Upadłość jak naprawa
fot. ShutterstockChwilowe nieregulowanie wymagalnych zobowiązań nie będzie już podstawą do zgłaszania niewypłacalności firmy i ewentualnego jej bankructwa.
Od 1 stycznia 2016 r. wchodzi w życie nowe prawo upadłościowe i naprawcze, w myśl którego dopiero trzymiesięczna zwłoka stanie się podstawą do złożenia wniosku przez wierzycieli. Zmiana ta zapobiegnie upadłościom firm, których kondycja jest względnie dobra, ale – często nie ze swojej winy – przejściowo nie mogą spłacać zobowiązań.
Jednocześnie celem procedur, które mają być stosowane wobec trwale niewypłacalnych firm, będzie przede wszystkim podtrzymanie ich działalności, co jest w interesie zarówno ich pracowników, jak i wierzycieli. Możliwa będzie np. tzw. likwidacja pre-pack, czyli szybka sprzedaż zorganizowanej części przedsiębiorstwa, jak dział IT, hala produkcyjna itd., z pominięciem czasochłonnych i kosztownych procedur likwidacyjnych. Nawet po cenie mniejszej niż wynikająca z wyceny biegłego, o ile uzyskana kwota będzie większa niż owa wycena pomniejszona o koszty postępowania. Pozwoli to szybciej i lepiej zabezpieczyć wierzycieli z zachowaniem ciągłości pracy przedsiębiorstwa i bez uszczerbku dla jego renomy.