W nakładach na badania w końcu gonimy Europę
Fot. shutterstock.Konkurencyjność gospodarki wynika z jej innowacyjności. Ta zasada będzie z pewnością sprawdzać się w przyszłości. I powoli zaczynamy ją rozumieć także w Polsce.
37 mld zł w działalność badawczo-rozwojową
Dobre informacje przynosi GUS, który podsumował nakłady na B+R w 2021 r. To kwota ponad 37 mld złotych. Duża w tym zasługa sektora przedsiębiorstw – to właśnie firmy poniosły 63 proc. kosztów takich inwestycji.
Dodatkowo GUS podliczył przedsiębiorstwa aktywne badawczo, co dało informację, że takich miejsc pracy jest coraz więcej, bo już o 45 proc. więcej w stosunku do 2017 roku. Łączna liczba aktywnych badawczo przedsiębiorstw to 7370.
Przedsiębiorstwa prowadzą badania
Statystycy przedstawili też ciekawą informację, że wśród jednostek prowadzących badania 92 proc. z nich to przedsiębiorstwa. Takie dane świadczą o tym, że przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, że bez nowych rozwiązań ich biznesy stracą na konkurencyjności.
Polska dogania kraje rozwinięte
GUS podsumowuje, że w 2021 r. polskie nakłady na badania wzrosły po raz kolejny osiągając 1,44 proc. PKB, a nakłady przedsiębiorstw – 0,91 proc. PKB.
To przynosi interesujący wniosek: Polska równa do tempa rozwiniętych krajów Unii Europejskiej. To wynik zbliżony do państw Europy Południowej: prześcigamy Hiszpanię – 1,43 proc. dzielimy wynik z Grecją i zbliżamy się do Włoch – 1,49 proc. PKB. Jednak na naszą korzyść przemawia fakt gorszej kondycji tych krajów w sektorze inwestycji w badania w okresie pandemii.
Wciąż mamy niemal o połowę niższy wynik inwestycji wobec państw uznawanych za bardziej innowacyjne (Szwecja – 3,35 proc., Austria – 3,32 proc., Belgia – 3,19 proc. PKB).
Czytaj dalej: Bezrobocie: w jakich branżach będą zwolnienia?