Banki sobie poradzą, małym firmom będzie trudniej

Prognozy mówią o nadciągającej recesji, a niektórzy wieszczą wręcz ogólnoświatowy kryzys. Nawet jeśli do niego dojdzie, w polskim systemie bankowym pieniędzy raczej nie zabraknie. Lecz już samo spowolnienie sprawi, że zwłaszcza MSP będą mieć większe problemy ze zdobyciem dofinansowania.

Nasza gospodarka jest strukturalnie w bardzo dobrym stanie. Mamy wysoki wzrost gospodarczy, niskie zadłużenie, niski poziom kredytów zagrożonych, brak jest także ewidentnych nierównowag na rynkach... – wylicza Jarosław Jamka, zastępca dyrektora inwestycyjnego w Quercus TFI. 

Na przykład, choć ceny polskich nieruchomości są na podobnym poziomie, jak przed kryzysem z lat 2008–2009, trudno oceniać to jako bańkę. W ostatniej dekadzie dochody Polaków znacząco wzrosły, swoje zrobiła także inflacja. Zatem aktualne ceny mieszkań, w porównaniu do siły nabywczej ludności, wciąż nie są zbyt wygórowane. 

Jeśli zaś chodzi o sektor bankowy, to, jak zauważa Łukasz Jańczak, analityk w Ipopema Securities, zachowa on stabilność, nawet jeśli nasza gospodarka wejdzie w recesję. – Jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż w okresie poprzedniego kryzysu. Oczywiście banki trzymają dziś większe niż dekadę temu depozyty, ale przez lata zbudowały bardzo wysokie kapitały własne  – podkreśla analityk. 

Potwierdzają to dane Komisji Nadzoru Finansowego. W listopadzie 2018 r. łączny współczynnik kapitałowy dla polskiego sektora bankowego osiągnął najwyższy poziom...