Nowatorskie wsparcie eksportu
Fot. shutterstock.z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2023 (92)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Firmy będące eksporterami są bardziej innowacyjne, osiągają wyższą dochodowość, mają stabilniejszą pozycję finansową. Pokazują to od lat wyniki badań z krajowego podwórka i rynków zagranicznych. Oczywiście działalność międzynarodowa niesie ze sobą dodatkowe koszty, jak i ryzyka, które jednak są mierzalne i możliwe do ograniczenia za pomocą licznych i sprawdzonych rozwiązań oraz instrumentów oferowanych przez instytucje finansowe.
Najbardziej powszechnym produktem zabezpieczającym transakcje eksportowe jest ubezpieczenie należności, które działa dokładnie tak samo jak w przypadku typowej sprzedaży z odroczonym terminem płatności na rzecz kontrahenta krajowego. Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że w 2022 r. ubezpieczone zostały obroty polskich firm o wartości 711 mld zł, co stanowi ponad 25 proc. PKB Polski. Z tego około jednej czwartej przypada na transakcje eksportowe, co z kolei oznacza, że polscy eksporterzy ubezpieczają 10 proc. swojej sprzedaży.
Ostatnie lata obfitowały w niespotykaną wcześniej niepewność w prowadzeniu działalności gospodarczej: pandemia (i lockdowny), sankcje, wojny handlowe, gwałtowne wahania cen surowców i energii, zerwane łańcuchy dostaw. Konsekwencją pandemii były programy wsparcia biznesu, dofinansowania, niższy koszt pieniądza, zmiany w prawie, dzięki którym ograniczona została (nienaturalnie) skala niewypłacalności firm. Jednak teraz sytuacja wraca do normalności i szybko przybywa upadłości w Polsce i na większości rynków, na których handlują nasze przedsiębiorstwa. Rośnie więc prawdopodobieństwo braku zapłaty przez odbiorców naszych towarów. Odpowiedzią na to jest właśnie ubezpieczenie należności, które – co ważne – obejmuje jednak zwykle tylko ryzyko handlowe, czyli brak płatności z powodu trudnej sytuacji finansowej kontrahenta.
Wojna w Ukrainie wszystkim dobitnie przypomniała o innych ryzykach, gdy odbiorca nie z własnej winy nie mógł uregulować faktury, ponieważ wprowadzono moratorium płatnicze, pojawiły się sankcje bądź jego firma ucierpiała w wyniku działań wojennych. Te ryzyka, mieszczące się w kategorii ryzyka politycznego i siły wyższej, są praktycznie nie do objęcia ochroną u komercyjnych ubezpieczycieli, za to są dostępne w ramach polisy KUKE. Instrumenty oferowane przez KUKE zapewniają ochronę na praktycznie wszystkich rynkach świata. Polscy eksporterzy korzystali z nich w ubiegłym roku w przypadku ubezpieczania sprzedaży do 160 krajów.
Firmy rozważające rozpoczęcie działalności eksportowej zaczynają zwykle od sąsiednich państw, ewentualnie rynku Unii Europejskiej. A co z rynkami uznawanymi za egzotyczne”? Czy pozostaną dla nas jedynie „destynacjami” wakacyjnymi, a nie biznesowymi?
KUKE oferuje także unikalne rozwiązanie o nazwie Shop in Poland. Krajowi przedsiębiorcy z dowolnych branż mogą zgłaszać gotowość zaoferowania swoich produktów lub usług do wykorzystania w ramach prowadzonych na całym świecie przedsięwzięć. KUKE, dzięki współpracy z innymi agencjami wsparcia eksportu, bankami i generalnymi wykonawcami projektów, przedstawia dostępną ofertę polskich firm, stwarzając im możliwość stania się jednym z kooperantów. Co więcej, KUKE zabezpiecza płatności w ramach projektu dla dostawców i wykonawców, a jednocześnie ułatwia znalezienie finansowania dla polskich „udziałowców” projektu.
Świetnym przykładem skuteczności tego rozwiązania jest trwający projekt budowy i modernizacji ponad 60 oddziałów ginekologiczno-położniczych w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Zaangażowanych jest w nim kilkanaście polskich przedsiębiorstw, z których większość nie miała wcześniej żadnych doświadczeń na rynkach Afryki.
Luiza Bednarowska-Kopyść, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów KUKE
Więcej możesz przeczytać w 5/2023 (92) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.