GPW postawi na rynek sztuki w technologicznej odsłonie

Grafika „The Merge”
Grafika „The Merge”, fot. barrons.com
To jeden z pierwszych tego typu pomysłów na świecie. Warszawska Giełda Papierów Wartościowych niebawem uruchomi projekt GPW Private Market. Dzięki niej inwestorzy indywidualni będą mogli postawić na sztukę opartą na technologii blockchain.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 8/2022 (83)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

GPW Private Market to ogłoszona jeszcze w 2021 r. inicjatywa polegająca na mocniejszym wejściu warszawskiej giełdy w rynek nowoczesnych pomysłów biznesowych. Jednym z nich ma być ekspansja w technologii blockchain. Na razie inwestorzy nie będą mogli kupować bitcoinów, ale GPW chce otworzyć im możliwość wejścia w cyfrowe aktywa.

Cyfrowe aktywa na fali

Popularność cyfrowych aktywów finansowych osiągnęła rekordowe poziomy w czasie pandemii. Najdroższe cyfrowe obrazy sprzedawano za dziesiątki milionów dolarów (rekord to ponad 90 mln dol.). Rynek osiągnął wartość kilku miliardów dolarów. Obecnie jest na etapie cofnięcia, co wynika m.in. z mocnego osłabienia rynku kryptowalut, fali upadłości spółek z tej branży oraz kontrowersji wokół niektórych projektów, których jakość była co najmniej wątpliwa. 

W NFT-owym „szale” wiele osób zapomniało jednak o potencjale, który kryje się za technologią blockchain powiązaną z prawdziwymi, fizycznymi aktywami. Tokeny są idealnymi certyfikatami własności, można nimi swobodnie handlować, a w dodatku pozwalają na dzielenie „własności” przedmiotów, których ceny osiągają abstrakcyjne poziomy, przez co dostęp do nich mają wyłącznie najbogatsi. 

Już niebawem z takich możliwości będą mogli skorzystać polscy inwestorzy – dzięki inicjatywie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie i projektowi GPW Private Market.

Wsparcie dla rynku sztuki

Inwestycje realizowane poprzez GPW Private Market można wpisać do katalogu inwestycji alternatywnych. W ramach inicjatywy będzie można kupować ciekawe tokeny aktywów niefinansowych – na początku chodzi o rynek sztuki.

W ten sposób inwestorzy indywidualni będą mogli zdywersyfikować swoje podejście do zarabiania pieniędzy. Największą zaletą takiego podejścia będzie demokratyzacja rynku sztuki. Inwestor nie będzie musiał posiadać milionów, by stać się udziałowcem drogich i ciekawych aktywów. Podobnie jak w przypadku giełdy akcyjnej, gdzie można nabyć fragment spółki, tak na stokenizowanym rynku sztuki będzie można nabywać ułamkowe fragmenty kolekcji. To dodatkowo zapewni transparentność i płynność aktywów. Ponadto GPW zamierza zebrać niezależnych mecenasów dla twórców sztuki, co zapewni wysoki poziom obsługi.

Jak wynika z dotychczasowych zapowiedzi, pierwsze testowe tokenizacje dzieł sztuki pojawią się jeszcze w tym roku.

Przestrzeń do rozwoju

Inwestycje w dzieła sztuki to tylko początek. 

Możliwości rozwoju stokenizowanych aktywów są ogromne. Mogą to być chociażby fizyczne metale szlachetne (dziś problemem jest np. ich przechowanie), ale również ziemia czy przedmioty kolekcjonerskie. Dodatkowo rozwój projektu umożliwiłby otwarcie się na crowdfunding startupów. Tokenizacja sprawia, że nawet teoretycznie drogie inwestycje są bardziej przystępne dla inwestorów indywidualnych.

Celem GPW jest stworzenie regionalnej giełdy, która mogłaby współpracować z podobnymi projektami realizowanymi w innych częściach Europy. To docelowo umożliwiłoby szersze inwestowanie nie tylko w polskie aktywa. 

My Company Polska wydanie 8/2022 (83)

Więcej możesz przeczytać w 8/2022 (83) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ