Czarny łabędź awokado

awokado
Fot. shutterstock.
Splot nieprzewidywanych wydarzeń doprowadził do obniżenia cen awokado na rynkach. Doszło do tego, że te owoce rozdawane są za darmo. Moda na guacamole sprawiła, że plantacje zielonego owocu rozwijają kraje z całego świata.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

W dobie tak wysokiej inflacji rzadko można natknąć się na informację o tym, że jakiś produkt spożywczy zaczyna tanieć. A tak jest z awokado i choć na sklepowych półkach ceny pozostają bez zmian to według badań Nielsen IQ możemy mówić o obniżce nawet 13 proc. rok do roku. To spore osiągnięcie jak na drożyznę na poziomie 20 proc.

Czarny łabędź

O sprawie donosi radio Tok FM i nazywa sytuację „czarnym łabędziem” sięgając po ekonomiczny termin odnoszący się do zdarzeń, które są tak mało prawdopodobne, że trudno je przewidzieć analitykom - mimo to mają wpływ na globalny rynek.

Nie od dziś wiadomo, że plantacje awokado wywołują wojny gangów, a ich uprawa wiąże się ze zorganizowaną przestępczością. Głównym producentem awokado jest Meksyk, na drugim miejscu jest Peru, Chile, USA i RPA. To właśnie drugi kraj w zestawieniu dokonał prawie niemożliwego i w ciągu ostatnich lat przekształcił wiele terenów pod plantację ulubionych owoców Europejczyków, Australijczyków i obywateli Ameryki Północnej.

Afryka wkracza do gry

Zmasowana produkcja, nie bez szkody dla środowiska, wsparta przez rządowe dotacje i zaawansowaną technologię opłaciła się Peruwiańczykom. Dziś to ich produkt króluje na europejskich rynkach.

Dodatkowo do gry przystąpiły też kraje afrykańskie: Kenia, Tanzania, Maroko i Uganda. Obsesja mieszkańców północnych miast na punkcie tostów z guacamole oraz innych zastosowań najtłustszego owocu świata nakręca biznes. Okazję zwietrzyły też Hiszpania i Izrael, które coraz bardziej dynamicznie rozwijają swoje plantacje.

Niestety moda na awokado niesie ze sobą wiele moralnych dylematów. Pod plantacje wycina się cenne obszary lasów równikówych. Zamieszkujące je lokalne społeczności nie tylko tracą przez nie dach nad głową, ale też często zmuszana jest do niewolniczej pracy. Dochody z takiej działalności są tak potężne, że właściciele plantacji stają się magnatami, którzy mają wpływ na lokalną politykę.

Awokado za darmo

Zbiory awokado w tym roku są tak dobre, że w USA zielone owoce z wielką pestką są rozdawane za darmo. Jak informuje Tok FM niedawno w Filadelfii jedna z organizacji pozarządowych rozdała 300 tys. awokado mieszkańcom miasta. Niższe ceny awokado prawdopodobnie dotrą do Polski, jednak na promocje musimy jeszcze trochę poczekać.

Przeczytaj reportaż: Ile zarabiają nauczyciele w Polsce?