E-sklepy: zawiedzeni klienci i długi
SHUTTERSTOCKTylko 32 proc. polskich klientów nie miało w 2015 r. zastrzeżeń do sklepów internetowych. Większość nie otrzymywała przesyłek w ustalonym terminie, dostarczany towar bywał inny od oferowanego, a co ósmy klient nie doczekał się swego zamówienia w ogóle – wynika z sondażu IMAS International, przeprowadzonego na zlecenie Rzetelnej Firmy.
Jak pokazało badanie, choć 96 proc. respondentów deklaruje, że wiarygodność e-sklepu ma dla nich znaczenie, to aż 70 proc. robiło zakupy w firmach o wątpliwej reputacji. – To niestety kończy się rozczarowaniem. Ryzykujemy nie tylko, że towar nie dotrze na czas, ale i utratę pieniędzy – mówi Maciej Ameljan, wiceprezes Rzetelnej Firmy. W efekcie 20 proc. klientów rezygnuje z usług e-sklepu, który ich zawiódł, a 3 proc. postanawia już nigdy nie robić zakupów online. Ale 43 proc. zaczyna po prostu przykładać większą wagę do rzetelności handlowców – czytają opinie w sieci, wypytują znajomych czy np. szukają na stronie danego sklepu certyfikatu „Rzetelna Firma” (ma go kilka tysięcy e-sklepów). Powinni to robić tym bardziej że już 2,5 tys. internetowych sprzedawców trafiło do Krajowego Rejestru Długów. Są to zarówno osoby handlujące na Allegro, winne ponad 102 mln zł, jak i firmy z własną witryną, których zadłużenie przekroczyło 14 mln zł.