Kompetencje przyszłości. Czego Jaś się nauczył, to Janowi nie wystarczy
Kompetencje przyszłości, fot. Shutterstockz miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2023 (94)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Analitycy Światowego Forum Ekonomicznego w swoim raporcie The Future of Jobs Report nakreślili listę kompetencji, które już są i w najbliższych latach będą niezbędne, by odnaleźć się na rynku pracy. Obok kompetencji twardych obejmują wiedzę specjalistyczną, znajomość języków obcych, umiejętność obsługi programów komputerowych wymieniono w nich zyskujące coraz większe znaczenie kompetencji miękkich. Najważniejsze z nich to:
- Umiejętności krytycznego i logicznego myślenia, czyli wyłuskiwania z natłoku informacji tych prawdziwych i wartościowych oraz łączenia ich w całość
- Kreatywność, czyli zdolność do niekonwencjonalnego myślenia oraz tworzenia nowych pomysłów i nietypowych rozwiązań
- Komunikacja interpersonalna, czyli zdolność skutecznego porozumiewania się i nawiązywania relacji z innymi ludźmi
- Umiejętność pracy w grupie, czyli działania w taki sposób, aby realizując własne cele, wpływać na wyniki całej firmy
- Odporność, umiejętność radzenia sobie ze stresem
- Elastyczność, czyli łatwość radzenia sobie z modyfikacjami i reorganizacją środowiska pracy.
Czas na up-, czas na re-
Potrzeby jedno, a rzeczywistość drugie. Okazuje się bowiem, że choć na rynku jest coraz więcej osób poszukujących pracy, to pracodawcy borykają się z niedoborem kadr. Z analizy ManpowerGroup wynika, że już 81 proc. z nich ma problemy ze znalezieniem kandydatów posiadających odpowiednie kompetencje. I nie chodzi tu tylko o te twarde, ale także miękkie. 35 proc. firm deklaruje, że trudne jest dla nich pozyskanie pracowników wykazujących się rzetelnością, dyscypliną i wysokim poczuciem odpowiedzialności, 26 proc. - krytycznym i logicznym myśleniem, zdolnościami analitycznymi oraz umiejętnością rozwiązywania problemów, a 24 proc. odpornością oraz elastycznością działania. Dlatego w tej sytuacji coraz większą rolę w polityce przedsiębiorstw odgrywa upskilling i reskilling, czyli podwyższanie bądź zmiana kwalifikacji. Pracodawcy wiedzą, że muszą zapewniać szkolenia, żeby utrzymać ciągłość funkcjonowania swoich firm. Czy pracownicy są na to gotowi? Z pewnością są coraz bardziej świadomi konieczności dostosowania swoich kompetencji do potrzeb rynku. Zmianę profesji rozważa obecnie 42 proc. wszystkich pracowników, ale wśród osób obawiających się utraty pracy lub planujących ją zmienić ten odsetek sięga aż 71 proc. – wynika z „Barometru rynku pracy 2023” Gi Group Holding. Grupą, która jest najbardziej zainteresowana zmianą zawodu, są przede wszystkim osoby zatrudnione w branży produkcyjnej, które widzą zachodzące zmiany technologiczne i rozumieją, że muszą rozwijać się wraz z tą technologią, aby móc zachować swoje stanowisko pracy. Przebranżowienie nie jest też straszne ludziom młodym. Pod uwagę bierze je prawie 58 proc. pracowników poniżej 25. roku życia. Natomiast z największym trudem przychodzi to osobom, których kariera zawodowa zmierza ku końcowi. Tę grupę pracowników trudniej jest zmotywować do podnoszenia kwalifikacji lub zmiany zawodu.
Zawód przyszłości
Rynek pracy już teraz przeżywa rewolucję. A to przecież dopiero początek. Według raportu World Economic Forum 69 proc dzieci, które obecnie zaczynają naukę, będzie pracowało w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Kiedyś mogliśmy przygotować się do pracy w jakimś zawodzie i pracować w nim do emerytury. W przyszłości tak nie będzie. Dzieci, które chodzą teraz do szkoły będą zmieniać branżę siedem razy, a pracę nawet kilkanaście razy. Czy system edukacji ich do tego przygotowuje? Według raportu DeLab UW zdecydowanie nie. W szkołach i na wyższych uczelniach ciągle dominuje encyklopedyczne podejście do nauczania, a podstawa programowa i standardy wymagań są przeładowane szczegółowymi wiadomościami z osobnych przedmiotów. Tymczasem współczesna edukacja to nie tylko przekazywanie osiągnięć nauki. To również, a może przede wszystkim, uczenie umiejętności selekcjonowania i praktycznego wykorzystywania wiedzy, pogłębionej analizy rzeczywistych problemów i zjawisk, szukania współzależności i projektowania rozwiązań. Pojawiają się konferencje dotyczące koniecznych zmian, sporo się o nich mówi, a tak naprawdę nic lub niewiele się zmienia. Powstały co prawda Laboratoria Przyszłości, ale to tylko kropla w morzu potrzeb. Przestrzenią do kształtowania kompetencji jutra w polskich szkołach są coraz częściej inicjatywy organizacji społecznych. To one popularyzują innowacyjne narzędzia, pracę zespołową czy metody projektowe. Przykładem jest Fundacja Edukacyjna Przedsiębiorczości, która od lat realizuje dwa ogólnopolskie programy Stypendia Pomostowe oraz PROJEKTOR. Programy te wspierają dzieci i młodych dorosłych w rozwoju ważnych kompetencji, rozbudzają wiarę we własne możliwości, wzmacniają poczucie sprawczości, odpowiedzialności społecznej oraz samodzielności. Szkoły mogą podejmować współpracę z lokalnymi organizacjami pozarządowymi. Dawać dzieciom możliwość uczestniczenia w warsztatach. A także szkolić kadrę do prowadzenia zajęć w sposób aktywizujący i uczący komunikacji, rozwiązywania problemów, realizowania większych projektów grupowych. Jeśli tego nie zrobią, na rynek pracy trafią w przyszłości ludzie może świetnie poruszający się w wirtualnym świecie, ale zupełnie nieprzygotowani do rzeczywistych wyzwań jakie na nich czekają.
---------------------------
Całe życie to lekcja
Lifelong learning to chęć uczenia się i przystosowywania się do ciągłych zmian. To jedna z najbardziej pożądanych kompetencji. Zakłada kontynuację podnoszenia kwalifikacji i dokształcanie się po zakończeniu edukacji formalnej. Można to robić poprzez udział w szkoleniach, warsztatach, kursach, studiach podyplomowych lub samodzielnie, wykorzystując w tym celu np. internet. Idea LLL odnosi się do wszystkich dziedzin wiedzy oraz obszarów działalności. W praktyce lifelong learning prowadzi do pogłębiania własnych kompetencji, a przez to podniesienia atrakcyjności i wartości na rynku pracy lub też, w przypadku osób rozważających zmianę pracy czy powracających na rynek po dłuższej przerwie, umożliwia zdobycie nowych umiejętności i przebranżowienie.
---------------------------
Bieg po umiejętności
Komisja Europejska ogłosiła 2023 r. Europejskim Rokiem Umiejętności. Inicjatywa, która potrwa do maja przyszłego roku ma cztery podstawowe cele:
• promocja inwestycji w szkolenia i podnoszenie kwalifikacji, aby umożliwić ludziom pozostanie na rynku pracy lub znalezienie nowej pracy
• działania na rzecz zapewnienia tego, aby umiejętności odpowiadały potrzebom pracodawców, poprzez ścisłą współpracę z partnerami społecznymi i przedsiębiorstwami
• dopasowanie aspiracji poszczególnych osób i umiejętności do możliwości na rynku pracy, zwłaszcza w zakresie transformacji ekologicznej i cyfrowej oraz ożywienia gospodarczego.
• przyciągnięcie osób spoza UE posiadających potrzebne umiejętności.
Spełnienie powyższych celów jest konieczne, aby UE udało się skutecznie przeprowadzić zieloną i cyfrową transformację, która będzie niosła za sobą ogromne zmiany na rynku pracy. Od zapewnienia odpowiednio wykwalifikowanej siły roboczej spełniającej potrzeby pracodawców będzie zależał również jej sukces i tym samym zapewnienie konkurencyjności Europy w przyszłości. Podnoszenie umiejętności jest jednym z czterech filarów planu, który zapewnić ma Europie wiodącą pozycję w innowacjach przemysłowych i czystych technologiach. Europejski Rok Umiejętności ma również pomóc zrealizować cele społeczne UE na 2030 r., które zakładają, że co najmniej 60 proc. dorosłych powinno co roku uczestniczyć w szkoleniu, a co najmniej 78 proc. mieć pracę. Istotnym elementem ma być też wsparcie realizacji celów cyfrowego kompasu na 2030 r., zgodnie z którymi co najmniej 80 proc. dorosłych powinno mieć podstawowe umiejętności cyfrowe, a liczba zatrudnionych specjalistów od ICT powinna osiągnąć 20 mln.
Więcej możesz przeczytać w 7/2023 (94) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.