Pinterest cieszy się większym zainteresowaniem inwestorów. Optymizm rośnie
Wall Street nabiera optymizmu w stosunku do Pinteresta (PINS), ponieważ analitycy szukają oznak poprawy – i je znajdują. Głównie chodzi o rynek reklamy, który nieco się poprawia, a to oznacza, że więcej pieniędzy trafi do spółki.
Analitycy z FactSet przyznali ocenę "kupuj", podczas gdy pod koniec maja była ona negatywna. Jednocześnie większość analityków wydaje obecnie takie właśnie rekomendacje, lub przynajmniej neutralne.
Akcje Pinteresta wzrosły o 45% w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ustanawiając 52-tygodniowe maksimum na poziomie 30,86 dol. w zeszłym tygodniu. Obecnie cena akcji wynosi 28,45 dol., a od początku roku PINS wypracowały zysk rzędu 24,29%.
Pinterest pozwolił zarobić
Evan Sharp, współzałożyciel Pinteresta, 18 lipca zdecydował się na sprzedaż 166 239 akcji za 5,1 mln dol. po średniej cenie 30,70 dol. za akcję – wynika z dokumentów, które trafiły do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.
Naveen Gavini, który odchodzi ze stanowiska starszego wiceprezesa ds. produktów, również sprzedał swoje akcje - konkretnie 52 189 z nich za 1,59 mln dol., co daje średnią cenę 30,55 dol. za akcję.
Idąc dalej, dyrektor Jeffrey Jordan sprzedał 2500 akcji za 76 750 dol., po średniej cenie 30,70 dol. za akcję, a kolejny dyrektor, Gokul Rajaram, sprzedał 1934 akcji za 58 871 dol. (średnia cena 30,44 dol.). Jak widać, wszyscy chcieli nieco więcej zarobić i potrzebowali pieniędzy.
Max Magee, starszy analityk w firmie Verity zajmującej się analizami danych, wskazał, że Sharp zdecydował się na sprzedaż zarówno ze względu na rekordową wycenę, ale też timing. — Pokazał też, że jeśli akcje kosztują powyżej 30 dol., to jest on gotowy na sprzedaż — dodał.
Czytaj też:
