Booksy zamyka wielką rundę finansowania. "120 mln dolarów na digitalizację"
fot. materiały prasoweO zamknięciu rundy Stefan Batory po raz pierwszy mówił podczas wywiadu z mycompanypolska.pl.
Pieniądze od amerykańskich inwestorów pozwolą na dynamiczne zwiększenie udziału na kluczowych dla Booksy rynkach – w USA, Wielkiej Brytanii i Europie. 120 mln dolarów oznacza największy w historii spółki zastrzyk pieniędzy od międzynarodowych inwestorów. Rundę wsparły Cat Rock Capital i Sprints Capital, które dotąd zainwestowały m.in. w Revolut, Vinted, Takeaway i Pyszne.pl. Pozyskane środki zostaną przeznaczone na dalszą globalną ekspansję i wzmocnienie pozycji lidera za granicą - w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz na pozostałych rynkach europejskich. Lider nie wyklucza też przejęć.
- Ta rekordowa inwestycja jest efektem dynamicznych wzrostów z ostatnich lat oraz grudniowej fuzji z Versum. Potencjał naszego dalszego rozwoju określa m.in. wciąż niski stopień digitalizacji salonów urody oraz ogromna popularność samej aplikacji. Tylko w Stanach Zjednoczonych, gdzie rynek hair&beauty wart jest blisko 100 mld dolarów, wciąż mniej niż 5% usług rezerwowanych jest online. Jednocześnie już teraz Booksy jest jedną z najczęściej pobieranych aplikacji w kategorii lifestyle i posiada więcej aktywnych użytkowników niż jakakolwiek inna aplikacja dla branży hair&beauty – komentuje Stefan Batory, założyciel Booksy.
Booksy nie zwalnia tempa pomimo pandemii, która spowodowała zamknięcie dużej części branży salonów urody. W ciągu ostatnich 3 lat przychody spółki wzrosły o 1500 proc., a po fuzji z Versum, w grudniu 2020 roku, firma została liderem na globalnym rynku usług hair&beauty. Obecnie z aplikacji aktywnie korzysta 13 milionów użytkowników na całym świecie. Tylko w tym roku obsłuży ona blisko 100 mln wizyt o wartości ponad 10 miliardów złotych.
Poza Polską, gdzie Booksy jest niekwestionowanym liderem, firma obecna jest w sześciu regionach, m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Brazylii, RPA, Hiszpanii. Wkrótce także w Meksyku. W 2020 roku Booksy rozszerzyło działalność o kolejne kategorie, nawiązując partnerstwa w sektorze finansów m.in. z: Bank BNP Paribas, Alior Bank, Bank Credit Agricole, w branży e-commerce (x-kom) i telekomunikacyjnej (Play). Dzięki temu klienci partnerów biznesowych mogą wygodnie umawiać wizyty online i realizować je bez kolejki w wybranych punktach.
Pozycję spółki dodatkowo umacniają liczne partnerstwa technologiczne z gigantami rynku online, jak Google, Facebook czy Instagram, umożliwiającymi zapisy online za pośrednictwem Booksy, a także znanymi producentami kosmetyków, jak Salon Expert L’Oreal Professionnel z siecią ponad 900 salonów w Polsce. Z Booksy korzystają także znani styliści, m.in. prywatny fryzjer Baracka Obamy, stylistka Beyoncé.
Dotychczasowe sukcesy Booksy przekonały do niej międzynarodowych inwestorów, którzy na rozwój firmy przekazali rekordową kwotę 120 mln dolarów. Poza liderami obecnej rundy C, spółkę wsparły dotąd: Piton Capital, Manta Ray - fundusz Sebastiana Kulczyka, Enern, Industry Ventures i XG Ventures. Wśród prywatnych inwestorów znaleźli się Zach Coelius (CEO Triggit), Kai Hansen (Członek Zarządu Booksy), Chris Guzowski i Hannes Graah (VP of Growth w Revolut; wcześniej Global Head of New Markets w Spotify), Piotr Jakubowski i Rohan Monga (b. CMO i COO Go-Jek), Przemysław Gacek i Maciej Noga (Pracuj.pl).
- Jesteśmy niezwykle podekscytowani inwestycją w Booksy, które tworzy wiodącą, globalną platformę umożliwiającą cyfryzację branży hair&beauty i wellness na całym świecie. Przez ostatnie cztery lata uważnie śledziliśmy rozwój spółki i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem postępów, jakich dokonał Stefan Batory i zespół Booksy, pozycjonując firmę, jako lidera na tym rynku - komentuje Alex Captain, założyciel i partner zarządzający w Cat Rock Capital
- 13 milionów klientów i tysiące profesjonalistów, korzystających na co dzień z Booksy, potwierdza, że jest ono niekwestionowanym liderem na bardzo konkurencyjnym rynku. Cieszę, że będę mógł współuczestniczyć w kolejnych etapach dalszego, dynamicznego rozwoju firmy - podkreśla Pierre Siri, partner operacyjny w Sprints Capital