„Niedoceniona potęga”, co naprawdę pisze „The Economist” o Polsce i jak reaguje kraj

The economist
The Economist poświęca okładkę Polsce. / Fot. the economist/ shutter stock.
Tygodnik „The Economist” poświęcił nowe wydanie Polsce, opatrując okładkę tytułem „The remarkable rise of Poland” i nazywając nasz kraj „najbardziej niedocenianą potęgą militarną i gospodarczą Europy".. Redakcja uznała, że szybki awans gospodarczy i ambitna rozbudowa armii stawiają Warszawę w centrum debaty o przyszłości bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Określiła też wybór jednego z kandydatów na prezydenta, jako możliwe zaprzepaszczenie tego dorobku.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

„Twice it vanished from the map… Today, Poland has transformed itself into Europe’s most overlooked military and economic power” — tym zdaniem otwiera się najnowszy tekst „The Economist”, któremu towarzyszy rozpalająca wyobraźnię okładka z pięciokrotnie powtarzanym słowem POLAND. Dziennikarze prestiżowego tygodnika piszą o kraju, który — choć jeszcze pokryty świeżą farbą transformacji — staje się czwartym muszkieterem Europy, obok Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.

Twarde argumenty gospodarcze

  • Trzykrotny skok dochodu – od 1995 r. dochód na mieszkańca (PKB per capita) w Polsce wzrósł ponad trzykrotnie,
  • Odporność na kryzysy – od wejścia do UE (2004 r.) Polska uniknęła recesji z wyjątkiem jednego pandemicznego kwartału,
  • Bilion dolarów w zasięgu – według najnowszej bazy danych MFW tegoroczny PKB Polski w cenach bieżących to 980 mld USD - przypomina IMF.
  • 55 tys. USD siły nabywczej – produkt na głowę mierzony parytetem siły nabywczej przekracza 55 tys. USD, co plasuje nas w środkowej stawce państw UE (IMF) 

Dochodzi jeszcze argument w zakresie soft-power, do rozpatrywania raczej w symbolicznej sferze dotyczącej przemiany stolicy Polski. Warszawski Varso Tower pozostaje najwyższym budynkiem w UE i w Europie (jeśli nie liczyć Rosji).

Ekonomiści komentują sukces nie bez euforii.

„Cała Polska przez ostatnie 35 lat ciężko pracowała na taką okładkę. Nie wolno tego zmarnować” – ostrzega Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP. Zdaniem prof. Marcina Piątkowskiego to potwierdzenie, że polski „złoty wiek jest w pełnym rozkwicie”. 

Polska i „czterej muszkieterowie” europejskiego bezpieczeństwa

Brytyjski tygodnik wylicza konkretne wskaźniki obronne:

  • Wydatki na armię sięgają „znacznie ponad 4 proc. PKB”, a rząd planuje podnieść je powyżej 5 proc. w 2026 r,
  • Liczebność sił zbrojnych już teraz przewyższa armie Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.

W tekście pada porównanie do „czterech muszkieterów”: obok Londynu, Paryża i Berlina Polska staje się czwartą filarową siłą europejskiego bezpieczeństwa. Premier Donald Tusk dodatkowo wzmocnił przekaz, publikując okładkę z dopiskiem „Tak nas dzisiaj widzi świat”.

Wybory prezydenckie 2025 – o co toczy się gra?

„The Economist” przypomina, że druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca i podsumowuje krótko sytuację polityczną w Polsce.

  • Kandydaci: centrowy Rafał Trzaskowski i popierany przez PiS konserwatywny Karol Nawrocki 
  • Prawo weta – prezydent może zablokować ustawy, a Sejm odrzuca weto większością 3/5 głosów; dlatego obsada urzędu ma realny wpływ na politykę rządu.
  • W pierwszej turze kandydaci prawicy zebrali łącznie ok. 52 proc. głosów, co czyni wynik dogrywki niepewnym.

Redakcja tygodnika ostrzega, że wybór „twardo prawicowego” prezydenta mógłby „osłabić pozycję Polski w sercu Europy”.

Głosy z biznesu i nauki

W sieci pojawiły się komentarze ekspertów, którzy doceniają fakt, że Polska stała się globalną marką. 

Tomasz Bardziłowski, prezes GPW: „To nie tylko sukces gospodarczy – to ogromny kredyt zaufania dla całego rynku”. Prof. Andrzej Raszkowski dodaje, że dalszy awans zależy od edukacji, innowacyjności i efektywnych instytucji. (cytaty za Money.pl)

    Szerszy kontekst międzynarodowy

    Artykuł „The Economist” pojawił się w momencie, gdy Stany Zjednoczone po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta redefiniują relacje obronne z Europą. W takiej sytuacji unijni decydenci przyglądają się polskim wydatkom wojskowym, widząc w nich potencjalną „kotwicę” bezpieczeństwa kontynentu.

    Dane MFW i analizy „The Economist” potwierdzają, że dynamika polskiego PKB oraz stabilność fiskalna wyróżniają się na tle większości państw UE. Skokowy wzrost liczebności armii i budżetu obronnego jest mierzalny i już teraz plasuje Warszawę w pierwszej trójce sił lądowych Sojuszu. Najważniejszym ryzykiem wskazanym przez brytyjski tygodnik pozostaje polityczna sinusoida: to, czy przyszły prezydent będzie współpracował z rządem i Unią. 

    Ryzyka i rafy. Czy wielki skok może zamienić się w upadek?

    • Pułapka średniego dochodu 2.0 – bez innowacji własnych Polska może utknąć między chińską ceną a niemiecką jakością (The Economist).
    • Wojna kulturowa – wybory pokazują, że 54 proc. elektoratu głosuje na kandydatów antysystemowych (Politico).
    • Demografia – populacja spadnie do 33 mln w 2045 r., jeśli trendów nie odwrócą migranci z Ukrainy, Białorusi i Azji (Eurostat).
    • Zmiana klimatu – susza na Mazowszu już teraz zjada 0,3 proc. PKB rocznie a podobne kryzysy dotyczą niemal całego kraju (Polski Instytut Ekonomiczny).
    • Spór z UE o praworządność – odblokowanie 110 mld EUR z KPO wciąż zależy od reformy KRS.

    The Economist konkluduje, że Polska może dalej piąć się w kierunku tygrysów, Europy ale też sama może wypchnąć z pierwszego szeregu jeśli zatraci europejski kurs.

    ZOBACZ RÓWNIEŻ