Czy już czas kupować mniejsze spółki?
Fot. ShutterstockKupić czy jeszcze poczekać? Wyceny małych i średnich spółek na GPW, w stosunku do ich zysków, osiągnęły poziomy, które w przeszłości były sygnałem do wzrostów. Kolejny argument za odbiciem to wejście w życie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Tyle że szukanie dna przeceny jest zawsze bardzo ryzykowne. Bo może być jeszcze taniej.
W lutym minęły dwa lata, od kiedy indeks małych spółek warszawskiej giełdy – sWIG80 – wzleciał najwyżej od 10 lat (od czasu wielkiej bessy z lat 2007–2009). Odtąd jednak jego wycena systematycznie spadała. W stosunku do szczytu sWIG stracił 36 proc., a jego wartość sięgnęła 10,5 tys. punktów – najmniej od sześciu lat. W przeszłości taki jej poziom powstrzymywał – przynajmniej na jakiś czas – trendy zarówno wzrostowe, jak i spadkowe. Pytanie więc, czy po głębokim zanurkowaniu notowań i osiągnięciu kluczowego poziomu faktycznie nadszedł wreszcie czas taniego kupowania akcji małych firm?
Zanim spróbujemy na to odpowiedzieć, przyjrzyjmy się jeszcze losom spółek o średniej kapitalizacji. To są te notowane na mWIG40, który w istocie tworzy 40 największych i najpłynniejszych firm, niemieszczących się jednak na WIG20. Otóż mWIG również nie ma za sobą dobrego okresu, ale w wyraźną tendencję spadkową wszedł rok później niż sWIG, bo w styczniu 2018 r. W...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska