ESG, czyli nowe ramy strategii biznesowych
Spotkanie rozpoczęła rozmowa z Rafałem Brzoską, prezesem firmy InPost. – 10 lat temu przejęliśmy, że to właśnie ESG będzie miało coraz większe znaczenie a energochłonność usług będzie wyznacznikiem rozwoju firm z różnych segmentów. W przypadku usług kurierskich, to 1 pracownik dostarczający paczki do domu może dostarczyć 75 przesyłek w ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy. Nasz kurier dostarcza takich paczek 1000. Jesteśmy 12-krotnie bardziej sprawni, niż inne firmy kurierskie, co oznacza, że jesteśmy też 12 razy bardziej sprawni energetycznie – powiedział Brzoska.
Jak zaznaczył, z danych InPostu wynika, że 1 paczkomat w Warszawie „oszczędza” w rok tyle CO2, ile 9 dużych drzew. ESG to jednak nie tylko środowisko. – Nie ukrywam, że przez ostatnie kilka lat bardzo osobiście dotykała mnie krzywdząca opinia głównie środowisk lewicowych, które nie tylko mnie, ale także polski biznes, zawsze traktowały w kategoriach „złego kapitalisty, wyzyskiwaczy, oszustów czy złodziei”. Oczywiście były przypadki, jak Amber Gold, kiedy ta opinia była zasłużona, ale nie można przez pryzmat jednostkowych sytuacji oceniać, jak ważnym elementem polskiego społeczeństwa jest biznes. Te miliony firm budują zasobność społeczeństwa a w Polsce słowo „przedsiębiorca” ma bardzo negatywne konotacje. Mam wrażenie, że organizacje przedsiębiorców niewiele zrobiły, by te opinie odczarować. Dlatego ja postawiłem sobie za cel, żeby pokazać, że biznes ma dobrą twarz i może budować pozytywny wizerunek Polski za granicą – powiedział.
Firmy idą nie tylko w zielone
Agnieszka Skorupińska, partner, lider praktyki prawa ochrony środowiska oraz koordynator zespołu ds. ESG w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, kancelaria CMS podczas pierwszej wypowiedzi w czasie panelu zwróciła uwagę na to, że pomimo trudnych czasów, w jakich przyszło nam żyć, nie można zostawiać ESG z boku. – Tak naprawdę ESG to jest odporność na kryzysy, na dramatyczne zmiany – powiedziała.
- To nie tylko budowa odporności biznesu czy utrzymania łańcuchów dostaw, ale też wyraz solidarności ze stroną społeczną – dodał Rafał Rudzki, dyrektor ds. ESG, Grupa Żabka . – Żabka od pierwszego momentu od wybuchu wojny solidaryzuje się ze społecznością Ukraińską. Pierwsze działania wspierające podjęliśmy w kilka godzin po akcie agresji. Musimy jednak pamiętać, że ESG to nie tylko zestaw oderwanych od siebie działań. To przede wszystkim odpowiedź na długoterminowe potrzeby, zarządzanie ryzykiem i wykorzystywanie szans. Ważne jest to, w jaki sposób chcemy tworzyć relacje oraz w jaki sposób chcemy tworzyć wartość finansową dla właścicieli, dla gospodarki, ale także dla społeczeństwa, uwzględniając dbałość o środowisko naturalne. To swoisty powrót do koncepcji firmy jako obywatela.
Jarosław Romanowski, członek zarządu, spółki Ciech potwierdził, że realizacja strategii ESG wymaga wspólnego działania biznesu. – Pokazała to reakcja państw na agresję na Ukrainę. Oczywiście, czasem do pewnych elementów trzeba podchodzić elastycznie, np. wprowadzić korekty do tego obszaru „E”, dać firmom więcej czasu na dostosowanie – powiedział.
Jan Rączka, starszy doradca, PwC odniósł się do ostatnich lat, w których kolejne wydarzenia doprowadziły do olbrzymiej zmiany w myśleniu o biznesie. – Była pandemia, teraz jest wojna, nasilający się kryzys energetyczny. Musimy pamiętać, że dziś zmiany klimatu są brane pod uwagę przy kalkulacjach biznesowych. Już dziś duże firmy przygotowują się do tych negatywnych elementów, ale trzeba także im przeciwdziałać – dodał.
ESG to nie tylko moda
- ESG to nie moda. To nie wskaźniki w departamencie finansowym. To współpraca, solidarność. Musimy odczarować to hasło – zaapelował Łukasz Niewola, dyrektor komunikacji korporacyjnej i zrównoważonego rozwoju, LUX MED.
Zwrócił także uwagę na często pomijany w dyskusji fakt, jak duże znaczenie ma polityka firmy w pozyskiwaniu pracowników. – Już dziś 90 proc. osób, które zgłasza się do nas do rekrutacji zadaje pytania na temat tego, co robimy, by polepszyć środowisko, by firma była inkluzywna, jak zachowujemy się względem regulatorów. Za parę lat wszystkie firmy będą miały podobne strategie ESG, ale te, które zrobią to pierwsze, będą w lepszej sytuacji jeśli chodzi o pozyskiwanie kadr – dodał.
Michał H. Mrożek, wiceprezes zarządu, ING Bank Śląski potwierdził, że oczekiwania ze strony społeczeństwa są coraz większe. – ESG to sposób na budowę lepszego świata. To nie jest kwestia reputacyjna, bo tego oczekuje społeczeństwo – powiedział podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
- Problem z ESG tak naprawdę dotyczy jego wdrażania. Dziś, w czasie agresji Rosji, mamy piękny moment do sprawdzenia tego, czy dana firma jest odpowiedzialna. My stanęliśmy przed podwójnym wyzwaniem, bo nową strategię ogłosiliśmy niemal w momencie wybuchu wojny. To był długi proces, bo musieliśmy poznać dokładnie organizację w każdym obszarze jej działania. To było ogromne wyzwanie, zwłaszcza pod względem przejęcia Mondial Relay – bo musieliśmy poznać ją dogłębnie w połączonej strukturze – tłumaczyła Izabela Karolczyk-Szafrańska, dyrektor marketingu, InPost
Dorota Jankowska-Tomków, dyrektor ds. ESG, LPP stwierdziła, że ESG dziś to tak naprawdę parasol, który jest rozkładany nad firmą. – W dodatku firma z założenia ma przynosić zyski. W momentach, kiedy trzeba je przekazać społeczeństwu, te pieniądze wracają, właśnie w ramach ESG.
Czas na zmiany?
Agnieszka Skorupińska z kancelarii CMS zaznaczyła, że sporą zmianą dla firm może być unijna dyrektywa CSDD. Jej projekt został zaprezentowany w lutym, zaledwie dzień przed inwazją Rosji. – Ta dyrektywa idzie w innym kierunku, niż dotychczasowe. Obok obowiązków raportowych, firmy będą musiały pilnować nie tylko siebie, ale i innych przedsiębiorstw z ich łańcucha dostaw. Pojawią się nowe, szerokie obowiązki, np. trzeba będzie weryfikować wpływ biznesu na kwestie środowiskowe i praw człowieka, przeciwdziałać zagrożeniom w tym zakresie i naprawiać szkody, które powstały. Będzie odpowiedzialność cywilna i możliwość dochodzenia szkód – także w obszarze działań kontrahentów – powiedziała.
Przedstawicielka LPP zaznaczyła, że niektóre firmy takie działania podejmowały jeszcze przed publikacja dyrektyw. – W strategiach od dawna mamy zapisy dotyczące naszego łańcucha dostaw. Jeździmy po fabrykach w Bangladeszu, weryfikujemy wszystko, co tam się dzieje. Warunki tam są zupełnie inne dziś, niż 8 lat temu – powiedziała Dorota Jankowska-Tomków.
Rafał Rudzki z Żabki podkreślił że nowe regulacje wpływają na cały biznes, ale tak naprawdę to liderzy w swoich sektorach, managerowi powinni być akceleratorem zmiany, muszą być o krok przed regulacjami prawnymi. – O ESG trzeba myśleć w sposób strategiczny i zintegrowany, nie w oderwaniu od rzeczywistości, w której się działa, czy pojedynczych elementów operacyjnych biznesu. Dziś strategia ESG to poza priorytetami określonymi przez firmę, to także odpowiedź na konkretne potrzeby i oczekiwania interesariuszy. W naszym przypadku to chęć tworzenia razem z m.in. naszymi franczyzobiorcami czy dostawcami warunków, w których zrównoważone życie, w zgodzie z planetą, dla każdego i na co dzień jest możliwe – powiedział.
Jak zaznaczył, w Żabce strategia odpowiedzialności została na nowo zdefiniowana w minionym roku. – Jest częścią zintegrowanej strategii firmy łączącej 3 elementy – transformacja formatu , transformacja cyfrowa i integracja elementów odpowiedzialności w zakresie strategii, procedur czy podejmowanych decyzji – powiedział Rafał Rudzki. Takie podejście umożliwia realną zmianę w sposobie prowadzenia biznesu – myśleniu o tym jak tworzyć wartość przedsiębiorstwa w perspektywie długoterminowej.
