Sprzęt kupowany z głową
SHUTTERSTOCKMałe i średnie firmy, podobnie jak największe koncerny, potrzebują do skutecznego działania dobrze przemyślanej infrastruktury informatycznej. Szczególnie w momencie rozwoju przedsiębiorstwa lub wdrożenia usystematyzowanego sposobu użytkowania sprzętu teleinformatycznego. Sposobem na przeprowadzenie takiej inwestycji może być leasing. Pomoże on też zarządzać użytkowaniem sprzętu i będzie stanowił optymalizację strony kosztowej.
Istnieje wiele sposobów finansowania zakupów sprzętu komputerowego: może to być gotówka, można skorzystać z kredytu, ale z punktu widzenia firmy, podobnie jak w przypadku samochodów, najbardziej opłacalny wydaje się leasing. Szczególnie, gdy nie chodzi o zakup jednego routera, kilku kabli i dwóch czy trzech komputerów, ale o bardziej skomplikowane urządzenia, jak wydajną, sieciową pamięć masową, czy też serwery do przetwarzania firmowych danych. Czasem firmy z sektora MSP potrzebują do swojej działalności specjalnych rozwiązań – żyjemy wszak w czasach, gdy analiza danych to jeden z elementów biznesu, a jej skuteczność niejednokrotnie decyduje o sukcesie. Na infrastrukturze informatycznej nie warto więc oszczędzać, pamiętając oczywiście o rozsądnym planowaniu inwestycji.
Leasing pozwala myśleć z pewną swobodą o planowanych zakupach, dopasowując je nie do posiadanej w danym momencie gotówki, ale raczej do planowanych przychodów. Dzięki leasingowi sprzętu komputerowego możemy łatwiej rozwinąć działalność. A przecież nawet dziś firmy sektora MSP często traktują inwestycje w IT jako zło konieczne, przede wszystkim ze względu na relatywnie wysokie koszty i wdrożenia, i utrzymania całej infrastruktury. Oczywiście istnieje wiele sposobów na utrzymanie w ryzach kosztów sprzętu IT, oprogramowania oraz jego obsługi.
Standardowy leasing operacyjny dostępny na rynku jest w tym przypadku jedną z opcji i ciekawą alternatywą dla kredytu, ale – jak podkreśla Patryk Krajewski, szef sprzedaży w Lenovo Financial Services – na niekorzyść tej formy finansowania przemawia fakt, że sprzęt informatyczny amortyzuje się w wysokości 30 proc. wartości rocznie, a to przekłada się na niewielką tarczę podatkową tego rodzaju finansowania. Poza tym sprzęt to nie wszystko.
Ekspert z Lenovo twierdzi, że optymalizując koszty IT w małej lub średniej firmie, trzeba patrzeć na nie całościowo: uwzględniając sprzęt, ale też serwis, oprogramowanie i oczywiście metodę finansowania całego zakupu. – W naszej ofercie klient nie tylko korzysta na niższych kosztach, ale na koniec umowy może podjąć decyzję, czy zwrócić stary sprzęt i wymienić go na nowy, czy może wykupić dotychczas używane urządzenia. Jeżeli klienci decydują się na cykliczną wymianę sprzętu, koszty naszego rozwiązania mogą okazać się niższe, niż koszty samego zakupu.
Jest to leasing, który przypomina umowę najmu – firma w rzeczywistości nigdy nie staje się właścicielem sprzętu, a jedynie z niego korzysta. Po zakończeniu umowy otrzymuje nowe urządzenia i podpisuje nowy kontrakt. W praktyce otrzymujemy więc informatyczną strukturę w miesięcznej opłacie, czyli po prostu w postaci usługi: wraz z serwisem, oprogramowaniem, wsparciem technicznymi i, zależnie od potrzeb, z innymi opcjami. Taką właśnie propozycję dla swoich klientów przygotowała firma Lenovo Financial Services.
Patryk Krajewski podkreśla jednak, że przygotowana przez jego firmę oferta to nie jest konkurencja dla dużych firm leasingowych, lecz produkt stworzony z myślą o potrzebach klientów kupujących sprzęt IT.
Warto dodać, że w dzisiejszych czasach wiele firm i tak wymienia sprzęt komputerowy co 2–5 lat, przy czym w przypadku komputerów przenośnych to okres 2–3 lat, a stacjonarnych – 5 lat. Jak wynika z badań, średnia cena notebooka i komputera na biurko to ok. 2,7–2,8 tys. zł.
Dlaczego zatem nie skorzystać z dającego kontrolę nad kosztami leasingu? Według szefa Lenovo Financial Services to dobre rozwiązanie tym bardziej, że w jego ramach klienci mogą liczyć nie tylko na pieniądze na zakup infrastruktury, ale pozbywają się też ciężaru związanego choćby z zarządzeniem cyklem życia sprzętu, czy też kwestiami związanymi z jego serwisowaniem albo utylizacją – pod koniec trwania umowy. Wszystkie te aspekty bierze na siebie Lenovo. A to bardzo duże ułatwienie dla firm, które mają ograniczone zasoby ludzkie w działach IT. Dzięki takim umowom można się przecież skupić na tym, co dla przedsiębiorstwa najważniejsze – na głównej działalności.