Strategie, czyli jak zdywersyfikować portfel
z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2024 (104)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Wśród szeregu „żelaznych” zasad podczas różnicowania składu portfela, kilka z nich jest fundamentalnych.
To m.in.:
• znalezienie równowagi pomiędzy różnymi klasami aktywów, takimi jak akcje, obligacje, nieruchomości czy surowce
• właściwy balans między przyjętym ryzykiem a możliwym do uzyskania zwrotem z inwestycji
• racjonalna analiza branżowa, a w tym wyważenie inwestycji w różne branże w ramach portfela, aby zminimalizować wpływ ewentualnych kryzysów sektorowych
• rozważenie inwestycji na różnych rynkach światowych, aby zminimalizować ryzyko związane z lokalnymi warunkami gospodarczymi.
Jak zatem wglądała sytuacja na rynkach na koniec marca 2024 r., jakie są dalsze perspektywy wzrostów, gdzie dziś (w połowie kwietnia 2024 r.) widoczne są największe zagrożenia? I co to oznacza w kontekście zróżnicowania inwestycji?
Na koniec pierwszego kwartału 2024 r. mieliśmy do czynienia ze wzrostami indeksów akcji, rentowności papierów skarbowych, rosły ceny złota, w górę piął się indeksu dolara. Taka sytuacja to rzadko spotykana zbieżność. Pomimo utrzymywania restrykcyjnej polityki monetarnej przez główne banki centralne na świecie, indeksy akcji w marcu ustanowiły swoje historyczne rekordy notowań. W marcu w ujęciu geograficznym relatywną siłę nad rynkami akcji krajów rozwijających się pokazały rynki rozwinięte.
Pozytywne zachowanie światowych parkietów było pochodną wielu czynników. Po pierwsze, restrykcyjna polityka monetarna w USA wpływa na wysoki koszt finansowania w dolara dla krajów i spółek z rynków rozwijających się, co w otoczeniu mocnego dolara negatywnie wpływa na wyniki spółek realizujących przychody w walutach lokalnych.
Po drugie, trwająca obecnie rewolucja technologiczna (AI) jest udziałem spółek z rynków rozwiniętych (oczywiście z czasem wpływ AI rozleje się na szersze spektrum branż i spółek, umożliwiając im rozwój nowych produktów i usług).
Poprawiające się natomiast otoczenie makro i dynamiki PKB głównych gospodarek na świecie przybliża scenariusz no landing, co jest kolejnym argumentem przemawiającym za relatywną siłą equity (akcje) vs. fixed income (obligacje). Dlatego obraz rynków akcji w marcu był pozytywny.
Napięcia geopolityczne zaczynają jednak odgrywać coraz mocniejszy wpływ na stopy zwrotu w 2024 r. Eskalacja działań militarnych na Bliskim Wschodzie implikuje branie przez inwestorów pod uwagę czarnego scenariusza, w którym cena ropy naftowej może rosnąć jak w latach 70. i początku 80. XX w. Doprowadziło to wówczas do recesji w USA, która rozlała się na resztę gospodarek na świecie. Rosnące ryzyko geopolityczne i skala zadłużania głównych gospodarek światowych, wypycha ponadto ceny innych surowców, czyli metali szlachetnych.
Taki scenariusz pokazuje, jak ważna jest dywersyfikacja portfela, który w obecnej sytuacji dopełniony ekspozycją na rynek surowców, wykazałby się mniejszą zmiennością i lepszą stopą zwrotu niż ten bez udziału wspominanego komponentu. Świadczy o tym zachowanie surowcowego indeksu Bloomberga CRB, który wzrósł w marcu o 5,53 proc. m/m, zamykając I kwartał na 10-procentowym plusie, bijąc przy tym większość indeksów rynków akcji.
Więcej możesz przeczytać w 5/2024 (104) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.