Alibaba mianuje nowego prezesa i dyrektora generalnego po dużym zamieszaniu
Alibaba to potęga e-commerce / Fot. max.ku, ShutterstockJoseph Tsai, wiceprezes wykonawczy i współzałożyciel Alibaba, zastąpi Zhanga na stanowisku prezesa - poinformowała firma we wtorek firma. Eddie Wu, szef jednostki e-commerce Taobao i Tmall Group, zastąpi zaś Zhanga na stanowisku dyrektora generalnego.
Obie nominacje wejdą w życie we wrześniu, a Zhang będzie nadal pełnić funkcję prezesa i dyrektora generalnego jednostki chmurowej Alibaba.
To już drugi raz, kiedy Alibaba przechodzi poważną zmianę kierownictwa wykonawczego w ciągu kilku lat po odejściu współzałożyciela Jacka Ma w 2019 r. I to zaledwie kilka miesięcy po tym, jak firma ogłosiła największą restrukturyzację od 24 lat.
Alibaba szuka nowego planu
Firma poinformowała w marcu, że dzieli się na sześć oddzielnych jednostek, w tym chmurę, e-commerce, logistykę, media i rozrywkę. Każda jednostka jest teraz nadzorowana przez własnego dyrektora generalnego i dyrektorów zarządu, a większość z nich może prowadzić oddzielne aukcje lub zbierać fundusze.
- To dla mnie właściwy czas na przejście, biorąc pod uwagę znaczenie Alibaba Cloud Intelligence Group w miarę jej postępów w kierunku pełnego podziału – powiedział Zhang w ogłoszeniu. Jest prezesem Alibaby od 2015 r.
Dodał, że pojawienie się generatywnej sztucznej inteligencji otworzyło "ekscytujące nowe możliwości" dla działalności firmy w chmurze.
Wu, także współzałożyciel Alibaby, pełnił funkcję dyrektora ds. technologii w momencie powstania firmy w 1999 roku.
- Podczas gdy nasza obecna transformacja wprowadza nową korporacyjną strukturę organizacyjną i zarządczą, misja Alibaby pozostaje niezmieniona – powiedział.
Zhang został mianowany przez Alibaba na stanowisko CEO w maju 2015 r., osiem lat po dołączeniu do firmy. W 2019 r. zastąpił Jacka Ma na stanowisku prezesa wykonawczego, ponieważ Ma przeszedł na emeryturę w dniu swoich urodzin i 20. rocznicy powstania firmy, zgodnie z obietnicą.
Alibaba to największa chińska firma zajmująca się handlem elektronicznym, która może pochwalić się ponad 900 milionami aktywnych użytkowników rocznie na platformach Taobao i Tmall. Obsługuje również największe w kraju platformy do przetwarzania w chmurze i płatności cyfrowych.
Ale firma, wraz ze swoim współzałożycielem Ma, była w ostatnich latach w centrum zakrojonej na szeroką skalę represji ze strony Pekinu.
Chiny mają problem z Alibabą
Po tym, jak Ma skrytykował chińskie organy nadzoru finansowego w publicznym przemówieniu pod koniec 2020 r., Pekin w ostatniej chwili odwołał przebojową ofertę publiczną Ant Group, filii Alibaba, która jest właścicielem Alipay. Anulowanie oznaczało początek ataku regulacyjnego na krajowy sektor internetowy i prywatny, podczas którego Pekin nałożył rekordową grzywnę w wysokości 2,8 miliarda dolarów na Alibaba Group za naruszenie przepisów antymonopolowych.
Od tego czasu Ma w dużej mierze zniknął z widoku publicznego i wycofał się ze swoich firm. Podobno spędzał więcej czasu za granicą, w tym w Hongkongu i Japonii, w domu swojego przyjaciela i inwestora Alibaba, CEO SoftBank Masayoshi Sona.
Ale w marcu zrobił zaskakujące publiczne wystąpienie w Chinach kontynentalnych, na kilka dni przed ogłoszeniem przez Alibaba dużego planu restrukturyzacji. Według analityków jego powrót był symbolicznym posunięciem i prawdopodobnie "zaplanowanym wydarzeniem medialnym" Pekinu, mającym na celu uspokojenie obaw sektora prywatnego.
Od tego czasu Ma częściej pojawiała się publicznie, z bardziej widocznym naciskiem na badania i nauczanie. W kwietniu Uniwersytet w Hongkongu ogłosił, że Ma dołączy do jego szkoły biznesu na następne trzy lata.
W zeszłym tygodniu Ma wygłosił swój pierwszy wykład jako profesor wizytujący na Uniwersytecie Tokijskim, zgodnie z oświadczeniem uniwersytetu.
Sprawdź również: