identyfikować się z poniższymi słowami.

– Jeszcze niedawno groziło nam zamknięcie, a dziś odbieramy najważniejszą nagrodę dla przedsiębiorców – podkreślał Adam Kowalczyk, cofunder i pomysłodawca Smart Kids Planet, gdy wraz ze wspólnikiem Karolem Gawłem odbierał nagrodę w kategorii Nowy Biznes.

Przejawem artyzmu było wykorzystanie turbulencji w gospodarce do wyniesienia firmy na nowy poziom poprzez dywersyfikację usług. Kowalczyk i Gaweł zdali ten egzamin śpiewająco.

Smart Kids Planet to pierwsze w Polsce Centrum Mądrej Zabawy dla dzieci stworzone w duchu trendu edutainment, czyli edukacji poprzez rozrywkę. W trakcie pandemii przedsiębiorcy stworzyli Smart Box (trafił do 7 tys. osób na 4 kontynentach), transmisje internetowe oraz programy TV z Mądrą Zabawą. Centrum powróciło w październiku 2022 r. w warszawskiej Fabryce Norblina. Już w pierwszym roku funkcjonowania Smart Kids Planet odwiedziło niemal 250 tys. osób.

– Dla nas to ogromne wyróżnienie, ale też wyzwanie, bo po takiej nagrodzie praktycznie na początku działalności, czujemy odpowiedzialność, żeby nikogo nie zawieść. W najbliższym czasie poszerzamy biznes o kolejne miasto. Nie możemy jeszcze zdradzić, które, ale zostając w duchu edutainment, pozostawimy tu pewną zagadkę: będzie to smok lub krasnal – mówią founderzy Smart Kids Planet.

Podczas gali rzucała się w oczy duża liczba kobiet-przedsiębiorczyń biorących udział w tym wydarzeniu. To pokazuje, że polski biznes, do tej pory zdominowany przez mężczyzn, staje się coraz bardziej inkluzywny.

W tym roku wśród osób nominowanych do nagrody Przedsiębiorca Roku znalazła się m.in. Małgorzata Ohme,s co-founderka Mindgram, aplikacji, która umożliwia kompleksowe wsparcie pracowników w utrzymaniu zdrowia psychicznego. Jak tłumaczy Kinga Stanisławska, głównym problemem kapituły przy wyborze osób nominowanych jest fakt dużo mniejszej liczby zgłoszeń od kobiet przedsiębiorczyń.

– Liczba kobiet w polskim biznesie stale rośnie, mamy jeden z najwyższych wskaźników ich udziału w tworzeniu firm. Niczym nie odstają od panów! Co roku liczymy, że będą bardziej tłumnie aplikować do konkursu, ale wciąż mężczyzn jest znacznie więcej. Myślę, że przedsiębiorczynie poświęcają za mało czasu na budowanie swojej marki, dlatego zachęcam, by liczniej zgłaszały się do konkursu – podsumowuje założycielka Experior Venture Fund.

Polska 20. gospodarką świata

XXI konkurs EY Przedsiębiorca Roku pokazuje, że polska gospodarka wychodzi z zapaści, a laureaci udowadniają, że nie tylko zdołali ją przetrwać, ale mają globalne plany na jej umocnienie poprzez działalność swoich biznesów. Jak wskazuje Przemysław Gacek jesteśmy dużym rynkiem, na którym można testować rozwiązania, a potem przenosić je na rzeczywistość innych państw. Dowodzi temu sukces Grupy Pracuj oparty na prostej zasadzie: „Skoro byliśmy liderem na polskim rynku, to oznaczało, że robimy coś lepiej od innych. Rozwijaliśmy działalność o kolejne kraje za pomocą naszego know-how, pewności, że zadziała to także gdzie indziej i ambicji”.

– Myślę, że Polska będzie wkrótce jedną z 20. największych gospodarek świata – ocenia Przemysław Gacek. – Mamy coraz większe doświadczenie i potrafimy je wykorzystać. Przed nami bardzo ciekawy okres. Jeżeli rząd rozsądnie rozdysponuje środki z KPO, przeznaczy je na inwestycje, Polska może wykonać ogromny skok do przodu – podsumowuje Przedsiębiorca Roku i dodaje, że główną zmianą na przestrzeni lat przyznawania nagrody EY w Polsce, są coraz większe możliwości dla rozwoju firm.

– Nie ma takiego znaczenia, czy mieszkasz w Warszawie, Zurychu czy Berlinie. Dziś szanse przedsiębiorców są o wiele bardziej wyrównane niż w czasach, kiedy ja zaczynałem pracę. Wtedy między nami a firmami z Zachodu była potężna przepaść. Nie mieliśmy kapitału, by budować tak wielkie przedsiębiorstwa. Cieszę się, że dziś ta droga jest otwarta. Nie tylko dla przedsiębiorców, ale też dla naszego rynku – kwituje Przedsiębiorca Roku.

My Company Polska wydanie 4/2024 (103)

Więcej możesz przeczytać w 4/2024 (103) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ