Szwajcaria podnosi stopy procentowe
Fot. shutterstock.Możemy pomarzyć o takiej inflacji konsumenckiej, jaką notuje Szwajcaria. Obecnie wynosi ona 3 proc. Jednak władze Szwajcarskiego Banku Centralnego nie ignorują tego trendu i reagują na wzrost cen w sprawdzony sposób.
Odpowiedzialna polityka monetarna
Helweci informują, że w ten sposób „SNB przeciwdziała zwiększonej presji inflacyjnej i dalszemu rozprzestrzenianiu się inflacji". W finansach Szwajcarzy wciąż zachowują dużą odpowiedzialność.
Taka polityka monetarna jest logiczna i rynek spodziewał się reakcji władz Szwajcarskiego Banku Centralnego.
Jak wyjaśnia portal Bankier.pl ta decyzja jest dopiero trzecim tego typu ruchem. Cykl podwyżek stóp procentowych Szwajcarzy rozpoczęli w połowie 2022 roku. „Wówczas niespodziewanie podnieśli koszt pieniądza w banku centralnym o 50 pb.: z -0,75 proc. do -0,25 proc. We wrześniu, już zgodnie z oczekiwaniami, dołożyli kolejne 75 pb., wracając do dodatnich stóp procentowych” – czytamy.
Zewnętrzna presja inflacyjna
SNB ostrzegł także przed kolejnymi podwyżkami stóp procentowych, które mogą, lecz nie muszą nadejść. Wszystko zależy od dalszego rozwoju sytuacji, czyli od poziomu stabilności cen w kolejnym okresie. Jak zauważa SNB duża presja inflacyjna przychodzi głównie z zewnątrz, czyli w innych krajach, gdzie rosną ceny produktów i usług.
Krótko po informacji podanej przez SNB kurs dolara do franka szwajcarskiego wzrósł 0,925 do 0,929, z kolei w przypadku EUR/CHF z 0,984 do 0,988.
Jak wyjaśnia analityk portalu Bankier.pl choć frank szwajcarski nieznacznie osłabł „helwecka waluta jest wobec dolara najsilniejsza od blisko 9 miesięcy, a EUR/CHF pozostaje poniżej poziomu parytetu 1:1, którego przebicie w dół było jeszcze rok temu nie do pomyślenia”.
Obecnie frank szwajcarski to 4,75 zł.
Czytaj dalej: Frankowicze płacą za franka już ponad 5 zł