Francja do Netfliksa: Musicie inwestować w więcej lokalnych treści
Netflix we Francji ma być bardziej francuski / Fot. Emmanuel Guimier, NetflixFrancuski rząd zabrał głos w tym tygodniu, informując że serwisy streamingowe takie jak Netflix, Amazon Prime czy Disney+ muszą zainwestować 20-25% swoich rocznych francuskich przychodów w treści lokalne.
Zgodnie z dekretem 80% inwestycji każdej platformy musi zostać wykorzystane do produkcji francuskich programów i filmów dokumentalnych, a pozostały procent zostanie wykorzystany do produkcji treści kinowych.
Francja pracowała nad dekretem 18 miesięcy i będzie pierwszym krajem UE, który wprowadzi w życie tego typu przepis. Jednocześnie jest to także wysiłek Komisji Europejskiej, która chce stworzyć "równe warunki dla usług nadawczych i rozrywkowych w Europie". Inne kraje, takie jak Kanada, chcą zrobić to samo.
Nowe przepisy zabraniają usługom streamingowym również dodawania jakichkolwiek filmów kinowych do swoich francuskich bibliotek do trzech lat po tym, jak film trafił do kin w tym kraju. Jeśli dany serwis wyda jednak całe 25% swoich rocznych francuskich przychodów na treści lokalne, wówczas uzyska dostęp do filmów kinowych w ciągu 12 miesięcy od daty premiery. W ten sposób rząd chce utrzymać kina, niejako zmuszając ludzi do oglądania premier w kinach, a nie w serwisach streamingowych.
Netflix nie ma wyjścia i zamierza się dostosować. Zapowiedział, że zainwestuje 20% w tego typu treści, nie zaś 25%.
Netflix otworzył swoje biuro w Paryżu w styczniu 2020 r. Twierdzi, że zamierza długoterminowo zaangażować się w produkcję treści dla Francuzów i "francuską społeczność kreatywną". Warto dodać, że niektóre francuskie treści cieszą się ogromnym zainteresowaniem - przykładowo serial Lupin był najpopularniejszym nowym tytułem w ostatnim kwartale. Napędził też sprzedaż powieści we Francji.