Polski rynek gamingowy w natarciu
Boom na producentów gier video trwa. Polscy gamedeveloperzy mają zakończyć 2017 r. na 23. pozycji w globalnym rankingu. Takie miejsce zawdzięczają innowacyjnym pomysłom i nieszablonowemu podejściu do gier, czego przykładem jest m.in. łączenie pomysłów z branży growej i filmowej. Niedawno krakowski Bloober Team ogłosił, że do swojej najnowszej produkcji – gry „>observer_” zaangażował Rutgera Hauera, aktora znanego m.in. z hitu „Łowca Androidów” (ang. „Blade Runner”).
W ubiegłym roku, według raportu firmy Newzoo, wartość globalnego rynku gier wyniosła 99,6 mld dol. Analitycy przewidują, że tegoroczny wynik przekroczy 106 mld dol., a do końca 2019 r. wzrośnie do ponad 118 (przyrost o 6,6 proc. w okresie 2015–2019). Polska w tym rankingu pnie się coraz wyżej – 23. miejsce wśród światowych producentów gier jest efektem dynamicznie działających firm, które w globalnej konkurencji rywalizują z największymi. Przykładem jest m.in. krakowski Bloober Team, który do swojego najnowszego tytułu zaangażował filmową ikonę lat 80. ubiegłego wieku – Rutgera Hauera. – Gra „>observer_” to cyberpunkowy horror psychologiczny, który dzieje się w Krakowie w 2084 r. Chcieliśmy maksymalnie uwiarygodnić klimat gry. Ogromnie się cieszę, że nawiązaliśmy współpracę z Rutgerem Hauerem, tym bardziej, że całkowicie zaangażował się w pracę przy tym projekcie – mówi Piotr Babieno, prezes Bloober Team. Nie jest to jedyny aktor, z którym pracował team produkcyjny z Krakowa. Wcześniej spółka ujawniła, że jedną z głównych ról w grze odegra Polak – Arkadiusz Jakubik. – Technika motion capture (skanowanie postaci realnej osoby do gry) daje nam, twórcom, nowe możliwości. Dzięki temu zbliżamy się do branży filmowej, już nie tylko w warstwie grafiki (mimo że to film często pozostaje na granicy gatunków), ale samej pracy aktorskiej, reżyserskiej czy dźwiękowej – dodaje Babieno.
Rynek coraz śmielej dostrzega te trendy, dzięki czemu branża gier video rozrasta się w imponującym tempie. Amerykańska gra „Everything” otrzymała na tegorocznym festiwalu filmów krótkometrażowych w Wiedniu (VIS Vienna Shorts) nagrodę jury, przez co będzie mogła ubiegać się o statuetkę Oscara w kategorii animowany film krótkometrażowy. Jest to pierwsza w historii nominacja do Oscara dla produkcji tak dalece spoza rynku filmowego. Co ciekawe „>observer_” w lipcu br. pokazywany był na stoisku kanadyjsko-amerykańskiej wytwórni filmowej Lionsgate (Lions Gate Entertainment Corporation), a sam Bloober Team ze swoją grą pojechał na największą masskultorową imprezę – Comic-Con w San Diego.
Gracz w najnowszym tytule krakowskiego studia wciela się w tytułowego Observera – neuronowego detektywa, postać odgrywaną przez Rutgera Hauera. Jako członek elitarnej, finansowanej przez korporację Chiron jednostki ma zdolność hackowania i przejmowania umysłów przestępców. Gra zadebiutowała 15 sierpnia br. na trzech głównych platformach – komputerach PC, konsolach Sony PlayStation4 i Microsoft XboxOne.
<!-- [if gte mso 9]><xml>
Bloober Team grą „>observer_” sięga po nowe ambrozje, które dotychczas leżały poza jego możliwościami. Ubiegły rok producent zamknął z zyskiem na poziomie 7,2 mln zł. Od tegorocznego wyniku uzależnił przeprowadzenie programu motywacyjnego dla kluczowych pracowników spółki. Skup akcji własnych z rynku na poziomie 2,5 proc. nastąpi, jeśli spółka zarobi od 15 do 20 mln zł, a w optymistycznym wariancie nawet do 4 proc. akcji własnych przy zysku przekraczającym 20 mln zł. Bloober Team jeszcze w tym roku chce dołączyć do spółek notowanych na rynku regulowanym Giełdy Papierów Wartościowych. Akcje producenta są notowane na rynku NewConnect, a obecna kapitalizacja pozwala na zmianę rynku notowań.