W biznesie. Maj 2024

Rynek pracy
Rynek pracy / Fot. Shutterstock
Jak co miesiąc, przedstawiamy najważniejsze informacje ze świata biznesu.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2024 (104)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Młode Polki na bezrobociu

Kto na polskim rynku pracy ma najgorszą sytuację? Młode matki! – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Lepszą sytuację mają mężczyźni i kobiety bezdzietne, co się wiąże z tym, że w naszym kraju obowiązki domowe i opiekuńcze nie są rozłożone po równo. Wskaźnik zatrudnienia kobiet w wieku 25-49 lat jest tym niższy, im więcej mają one dzieci. W 2022 r. wyniósł w Polsce 28,8 proc. wśród kobiet bezdzietnych, 77,5 proc. wśród matek jednego dziecka i 73,1 proc. wśród matek dwójki dzieci. W przypadku trzeciego dziecka odsetek pracujących kobiet spada drastycznie do zaledwie 59 proc. Nie jest to jednak nic wyjątkowego, bo podobne zjawisko obserwowane jest w całej Unii Europejskiej. 

Wskaźnik zatrudnienia kobiet jest również tym niższy, im młodsze mają one dzieci. Wśród matek dzieci poniżej 6 lat wynosi on w Polsce 67,4 proc., czyli o ponad 10 p.p. mniej niż wśród kobiet bezdzietnych. Charakterystyczne, że zależność ta właściwie nie występuje wśród ojców. 

Według Anety Kiełczewskiej, analityczki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, wykorzystanie potencjału zwiększenia poziomu zatrudnienia kobiet mogłoby być korzystne nie tylko z perspektywy indywidualnych osób, ale także całej polskiej gospodarki. – Ma to szczególne znaczenie w kontekście starzenia się ludności – zauważa ekspertka. – Wzrost zatrudnienia kobiet mógłby niwelować rosnące deficyty pracowników, ponieważ osób w wieku produkcyjnym będzie coraz mniej – dodaje. 

A co na temat powrotu na rynek pracy myślą same zainteresowane? Raport „Macierzyństwo a aktywność zawodowa” – opracowany przez Fundację Rodzic w mieście – pokazuje wyraźnie: polskie matki chcą pracować, jednak rzeczywistość szybko weryfikuje ich ambicje. Tymczasem obecność mam na rynku pracy jest korzystna dla wszystkich. Według ekspertów większa aktywność zawodowa kobiet może zwiększyć PKB nawet o 270 mld zł w 2025 r., jeśli więcej kobiet podejmie pracę. 

Z badań wynika, że aż 94,4 proc. nieaktywnych zawodowo mam deklaruje chęć powrotu do pracy. Więcej niż co trzecia jako powód podaje chęć rozwoju osobistego, podobna ilość wskazuje na niezależność finansową. Co zatem zatrzymuje młode mamy przed powrotem na rynek pracy? 

Respondentki jako główną przyczynę podają brak możliwości łączenia obowiązków zawodowych z rodzicielskimi (69,4 proc.). Tymczasem, jak wynika z badań Kliniki Artemida, zdecydowana większość Polaków (94 proc.) uważa, że oboje rodziców powinno brać równy udział w wychowaniu dzieci. Niestety, tylko jedna czwarta respondentów dostrzega równość na rynku pracy. 

Część specjalistów (m.in. prof. Joanna Tyrowicz) uważa, że pozycję matek (zwłaszcza młodych) na rynku pracy pogorszył wprowadzony przez PiS program 500 plus. Wprawdzie nie powoduje on, że kobiety pracujące porzucają pracę, ale demotywuje do powrotu do firmy te, które z powodu macierzyństwa zrobiły sobie przerwę w karierze.

Zastrzyk dla polskich firm

Co szósta polska firma chce skorzystać ze środków z Krajowego Planu Odbudowy, które właśnie zaczynają docierać do Polski – wynika z badań przeprowadzonych przez PIE. 

W ramach dotacji z KPO przedsiębiorstwa mogą pozyskać środki na rozwój działalności, innowacje czy wzmocnienie konkurencyjności. Szczegółowy zakres pomocy jest bardzo różnorodny - obejmuje m.in inwestycje w infrastrukturę, technologię, podnoszenie kompetencji aż po zielone inwestycje. 

Z badań ankietowych przeprowadzonych przez PIE wynika, że ze środków z KPO skorzystało lub planuje skorzystać 18 proc. firm. Dokładnie tyle samo deklaruje, że nie będzie tego robić. Dotychczas jednak wnioski złożyło zaledwie 2 proc. przedsiębiorców. Kolejne 6 proc. planuje to zrobić w najbliższym czasie. 

Kto zamierza się ubiegać o unijne pieniądze? Przede wszystkim firmy średnie (25 proc.). Z kolei największy sceptycyzm wobec KPO jest wśród najmniejszych przedsiębiorców (24 proc. deklaruje, że na pewno nie złoży wniosku). 

Niestety, ciągle mało wiemy o samym programie. Blisko 40 proc. przedsiębiorców wskazuje, że nie ma nawet informacji, czy ich firma może skorzystać ze środków z KPO. 

W kwietniu do Polski w ramach pierwszej transzy KPO trafiło 27 mld zł z Unii Europejskiej. Wcześniej pieniądze były zablokowane w wyniku konfliktu rządu PiS z Brukselą. - Te pieniądze to przede wszystkim ogromna szansa dla polskich przedsiębiorców. Należy jednak pamiętać, że środki, które do nich trafią, przeznaczone są na konkretne cele i należy spełniać bardzo określone warunki, by je pozyskać. Żeby otrzymać dotację, trzeba wykonać kilkanaście bardzo precyzyjnych kroków – podkreśla Krzysztof Fintzel z Departamentu Doradztwa dla Biznesu i Sektora Publicznego Agencji Rozwoju Regionalnego.

Autem do Rosji przez Białoruś

Firmy z Unii Europejskiej na masową skalę omijają nałożone na Rosję sankcje, eksportując do tego kraju samochody via Białoruś. 

Tylko w ten sposób można wyjaśnić dynamiczny wzrost eksportu samochodów osobowych z UE na Białoruś. W 2023 r. sprzedaż aut z Unii w kraju rządzonym przez Aleksandra Łukaszenkę wyniosła aż 262 mld euro. To wzrost w stosunku do okresu sprzed wojny o 642 proc. W kategorii samochodów luksusowych sprzedaż zwiększyła się niewyobrażalnie – aż o 1666 proc.! 

W tym samym czasie bezpośredni handel samochodami pomiędzy państwami UE a Rosją bardzo zmalał. Spadł też eksport części do aut – w efekcie rosyjska produkcja samochodowa spadła o 40 proc. Jednocześnie unijny eksport na Białoruś bardzo wzrósł. Dotyczy to, niestety, także Polski, która zwiększyła sprzedaż swoich produktów do tego kraju aż o dwie trzecie. 

Krokiem w kierunku uszczelnienia sankcji na Rosję ma być dyrektywa przyjęta przez Radę UE, która nakazuje państwom członkowskim wprowadzenie odpowiedzialności karnej za obchodzenie sankcji. Jednak eksport samochodów na Białoruś nie jest nielegalny. Sytuacja ta ciągle się utrzymuje, choć wiadomo o tym, że powiązania rynku białoruskiego i rosyjskiego są bardzo silne. – Dopiero objęcie Białorusi embargiem na sprzedaż aut doprowadziłoby do uszczelnienia sankcji nałożonych na Rosję w sektorze motoryzacyjnym – ocenia Jan Strzelecki, ekonomista z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Jest szansa na sukces

Rusza nabór do kolejnej, VIII już edycji programu mentoringowego Sebastiana Kulczyka InCredibles. To największy program mentoringowy w Polsce, który dla wielu startupów okazał się też wielką trampoliną biznesową. 10 spółek, starannie wyselekcjonowanych w 12 konkursach dla startupów organizowanych w całym kraju, ma teraz szansę dołączyć do tego grona.

InCredibles to program budowy kompetencji dla startupów. Od 2017 r. skupia, szkoli i integruje najlepsze młode, innowacyjne spółki w kraju. Do programu opartego na autorskiej formule warsztatów i indywidualnych, szytych na miarę konsultacji z mentorami zapraszani są jedynie laureaci czołowych konkursów w Polsce. I w maju zostaną wyłonione pierwsze spółki, które dostaną zaproszenie do programu. Najpierw podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego zostanie wyłoniony startup w konkursie Startup Challenge, a kilka dni później, w czasie konferencji Impact, kapituła złożona z rynkowych ekspertów wyłoni startup w konkursie Impact Arena. I choć nabór w tych konkursach został już zamknięty, zainteresowane startupy mogą aplikować w innych miejscach. 

InCredibles zawita bowiem na konferencji organizowanej przez inQUBE, czyli Uniwersytecki Inkubator Przedsiębiorczości z Wrocławia, będzie też na konferencji Carpathian Startup Festival w Rzeszowie, Infoshare w Gdańsku, MeetUp Day w Puławach, Starter w Gdańsku, Mam Pomysł na Startup w Łodzi czy na Wolves Summit w Warszawie. Jedną ze spółek wskaże redakcja „My Company Polska” w konkursie Rookie of the Year, którego finał odbędzie się podczas Warsaw Startup Festival 2024. 

- W programie wzięło już udział 66 spółek, które skorzystały ze wsparcia łącznie ponad 200 mentorów. Kolejna edycja to nowi partnerzy instytucjonalni, nowi mentorzy czy nowe inicjatywy edukacyjne. To także cykliczne audycje radiowe Firmament w Radiu 357, debaty oraz stypendia i granty dla studentów MBA for Startups. Wierzę, że tworzymy w ten sposób coraz bardziej konkurencyjny ekosystem startupowy w Polsce – mówi Sebastian Kulczyk, inicjator InCredibles. 

Wśród nowości ósmej edycji są właśnie nowi partnerzy. Discovery Polska zaprosi jedną spółkę do akceleracji, z kolei wsparcie mentoringowe i technologiczne zapewni Hewlett Packard Enterprise. A Politechnika Warszawska udostępni swoje zaplecze badawcze. Na uczestników jak co roku czekają konsultacje z dobranymi do profilu firmy mentorami, warsztaty czy udział w wybranych konferencjach branżowych. 

A jakie właściwie firmy mogą trafić do programu? Kryteria są proste i niezmienne: firma po pierwszej rundzie (nawet zalążkowej) z produktem i po akceleracji. Kluczowe kryterium to „impact”, czyli pozytywny wpływ (społeczny i środowiskowy) oraz podejście, że firmie nie jest wszystko jedno, z kim i w jaki sposób robi biznes. 

W tym roku InCredibles opublikuje też swój pierwszy projekt badawczy. Na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród founderów powstanie pierwsze w Polsce badanie ich kompetencji. Ma to dać szerszy obraz przygotowania do biznesu rodzimych przedsiębiorców: w czym są dobrzy, czego im brakuje i jakie umiejętności powinni rozwijać. Wkrótce ruszy też nabór do kolejnej, trzeciej już edycji programu MBA for Startups. To pierwsze studia MBA w Polsce współtworzone przez Szkołę Główną Handlową w Warszawie oraz właśnie InCredibles.

Zmarł ojciec ekonomii behawioralnej

W wieku 90 lat zmarł Daniel Kahneman, twórca ekonomii behawioralnej. Według „Washington Post” swymi odkryciami „wywrócił ekonomię do góry nogami”. 

Jego przodkowie mieszkali na terenie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a żydowscy rodzice wyjechali przed wojną do Paryża z terenów dzisiejszej Litwy, a konkretnie z okolic Poniewieża. Właśnie w stolicy Francji w 1934 r. urodził się przyszły noblista. W czasie wojny doświadczył niemieckiej okupacji. We wspomnieniach opowiadał historię spotkania z niemieckim żandarem. – Idąc pustą ulicą, zauważyłem zbliżającego się niemieckiego żołnierza. Miał na sobie czarny mundur, którego, jak mnie uczono, trzeba się było bać najbardziej, bo był to esesman. Przyspieszyłem kroku, ale żandarm mnie zawołał. Następnie wziął na ręce i przytulił. Bałem się, że zauważy gwiazdę Dawida na moim swetrze. Tymczasem on pokazał mi zdjęcie swojego synka i dał trochę pieniędzy. Zrozumiałem wtedy, że ludzie są nieskończenie skomplikowani, ciekawi i nieprzewidywalni – opowiadał 

Doświadczenia Holokaustu sprawiły, że Kahneman zainteresował się psychologią, a szczególnie nieracjonalnymi zachowaniami ludzi. Badania skłoniły go do wniosku, że podejmując decyzje ekonomiczne, ludzie intelektualnie idą na skróty. Z tego powodu (zwłaszcza w warunkach ryzyka) popełniają poważne błędy, działając wbrew swoim interesom. Jego najbardziej znaną popularnonaukową książką były „Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym”. „To zawstydzający spacer po galerii błędów w ludzkim myśleniu, które codziennie prowadzą nas do nieracjonalnych decyzji i wyborów. Nie ma się co obrażać, wszyscy im ulegamy” – pisał polski recenzent pracy. 

Za swoje odkrycia w zakresie ekonomii behawioralnej w 2002 r. otrzymał ekonomicznego Nobla. Bank Szwecji docenił to, że Kahneman obalił uważaną wcześniej za ekonomiczny dogmat „teorię oczekiwanej użyteczności” zakładającą, że ludzie działają racjonalnie. Swoje twierdzenia naukowiec udowadniał nie tylko teoretycznie, ale też w formie eksperymentów.

Prawa ręka noblisty

Największe naukowe dokonania Daniela Kahnemana przypadają na czas jego współpracy z synem polskiego Żyda prof. Amosem Tverskym. Ich kooperacja dobiegła jednak końca, gdy wyjechali z Izraela do USA. Tversky wybrał wtedy Harward, a Kahneman – Berkeley. W pewnym momencie ich relacje pogorszyły się do tego stopnia, że Kahneman oświadczył Tversky’emu, że nie są już przyjaciółmi. Kilka dni później okazało się, że ten drugi ma nieuleczalnego raka. 

Gdy sześć lat po śmierci kolegi Kahneman odbierał ekonomicznego Nobla, powiedział publicznie, że nagroda należy się im obu. Ostatnie lata życia noblista spędził z Barbarą Tversky, wdową po swoim wieloletnim współpracowniku.

Na wojnie z flotą cieni

Donald Tusk chce zakazu ruchu statków bez bandery, które na Bałtyku przewożą rosyjską ropę. Pretekstem mają być względy ekologiczne. 

– Mówimy tutaj o 100, czasami więcej, statkach z ropą – ogłosił polski premier. Temat podjął w trakcie spotkania z szefem greckiego rządu Kiriakosem Mitsotakisem. Jednak, według niektórych szacunków, Rosja może obecnie wykorzystywać nawet 600 takich „ciemnych” tankowców i statków innych typów. 

Zjawisko, nazywane „flotą cieni” lub „ciemną flotą”, pojawiło się na Bałtyku po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej i nałożeniu na Rosję sankcji ekonomicznych. Chodzi o tankowce nielegalnie transportujące rosyjską ropę do odległych państw, głównie Indii i Chin. Na europejskich wodach poruszają się one bez bandery, ich własność jest nieprzejrzysta, często zmieniają nazwy i rejestracje. Następnie – u wybrzeży Maroka, Hiszpanii i Grecji – paliwo jest przeładowywane na inne, większe jednostki i płynie do Azji. Wywołuje to duże zagrożenie ekologiczne, gdyż odbywa się na starych, nieubezpieczonych statkach. Do częstej praktyki należą też dokonywane na wodach międzynarodowych przeładunki ze statku na statek. W trzecim kwartale 2023 r. zanotowano też 26 incydentów, w których tankowce te, wbrew prawu morskiemu, wyłączały satelitarne systemy pozycjonowania.

Gadu-Gadu. Reaktywacja

Gadu-Gadu – Kultowy komunikator w latach 90. – chce z powrotem pozyskać użytkowników. W tym celu oferuje nawet możliwość odzyskania naszego dawnego numeru GG, nawet jeśli już dawno zapomnieliśmy hasła lub nie używamy powiązanego niegdyś z kontem adresu e-mail. 

Trzy dekady temu Gadu-Gadu było w Polsce fenomenem. W 2019 r. miał aż 10,5 mln użytkowników. Jednak później zaczął ich tracić – najpierw na rzecz Naszej Klasy, a później Facebooka. Jakiś czas temu komunikator, który ciągle działa, przejęła spółka England.pl. W tej chwili korzysta z niego ok. miliona osób. „Wiele osób z nostalgią wraca do czasów GG, chce odzyskać i rozpalić swoje słoneczko w komunikatorze. Gorąco do tego zachęcamy i pomagamy, jak możemy, abyście mogli ponownie: usłyszeć ten kultowy dźwięk wiadomości, ustawić status na »dostępny«, wrzucić cytat do swojego opisu i okrasić poGGadankę ze znajomymi wyjątkowymi emotkami GG” – czytamy we wpisie zamieszczonym na GG Blogu. 

Próba reaktywacji Gadu-Gadu wpisuje się w zjawisko najtisowej nostalgii, czyli sentymentu do fenomenów popkultury lat 90.

Wygrany miesiąca

Ireneusz Fąfara, menedżer

Został nowym prezesem Orlenu, największego koncernu w Polsce.

Przegrana miesiąca

Agnieszka Fitkau-Perepeczko, aktorka

Spadła na nią fala krytyki po tym, gdy skrytykowała wzrost cen alkoholi. „My już swoje wypiliśmy, ale dzieci żal” – napisała na FB

Liczby miesiąca

2,0 proc. wynosi inflacja w Polsce według GUS 

2,6 proc. wynosi średnia inflacja w Unii Europejskiej 

2,7 proc. wynosi inflacja w Polsce według Eurostatu 

12 – aż tyle krajów ma wyższą inflację niż Polska. To nasz najlepszy wynik od pięciu lat!

Cytat miesiąca

Nasze wygodne przekonanie, że świat jest logiczny i spójny, opiera się na solidnym fundamencie - naszej niemal nieograniczonej zdolności do ignorowania własnej ignorancji

Daniel Kahneman (1934– 2024), laureat ekonomicznej Nagrody Nobla

My Company Polska wydanie 5/2024 (104)

Więcej możesz przeczytać w 5/2024 (104) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ