Premiera Xbox Series X już w listopadzie
O konsolach piątej generacji powiedziano już wiele, ale zagadką pozostawały daty premiery. O ile Sony wciąż utrzymuje, że PlayStation 5 zadebiutuje "końcem 2020 roku" (za to preordery - jak twierdzą dziennikarze serwisu GameRant - ruszą już w tym miesiącu), o tyle Microsoft oficjalnie potwierdził, że Xbox Series X będzie dostępny w listopadzie. Przecieki wskazują na 6 listopada.
Decyzja może zaskakiwać, bo premiera "Halo Infinite" - a więc największego hitu, jaki miał być dostępny na start na Xbox Series X - została przeniesiona na przyszły rok. Oznacza to, że, owszem, na konsoli będzie w co grać, jednak na początku zabraknie głośnego, jakościowego "exlusive'u" (gry dostępnej tylko na dane urządzenie), a większość tytułów będzie odświeżonymi wersjami produkcji z poprzedniej generacji konsol. Inną strategię obrało Sony, które już "na dzień dobry" zaproponuje kilka ekskluzywnych gier.
Z drugiej strony, jak twierdzi Dusk Golem - zwykle dobrze poinformowany użytkownik forum ResetEra - PS5 nie dość, że będzie droższe od konkurenta, to jeszcze gry multiplatformowe będą na nim chodzić nieco gorzej. Trudno ocenić, na ile aspekt cenowy będzie dla użytkowników istotny przy wyborze wymarzonej konsoli, nie wolno go jednak bagatelizować.
Bitwa o klientów z pewnością będzie bardzo zacięta. Choć w przypadku piątej generacji konsol - mimo lepszych osiągów - nie można mówić o rewolucji, ale ewolucji. - To nie są już czasy, gdy kolejne generacje konsol wytaczały zupełnie nowe ścieżki - mówi w rozmowie z "My Company Polska" Roger Żochowski, redaktor naczelny magazynu "PSX Extreme" oraz serwisu PPE.pl.
Nowa generacja będzie szybsza, silniejsza, bardziej błyszcząca, ale najciekawsze rzeczy będą skupiać się dookoła jakiejś idei, a nie czystej mocy konsoli - uważa Arkadiusz Ogończyk, redaktor naczelny i właściciel strony Lavocado.pl
Więcej o pojedynku konsol nadchodzącej generacji piszemy we wrześniowym numerze "My Company Polska", który na rynku pojawi się już końcem sierpnia.
