Kontrowersje wokół spotu reklamowego Carrefour Express. Czy strażacy mogą czuć się urażeni?

Carrefour
Fot. shutterstock.
Zabawny pomysł na reklamę, czy nadużycie wobec pracy strażaków? Nowy spot reklamowy marki Carrefour Express wywołuje mieszane uczucia ekspertów.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Carrefour, jedna z największych sieci supermarketów na świecie, niedawno wprowadziła do obiegu nowy spot reklamowy promujący swój koncept Carrefour Express. Choć reklama miała przedstawiać zabawną sytuację, rodzaj gagu i minikomedii, niektórzy widzowie poczuli się urażeni.

iPhone 15. Kiedy warto, a kiedy nie warto wymienić smartfona na nowość Apple'a

Spot reklamowy Carrefour Express: strażak bez kanapek nie odbiera telefonów alarmowych

W spocie reklamowym, akcja rozgrywa się w siedzibie straży pożarnej. Jeden ze strażaków orientuje się, że na miejscu brakuje kanapek, co prowadzi do komicznej sytuacji, w której jego koleżanka rezygnuje z robienia kawy, a inny strażak odmawia odbierania telefonu alarmowego. Pierwszy strażak udaje się na błyskawiczne zakupy w Carrefour Express i przynosi potrzebne rzeczy, po czym zostaje pokazany obraz strażaka gaszącego płonące pianino. Komunikat reklamy brzmi: "Uratuje, jak brakuje".

Od founderów dla founderów. 10 rad dla młodych startupowców [TYLKO U NAS]

Krytyka reklamy Carrefoura przez eksperta ds. marketingu

Jak donosi portal wiadomoscihandlowe.pl reklama wywołała kontrowersje, zwłaszcza wśród osób związanych ze służbami ratowniczymi. Radosław Skowron, ekspert ds. marketingu, zwrócił uwagę na nieodpowiednią treść reklamy. Jego zdaniem, strażak nigdy nie powiedziałby, że nie odbierze zgłoszenia z powodu braku kanapek i kawy. To samo dotyczy dyżurnych w innych służbach ratunkowych.

Odpowiedź Carrefour na zarzuty marketingowców

Sieć Carrefour odpowiedziała na kontrowersje, tłumacząc, że spot miał na celu wywołanie uśmiechu widza poprzez absurdalność sytuacji. Dodatkowo zaznaczył, że reklama przedstawia humorystyczną scenkę, która nigdy nie zaistniała w rzeczywistości. Bohaterowie reklamy po prostu żartują.

„Na końcu filmu widać strażaków w akcji jak gaszą płonące pianino – zatem nawet w warstwie fabularnej nie pozostawiamy wątpliwości co do tego czy zgłoszenie zostało przyjęte” - wyjaśniła francuska sieć marketów samoobsługowych.

Reakcja niektórych widzów dowodzi, że granica między humorem a mylącą interpretacją może być cienka. Warto pamiętać, że reklamy powinny być starannie przemyślane, aby nie urazić uczuć i przekazywać zamierzony komunikat w sposób jasny i zrozumiały.