Imperium Zygmunta Solorza z wysokim zadłużeniem. Miliarder komentuje nowe wyniki finansowe

Zygmunt Solorz
Zygmunt Solorz i Marcin Olechowski, prawnik, Kancelaria SK&S, w trakcie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu 8 października 2024 r. / Fot. Cyfrowy Polsat
Wielobranżowa grupa Zygmunta Solorza, obejmująca sektor mediów, telekomunikacji i energetyki – ujawniła wyniki finansowe za czwarty kwartał oraz cały 2024 rok. Choć widać pewne pozytywne trendy, dane finansowe pozostawiają też sporo znaków zapytania – zwłaszcza w kontekście utrzymującego się wysokiego zadłużenia. Do sprawy odniósł się sam miliarder w liście do akcjonariuszy.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Zygmunt Solorz, jeden z najbardziej wpływowych polskich przedsiębiorców, stoi obecnie w obliczu poważnych wyzwań zarówno na polu rodzinnym, jak i biznesowym. Niedawne konflikty z dziećmi oraz globalne zawirowania gospodarcze rzucają cień na przyszłość jego imperium.

Rodzinny konflikt o sukcesję

Przypomnijmy, że w październiku 2024 roku doszło do znaczących zmian w strukturach zarządzania spółkami należącymi do Zygmunta Solorza. Jego synowie, Tobias Solorz i Piotr Żak, zostali odwołani z rad nadzorczych kluczowych spółek, takich jak Cyfrowy Polsat i ZE PAK. Decyzja ta była wynikiem narastającego konfliktu dotyczącego sukcesji i przyszłości rodzinnego imperium. Według informacji podanych przez portal Fakt, Tobias Solorz zdecydował się na podjęcie kroków prawnych, kwestionując uchwały, które pozbawiły go stanowiska w radzie nadzorczej Cyfrowego Polsatu. W listopadzie 2024 roku złożył pozew o unieważnienie tych decyzji, co wskazuje na głębokie podziały w rodzinie - cały spór rozlegle relacjonowaliśmy na łamach Mycompanypolska.pl

Zygmunt Solorz w wywiadzie dla "Forbesa" wyjaśnił swoje stanowisko, podkreślając utratę zaufania do dzieci i zapowiadając przekazanie majątku Fundacji Polsat. Dzieci miliardera odpierały zarzuty, twierdząc, że ich działania miały na celu ochronę interesów rodziny.

Już w październiku pisaliśmy, że sądowe zabezpieczenia nałożone na firmę przez sąd w Liechtensteinie (związane z konfliktem sukcesyjnym) mogą mieć istotne konsekwencje nie tylko dla samego Zygmunta Solorza, ale także dla działalności jego spółek, w tym Cyfrowego Polsatu. Zabezpieczenia uniemożliwiały wtedy podejmowanie decyzji dotyczących przyszłości niektórych aktywów, co wpłynęło na codzienne funkcjonowanie firmy oraz jej zdolność do realizacji strategicznych planów. Przedsiębiorstwo w pewnym sensie zostało w potrzasku i było częściowo sparaliżowane. Choć sądowe zabezpieczenia miały na celu ochronę interesów rodziny, jednocześnie stanowiły poważne wyzwanie dla działalności operacyjnej spółek, których przyszłość zależy od szybkich i zdecydowanych decyzji zarządczych.

Kłopoty imperium Solorza. "Jesteśmy przygotowani na takie sytuacje"

Imperium miliardera niesie niechciany bagaż wysokiego zadłużenia. W związku z tym Zygmunt Solorz zwrócił uwagę na globalne wyzwania gospodarcze, które wpływają na działalność jego grupy kapitałowej. W liście do akcjonariuszy podkreślił znaczenie trwającej wojny handlowej oraz konfliktu na Ukrainie, które mają bezpośredni wpływ na światowy handel i stabilność ekonomiczną. 

"Trzeba jednak pamiętać o naszym zarówno lokalnym, jak i międzynarodowym otoczeniu makroekonomicznym. Dla sytuacji Grupy na pewno byłaby korzystna np. obniżka stóp procentowych, która mogłaby być również wsparciem dla całej polskiej gospodarki i prowadzenia działalności biznesowej w Polsce. Wciąż dużym światowym problemem pozostaje trwająca agresja Rosji na Ukrainę. Podobnie jak wszyscy ludzie biznesu obserwuję również zawirowania w światowym handlu. Nasza Grupa nie prowadzi co prawda działalności międzynarodowej, ale żaden podmiot gospodarczy nie działa w oderwaniu od tego rodzaju wydarzeń. Jednak — co wykazaliśmy już niejednokrotnie podczas minionych ponad 30 lat — jesteśmy przygotowani na takie sytuacje"

Zielona transformacja biznesów Zygmunta Solorza

Solorz podkreślił również zaangażowanie w segment zielonej energii, wskazując na konieczność przejścia od fazy inwestycji do operacyjnego działania i monetyzacji projektów. Grupa zakończyła większość wydatków na rozwój tego segmentu, a wiele elektrowni już funkcjonuje, korzystając z odnawialnych źródeł energii, takich jak wiatr czy słońce.

"Jeśli chodzi o segment zielonej energii, to bez wątpienia kluczowe jest osiągnięcie celów założonych przez grupę kilka lat temu oraz przejście od etapów finansowana i realizacji inwestycji do ich operacyjnego działania i monetyzacji. Grupa ma już za sobą większość wydatków na budowę i rozwój tego segmentu, a duża część zielonych elektrowni już działa – dzięki bezpłatnym surowcom, jakimi są wiatr czy słońce" - podkreślił miliarder.

"Bardzo dobre" wyniki finansowe i zadłużenie grupy

W kontekście wyników finansowych, Cyfrowy Polsat odnotował mieszane rezultaty za IV kwartał 2024 roku. Skorygowana EBITDA wyniosła 780,9 mln zł, co stanowi wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem, jednak zysk netto spadł o 46% kwartalnie. Wzrost kosztów operacyjnych o 15% do 3,44 mld zł wpłynął na obniżenie dynamiki zysków. Grupa podjęła jednak działania mające na celu redukcję zadłużenia, w tym przedterminową spłatę części kredytu terminowego, co przyniesie oszczędności odsetkowe.

Przychody grupy dobiły do 3 mld 827 mln zł i były zgodne z prognozami. W ciągu roku wzrosły o 4 proc., a kwartalnie o 7 proc. Zygmunt Solorz ocenia te wyniki jako "bardzo dobre", cytuje Business Insider.

"Pozwoliło to na bezproblemową oraz bieżącą — a częściowo nawet z wyprzedzeniem — obsługę swoich zobowiązań. Grupa m.in. zdecydowała się na przedpłatę kredytu terminowego, co zapewni jej kilkadziesiąt milionów złotych oszczędności odsetkowych. Przedpłata mogła zostać dokonana dzięki transakcji sprzedaży akcji Asseco" - poinformował Zygmunt Solorz w swoim liście.

ZOBACZ RÓWNIEŻ