Rosnące wynagrodzenia w Cyfrowym Polsacie na tle rodzinnych sporów o sukcesję w imperium Zygmunta Solorza

Przypomnimy, że w grupie Cyfrowy Polsat mieści się wiele spółek. Najważniejsze z nich to Polkomtel, Netia, Telewizja Polsat, Polsat Media, Eleven Sports czy Grupa Interia.

Pracownicy Polsatu narzekają na niskie pensje 

Jak podaje portal Wirtualne Media w trzecim kwartale 2024 roku pracownicy kosztowali spółkę o 6,8 proc. więcej, co oznacza, że na wynagrodzenia przeznaczono 290,1 mln złotych. To dobry kierunek, bo przez lata szeregowi pracownicy Telewizji Polsat skarżyli się na niskie pensje.

- Polsat stracił wielu dobrych specjalistów w ostatnich latach, ze względu na niskie wynagrodzenia - mówi portalowi mycompanypolska.pl były dziennikarz i wydawca serwisów informacyjnych w Telewizji Polsat i Polsat News (nazwisko do wiadomości redakcji). - Stawki były niedostosowane do realiów rynkowych. Praca na umowach śmieciowych i za śmieszne kwoty. Trzy lata temu zarabiałem 3,5 tys. złotych, a byłem docenianym pracownikiem z dużą odpowiedzialnością. Próba wynegocjowania podwyżki spełzła na niczym. Gdy poinformowałem, że odchodzę, natychmiast zaoferowano mi pensję o tysiąc złotych wyższą, co oczywiście pokazuje, że pracodawca miał możliwość podwyższenia mojej pensji, ale prowadził politykę niskiego wynagradzania pracowników. Nie przyjąłem tych warunków, bo bez problemu znalazłem inną pracę za kwotę dwukrotnie wyższą od dotychczasowego wynagrodzenia - mówi były dziennikarz Polsat News i zaznacza, że otrzeźwienie w kierownictwie przyszło około dwa lata temu, kiedy zdano sobie sprawę, że firma traci wykwalifikowaną kadrę. Dodaje także, że jego sytuacja nie była wyjątkowa a w branżowym środowisku wręcz żartowano ze stawek jakie proponował Polsat licznym pracownikom. To jednak miało się zmienić.

Niespodziewany zwrot w aferze wokół majątku Zygmunta Solorza: Dzieci miliardera wygrywają w sądzie

Presja inflacyjna zmusiła firmę do podwyżek pensji pracowników

Według oświadczenia firmy podwyżka tegoroczna wynagrodzeń uzasadniona jest presją inflacyjną. I rzeczywiście poprzedni rok pokazał poprawę w stawkach wypłacanych pracownikom. Średnie miesięczne wynagrodzenie pracowników Cyfrowego Polsatu (z wyłączeniem członków zarządu i rady nadzorczej) w 2023 roku wyniosło 9 638,1 zł, co stanowi wzrost o 7,1% w porównaniu do roku poprzedniego. Nie można jednak zapominać, że w przypadku wyliczenia średniej w górę ciągną ją wysokie pensje najbardziej rozpoznawalnych postaci w prywatnej telewizji i kadry managerów w licznych spółkach.

Warto zauważyć, że w tym samym okresie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w Polsce wyniosło 7 061,52 zł, co oznacza, że pracownicy Cyfrowego Polsatu zarabiali średnio o około 36% więcej niż przeciętny polski pracownik - wskazuje portal Money.pl.

Wyniki finansowe grupy-perły Zygmunta Solorza

W trzecim kwartale 2024 roku osiągnięto:

• Łączne koszty operacyjne: 2 987,8 mln zł, co stanowi spadek o 5,6% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
• Przychody: Wzrost o 3,6% do 3,58 mld zł.
• Zysk netto: Wzrost z 102,2 mln zł do 249,8 mln zł, co oznacza poprawę rentowności.

Te dane wskazują na efektywne zarządzanie kosztami i zdolność Grupy do adaptacji w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym. Wynika z nich także, że przedsiębiorstwa zrzeszone w grupie Cyfrowy Polsat mają przestrzeń na zwiększenie wynagrodzeń choćby w grupie najgorzej zarabiających pracowników.

Spór o sukcesję w rodzinie Zygmunta Solorza

Równocześnie z informacjami o wynagrodzeniach, media donoszą o narastającym konflikcie w rodzinie Solorza dotyczącym sukcesji w imperium biznesowym. Jak pisaliśmy w licznych artykułach Zygmunt Solorz, założyciel Grupy Polsat, podjął decyzję o zmianach w fundacjach zarządzających jego majątkiem, co doprowadziło do napięć z jego dziećmi.

W wyniku tego konfliktu, Solorz zdecydował się na zmiany w fundacji, wpisując Fundację Polsat jako beneficjenta po swojej śmierci. Jak przyznał, stracił zaufanie do swoich dzieci. W tle tych decyzji stoi Justyna Kulka, nowa żona miliardera, która według relacji dzieci Zygmunta Solorza, włączyła się w walkę o schedę po dorobku 8. najbogatszego Polaka.

Afera wokół zdrowia Zygmunta Solorza: Decydująca faza starcia z dziećmi i paraliż kluczowych spółek?

Zmiany kadrowe w zarządzie fundacji i spółek Grupy Polsat

Konflikt rodzinny znalazł odzwierciedlenie w zmianach personalnych w strukturach zarządzających spółkami Grupy Polsat. W październiku 2024 roku Tobias Solorz i Piotr Żak zostali odwołani z rad nadzorczych Netii i Polkomtela. Ich ojciec znalazł się w centrum rodzinnej afery, która doprowadziła do interwencji sądu w Liechtensteinie. Decyzja tamtejszego sędziego o wprowadzeniu kuratora do fundacji zarządzających jego majątkiem, według portalu Onet, znacząco ogranicza wpływ Zygmunta Solorza na kluczowe decyzje w imperium biznesowym. Sam miliarder nie zgadza się z taką interpretacją obecnego rozwoju sporu, mówiąc, że: 

"Nie jest prawdą, że jakikolwiek sąd zablokował mój majątek. Po drugie to, o czym piszą dziś media nie jest niczym nowym, miało to miejsce już pod koniec października. Po trzecie nadal w pełni kontroluję i nadzoruję moje spółki, m.in. pełniąc w nich rolę Przewodniczącego Rady Nadzorczej" - napisał w oświadczeniu Zygmunt Solorz.

Wzrost wynagrodzeń w Cyfrowym Polsacie świadczy o dobrej kondycji finansowej spółki, jednak rodzinne spory o sukcesję i związane z nimi zmiany kadrowe mogą wpłynąć na przyszłość zarządzania i strategię Grupy. Obserwatorzy rynku z uwagą śledzą rozwój sytuacji, zastanawiając się, jak te wewnętrzne napięcia wpłyną na stabilność i dalszy rozwój medialnego imperium stworzonego przez Zygmunta Solorza.