Freelancerzy zarabiają coraz więcej. Niektórzy nawet 20 tys. miesięcznie
Fot. Pixabay.comDla blisko połowy badanych freelancing to jedyna forma zarobkowania. Najwięcej wolnych strzelców zajmuje się copywritingiem i social mediami (28 proc.), grafiką i projektowaniem 3D (18 proc.) oraz stronami i sklepami internetowymi (12 proc.). W 2019 roku procent freelancerów, którzy uzyskiwali miesięcznie 5 tys. złotych lub więcej kształtowała się na poziomie 8,5 proc, a w 2020 roku wzrosła do ponad 12 proc.
Liczba freelancerów wykonujących swoją pracę w obszarze elektronicznych usług dla biznesu wzrosła w tym roku do poziomu ćwierć miliona osób, przy dynamice na poziomie 15 proc. w stosunku do 2019 roku - tłumaczy Przemysław Głośny, prezes zarządu Useme.
Jak zaznacza Głośny, wpływ na taki stan ma m.in. wzrost liczby podmiotów i osób fizycznych związanych z programowaniem oraz rynkiem IT. I to własnie wolni strzelcy oferujący swoje usługi w tych branżach zarabiają najwięcej, bo blisko czterech na dziesięciu badanych w tej grupie otrzymuje miesięczne wynagrodzenie powyżej 5 tys. złotych. Do czołówki najlepiej zarabiających dołączyli w tym roku freelancerzy-architekci, a także konsultanci i stratedzy.
Negatywny wpływ pandemii
Epidemia koronawirusa wywarła swoje piętno również na rynku wolnych strzelców. Z badania "Useme" wynika, że aż dwie trzecie polskich freelancerów ocenia, że ogólna sytuacja w branży uległa pogorszeniu, a dla ponad połowy badanych zmniejszyła się liczba zleceń. To oczywiście odbiło się na uzyskiwanym dochodzie.
Uważam, że w okolicach września 2020 roku liczba zamykanych lub zawieszanych działalności gospodarczych lub też spółek prawa handlowego prowadzonych przez wolnych strzelców może się znacznie zwiększyć - ocenia Przemysław Głośny.
I to właśnie dopiero jesienią będzie możliwe dokładniejsze oszacowanie zarobków płynących z freelancingu.
Badanie serwisu "Useme" zostało przeprowadzone w czerwcu br. Wzięło w nim udział ponad tysiąc freelancerów głównie z dużych i średnich miast.