Rekordowy rok PKP Intercity: zysk wyższy o ponad 70 proc. r/r

pkp
PKP notuje ogromny wzrost zysków. / Fot. shutterstock.
PKP Intercity, największy polski operator kolejowy, niekwestionowany monopolista, zanotował znaczny wzrost zysku netto w 2023 roku, osiągając 90,7 mln zł. To znaczący wzrost w porównaniu do 52,5 mln zł zysku w 2022 roku.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Przychody netto ze sprzedaży w 2023 roku wyniosły prawie 5 mld zł, co oznacza wzrost o 27,9% w porównaniu do roku poprzedniego. Wartość przychodów wzrosła o 1,09 mld zł, co jest znaczącym osiągnięciem, szczególnie wobec faktu obecnych cen biletów, które dla wielu Polaków wciąż pozostają wysokie. Koszty działalności operacyjnej również wzrosły, osiągając 4,78 mld zł, co stanowi wzrost o 28%. 

Struktura przychodów PKP

Znaczna część przychodów PKP Intercity pochodzi ze sprzedaży biletów i opłat dodatkowych w komunikacji krajowej, które stanowiły 46,6% całości przychodów. Przychody z komunikacji międzynarodowej wyniosły 224,3 mln zł, co stanowiło 4,5% całkowitych przychodów, notując wzrost o 55,3 mln zł w porównaniu do 2022 roku.

PKP Intercity otrzymało również znaczące wsparcie w postaci dotacji, które stanowiły 8,8% przychodów ze sprzedaży. Dofinansowanie na przewozy międzywojewódzkie i międzynarodowe wyniosło 1,89 mld zł, co podkreśla znaczenie tych usług dla infrastruktury transportowej Polski - podsumowuje spółka.

Rządowe Wsparcie dla Agro-Rydzyny, spółki-córki Dino. Inwestycja o istotnym znaczeniu dla gospodarki

Największą popularnością cieszą się tańsze linie kolejowe

Największą popularnością wśród pasażerów cieszyły się pociągi Twoje Linie Kolejowe (TLK) oraz InterCity (IC), oferujące ekonomiczne podróże między dużymi miastami oraz popularnymi ośrodkami turystycznymi. Połączenia ekspresowe, obsługiwane przez pociągi Express InterCity (EIC) oraz Pendolino Express InterCity Premium (EIP), również przyciągają wielu pasażerów, choć ich ceny potrafią kilkakrotnie przekroczyć kwoty wydawane za międzynarodowe połączenia lotnicze. Wokół cen biletów PKP narosło wiele kontrowersji - szczególnie w okresie wprowadzenia podwyżek, które rząd PiS zdecydował się wycofać pod naciskiem opinii społecznej. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w tym artykule.

Przymus korzystania z droższych pociągów 

Wciąż wielu pasażerów jest zmuszona do zakupu biletu na droższy pociąg-premium, ze względu na to, że miejsca w tańszych pociągach na popularnych trasach potrafią wyprzedawać się na długo przed zaplanowanym odjazdem pociągu. Cena biletu normalnego w pociągu Pendolino na trasie Kraków - Kołobrzeg to obecnie 225 zł. Jeśli nie zarezerwujemy miejsca w wagonie TLK albo Intercity z odpowiednim wyprzedzeniem taki przejazd w dwie strony kosztować będzie 450 zł. To dla większości Polaków kwota absolutnie zaporowa.

Przypomnijmy, że według analiz przeprowadzonych przez redakcję My Company Polska rozkład jazdy między miastami takimi jak Kraków i Warszawa jest konstruowany w sposób promujący najdroższe pociągi. Zdarza się, że w najbardziej sensownych godzinach następuje kumulacja odjazdów pendolino. Na popularnych trasach międzymiastowych drogie pociągi występują w rozkładzie tak często, że nawet uboższy pasażer bywa zmuszony kupić bilet na taki ekspres. Choćby z powodu braku miejscówki na tańszy pociąg.

W 2023 roku PKP Intercity przewiozło ponad 68 mln pasażerów, co jest najlepszym wynikiem w historii spółki. Dla porównania, w 2022 roku liczba ta wyniosła prawie 60 mln osób.

W ramach strategii „PKP Intercity – Kolej Dużych Inwestycji” spółka planuje do 2030 roku zainwestować 27 mld zł w nowoczesny tabor oraz stacje postojowe. Te inwestycje mają na celu dalsze zwiększenie komfortu podróżowania oraz poprawę jakości usług.

Przedłużyć świadome życie. Vivid Mind pomaga zdiagnozować demencję we wczesnej fazie

ZOBACZ RÓWNIEŻ