Jest decyzja RPP. Dalszy wzrost stóp procentowych

Adam Glapiński, szef NBP
Czy Adam Glapiński, szef NBP stanie przed Trybunałem Stanu? / fot. East News
Rada Polityki Pieniężnej podczas przyspieszonego posiedzenia (pierwotnie miało odbyć się 14 stycznia) podjęła decyzję o dalszej podwyżce stóp procentowych. Stopa referencyjna wzrośnie o 50 punktów bazowych do 2,25 proc. w skali roku.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

To kolejna już podwyżka stóp procentowych. Przypomnijmy, na początku października RPP po raz pierwszy od 2011 roku podwyższył stopę referencyjną - z 0,1 do 0,5 proc. W kolejnych miesiącach jej poziom stopniowo rósł. Od jutra, czyli od 5 stycznia, stopy będą kształtowały się następująco:

  • stopa referencyjna 2,25% w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 2,75% w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 1,75% w skali rocznej;
  • stopa redyskonta weksli 2,30% w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 2,35% w skali rocznej;

Eksperci już skomentowali decyzję Rady. Nie była ona niespodziewana - przed opublikowaniem informacji, zakładano nawet wyższą zmianę - nawet o 100 punktów bazowych.

Jak skomentował Bartosz Sawicki z firmy Cinkciarz, w efekcie podwyżek kredytobiorcy mogą spodziewać się wyższych rat, nawet o 500 zł.

– Takie posunięcie odczują osoby spłacające kredyty hipoteczne. Jeśli ktoś pożyczył np. 300 tys. zł i rozłożył spłatę na 30 lat, to w porównaniu z końcem września, gdy niskie stopy procentowe mogły kusić kredytobiorców, kwota jednej raty może być teraz wyższa nawet o 500 zł – szacuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. 

Problem w tym, że to jeszcze nie koniec walki z niepokojąco wysoką inflacją i cyklu podwyżek stóp procentowych. 7 stycznia GUS ogłosi prawdopodobnie, że w grudniu padł nowy inflacyjny rekord. 

Będą kolejne podwyżki

– Szacujemy odczyt na poziomie 8,5 proc., w czym znaczny udział może mieć drożejąca żywność. Tak wysoką inflację mieliśmy w Polsce ostatnio ponad 20 lat temu, w grudniu 2000 r. Z jeszcze wyższą inflacją możemy mieć do czynienia w drugim kwartale br., gdy przestanie obowiązywać tarcza antyinflacyjna, która w I kw. może tłumić wysokie podwyżki cen gazu i prądu. W całym roku dynamika CPI r/r osiągnie średni poziom ponad 7,5 proc., a przejściowo, w drugim kwartale, może osiągać wręcz poziomy dwucyfrowe – prognozuje analityk Cinkciarz.pl. 

- Zgodnie z naszymi przewidywaniami oraz rynkowym konsensusem RPP rozpoczęła 2022 r. od kontynuacji zacieśniania polityki monetarnej - tłumaczy Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan

- Podwyższenie stóp procentowych przy obecnych, ostatnich, odczytach danych makroekonomicznych było nieuniknione. Oliwy do ognia dodała grudniowa decyzja Urzędu Regulacji Energetyki o wzroście cen gazu oraz energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych. W perspektywie potencjalnej walki z inflacją gorszy wydaje się jednak brak systemowych rozwiązań łagodzących, niekontrolowane wzrosty cen gazu i energii dla przedsiębiorców. Zgodnie z naszymi prognozami po styczniowej podwyżce RPP prawdopodobnie przyjmie bardziej gołębią postawę w oczekiwaniu na efekty działania tarczy antyinflacyjnej oraz rozwój pandemii i możliwych obostrzeń gospodarczych, które mogłyby  wspomóc studzenie przegrzanej już w tej chwili gospodarki - dodaje.

 

baner 970x200

ZOBACZ RÓWNIEŻ