Technologia jest kobietą

Tytuł naszego cyklu, to „Kobiety w finansach”, ale pani ma znacznie bogatsze doświadczenie. Zarządzanie finansami, planowanie strategiczne, cyfrowa transformacja – to zakres pani kompetencji?

Zajmuję stanowisko wiceprezesa zarządu, Chief Financial Officer w Archicom. Tym samym odpowiadam za kluczową działalność jednej z największych spółek deweloperskich w Polsce. Jednocześnie specjalizuję się w cyfrowej transformacji, automatyzacji i innowacyjności biznesu. Moja przygoda zawodowa od samego początku toczyła się na styku sektora deweloperskiego i nowych technologii. Łączę te sektory, bo uważam, że choć w biznesie zawsze na pierwszym miejscu jest człowiek – jego potencjał, wartość, potrzeby i oczekiwania – to technologia wspiera rozwój firm i pomaga tworzyć skuteczne strategie. A przemyślana i innowacyjna koncepcja prowadzi do sukcesu finansowego.

Czy tego rodzaju multidyscyplinarność, to cecha charakterystyczna kobiet? Czy właśnie dzięki temu osiągają one sukcesy w dziedzinach, które jeszcze do niedawna uznawane były za typowo męskie jak IT, branża deweloperska czy finanse? 

Nie warto poruszać się w kategoriach stereotypów i tylko jednej płci przypisywać takie czy inne zalety. Faktem jest jednak, że generalnie kobiety mają kilka istotnych cech, które odpowiednio wykorzystane prowadzą do sukcesu – są niezwykle przedsiębiorcze, a ponadto mają wysoki poziom ciekawości, uważności i empatii. Dzięki temu potrafią dobrze zarządzać, szybko przyswajać wiedzę i odnajdywać się w nowych sytuacjach, pamiętając jednocześnie, że centrum wszystkich biznesowych działań musi być człowiek. Moim zdaniem to właśnie eksperckość i jednoczesny wysoki poziom wrażliwości wpływają na fakt, że o kobiety upominają się dziś różne sektory, nie tylko finanse czy branża deweloperska, ale także branże IT. Myślę, że śmiało można powiedzieć, że technologia jest kobietą, a co za tym idzie już wkrótce na globalnym rynku technologii 40 proc. specjalistów IT będzie płci żeńskiej. Istnieje ponadto szereg badań, które potwierdzają, że zróżnicowane pod względem płci zespoły mają dostęp do szerszego spectrum wiedzy, doświadczeń i kompetencji, a w konsekwencji podejmują lepsze decyzje biznesowe i są bardziej odporne na kryzysy. Na różnorodności zyskują również te przedsiębiorstwa, dla których istotny jest zrównoważony rozwój. Liczne raporty pokazują, że dużo kobiet, szczególnie na stanowiskach decyzyjnych, wpływa na lepsze zagospodarowanie wymogów ESG. Wynika to ze wspomnianej przeze mnie empatii czy nawet altruizmu kobiet, które podejmują decyzje biznesowe, uwzględniając ich szersze konsekwencje. Panie inwestują zgodnie ze swoimi wartościami, podejmując decyzje, które przyniosą korzyści nie tylko ich firmom, ale też będą dobre dla lokalnych społeczności oraz odpowiedzialne środowiskowo. Implementacja strategii w zakresie ESG prowadzi do poprawy wyników korporacyjnych, a więc materializuje się wartości udziału kobiet na stanowiskach kierowniczych.

Mimo wielu kompetencji i ogromnych możliwości, o których pani mówi, kobiety nie zawsze są przekonane o swojej zawodowej wartości. Co mogłaby pani powiedzieć, aby wzmocnić ich pewność siebie w świecie biznesu?

Słabością kobiet może być fakt, że chcąc udowodnić innym swoją wartość, stają się perfekcjonistkami i pracują znacznie ciężej niż pozostali członkowie zespołu. Albo wybierają drugi scenariusz – wycofują się, gdy odnoszą wrażenie, że są w zespole tylko „przymusowym parytetem”. Tymczasem kobiety powinny uwolnić się od zewnętrznej presji i zadbać o poczucie własnej wartości i wiarę we własne kompetencje, a otaczającym je zespołom czy liderom zaufać i w razie potrzeby potrafić poprosić o pomoc.