Rusza nowy polski startup z obszaru cyberbezpieczeństwa
CyberQuant, nowy startup z obszaru cyberbezpieczeństwa, fot. ShutterstockPiotr Dębiec, Venture Partner w CyberQuant zapewnia, że narzędzie pozwoli na tworzenie symulowanych ataków na poszczególne elementy organizacji. - Po każdym ataku przeprowadzane jest podsumowanie i wdrożony moduł szkoleniowy, którego celem jest podniesienie poziomu edukacji pracowników. Dodatkowo dział IT/dział cyberbezpieczeństwa/Zarząd zyskuje tzw. “user friendly” dashboard, w którym w jasny sposób podsumowane są wyniki każdego ataku. Narzędzie cały czas się rozwija. Obecnie pracujemy nad wykorzystaniem elementów uczenia maszynowego sztucznej inteligencji do przewidywania najbardziej prawdopodobnych modeli ataków dla danej organizacji - tłumaczy.
- Mamy w Polsce wielu utalentowanych inżynierów i managerów z pomysłami. To czego nam potrzeba to odważnego wyjścia na świat z konceptem i skalowanie biznesu w stylu amerykańskich start-upów. Jesteśmy obecnie po rundzie pre-seedowe, w której zebraliśmy 200.000 euro na postawienie produktu - dodaje.
Firma obecnie realizuje komercyjne wdrożenia. Następnie w planach jest runda seed, w ramach której startup chciałby pozyskać od 4 do 5 mln euro. - Pozwoli nam znacząco przyspieszyć działania, rozbudować kolejne moduły platformy o modele symulacji wykorzystujące machine learning i AI i wejść na rynki międzynarodowe. Wierzymy, że CQ będzie pierwszym polskim “uniqornem” w obszarze cyberbezpieczeństwa. W ciągu kolejnych 5 lat chcemy zbudować firmę na skalę globalną. Mamy do tego kompetencje, zaplecze technologiczne i właściwe podejście - zapewnia Piotr Dębiec.
Nasz raport cyberbezpieczeństwo
Cyberataki poważniejszym problemem
Według raportu MIT w kolejnych 10 latach cyberataki i wycieki danych będą jednymi z największych zagrożeń w otaczającym nas świecie. Koszty ataków hakerskich w ostatnich kilku latach spadły drastycznie. Koszty włamań do kont mailowych i serwisów kształtują się na poziomie około 10 - 150 USD, co oznacza, że właściwie każdy może zostać “zhakowany”.
Dodatkowo mamy do czynienia z wszechogarniającym “phishingiem”, który w 91 proc. inicjuje ataki w organizacjach i firmach. Coraz więcej osób zamawia online, odbiera paczki, dokonuje transakcji internetowych, to wszystko prowadzi do tego, że również przestępczość coraz bardziej rozszerza swoją działalność w tym obszarze. Kradzież tożsamości, kradzież danych czy pieniędzy z kont to obecnie już standardowe przewinienia. Te zagrożenia nie dotyczą tylko pojedynczych osób, ale również organizacji, które zarządzają coraz większymi zbiorami danych, łączą różne serwisy i mają często dostęp do bardzo wrażliwych narzędzi analitycznych.
To co jest obecnie potrzebne to zdobywanie wiedzy, wdrażanie narzędzi i zrozumienie tego jak można się uchronić przed tego typu zdarzeniami. - Estymujemy, że w ciągu kolejnych lat zasoby ds. cyberbezpieczeństwa znacząco będą się rozbudowywać od specjalistów, managerów do CSIO (Chief Security&Information Officer), którzy będą elementarną częścią każdego Zarządu firmy. Już teraz wiemy, że potrzebne jest całe grono specjalistów i nowych rozwiązań, które będę dopasowane do nowej rzeczywistości technologicznej i nowej klasy przestępstw w wirtualnym świecie - zaznacza Dębiec.