Kuba Wojewódzki odcina się od Janusza Palikota. "To mój największy błąd inwestycyjny"
Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot wspólnie założyli firmę Przyjazne Państwo, która wypuściła na rynek m.in. piwo BUH reklamowane jako pierwsze piwo w Polsce zawierające susz konopny (skład wielokrotnie budził wątpliwości konsumentów i ekspertów). Niedługo po starcie przedsięwzięcia, Przyjazne Państwo dołączyło do Manufaktury Wódki i Piwa - spółki Palikota - szykującej się do debiutu na Giełdzie Papierów Wartościowych. Od kilku miesięcy o przedsiębiorstwie jest głośno głównie ze względu na długi i liczne problemy. O sprawie pisaliśmy m.in. TUTAJ.
Teraz do sprawy oficjalnie odniósł się Kuba Wojewódzki, który deklaruje, że ani nie był w zarządzie czy radzie nadzorczej Manufaktury Wódki i Piwa, ani nie miał żadnego wpływu na działania i decyzje finansowe holdingu. Jak przyznaje celebryta, współpraca z Januszem Palikotem to największy biznesowy błąd jego życia, a od wielu miesięcy nie ma kontaktu z współtwórcą Przyjaznego Państwa. - Jestem na ścieżce formalnego kończenia swojej tam obecności - tłumaczy Wojewódzki.
Kuba Wojewódzki dodaje, iż nie był także ani w zarządzie ani radzie nadzorczej Przyjaznego Państwa. Jan Śpiewak zauważa na portalu X, że to nieprawda, co potwierdzają oficjalne dane z KRS.
Wojewódzki kłamie w oświadczeniu, że nie był w radzie nadzorczej przyjazne państwo. Jest w niej nieprzerwanie od niemal 4 lat. Kiedy @Polityka_pl i TVN pozbędą się tego kłamcy przez którego tysiące osób straciło oszczędności życia? https://t.co/Rcb97Hv2mR pic.twitter.com/j74kPEZpfO
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) January 8, 2024
Do informacji podanych przez Wojewódzkiego odniósł się już Janusz Palikot. Kontrowersyjny przedsiębiorca w enigmatycznym wpisie zapowiedział premierę książki, w której ma opisać szczegóły współpracy z celebrytą. Przedsprzedaż publikacji "Kulisy biznes-show, czyli jak wydałem 220 mln" ma ruszyć wkrótce.
