Czy ESG to "puste gadanie"? Coraz więcej firm na poważnie traktuje "zieloność"

- Firmy interesują się tematami ESG, w tym liczeniem śladu węglowego, wpływem na otoczenie... Czy to jest puste gadanie? Jeżeli biznes zrozumie, że ich działalność ma realny wpływ na świat, to ziarnko do ziarnka i dojdzie do zmian w firmach - tłumaczy Jola Wąs, Head of Communication and Marketing w Respect Energy.
Jak zaznacza, firmy powinny same dbać o "zieloność", by docelowo zmienić także swój biznes. - Sama idea jest ideą konieczną. Przez wiele lat człowiek rządził światem, nadmiernie eksploatował zasoby naturalne. To musi się skończyć - dodaje.
Zobacz całą rozmową, przeprowadzoną podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach: